3314. MAX FACTOR Błyszczyk

 Witajcie!

Dziś czas ust blask.

Prezentuję Wam MAX FACTOR Błyszczyk.

Słowo od producenta: "Zadbaj o swoje usta i spraw, by wydawały się pełniejsze, z pomocą błyszczyka Max Factor 2000 Calorie Lip Glaze. Już jedno pociągnięcie tego nawilżającego błyszczyka wystarczy, by Twoje usta nabrały lustrzanego blasku, wyglądały na pełniejsze i poczuły się maksymalnie dopieszczone.

• Kosmetyk ma lekką i nieklejącą się konsystencję, a jego wegańska formuła została wzbogacona o odżywczy i nawilżający usta kompleks kwasu hialuronowego, skwalanu i pielęgnujących olejków (awokado, jojoba, rycynowy).
• Nakładanie błyszczyka jest niebywale proste dzięki bardzo dużemu, otulającemu usta aplikatorowi.
• Stosuj ten wegański błyszczyk na niepomalowane usta, aby nadać im pełniejszy wygląd lub na szminkę, aby osiągnąć efekt lustrzanego blasku utrzymujący się przez wiele godzin
• Paleta 9 zachwycających odcieni o połyskującym, kremowym lub transparentnym wykończeniu pozwala do woli bawić się kolorem
• Każdy błyszczyk urzeka zapachem mleka waniliowego."

Produkt w okazałości:

Mój odcień:

Aplikator:

Na dłoni:

Szczegóły:

Cena i dostępność: produkt znalazłam w kwietniowym pudełku Pure Beauty. Normalnie można go kupić na stronie producenta.

Zapach: świeży.

Konsystencja: błyszczykowa.

Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe ze złotem napisów od producenta. Pojemność: 4,4 ml.

Wydajność: bardzo dobra. Taki specyfik starczy na kilka miesięcy użytkowania.

Działanie: przyjemne. Zacznę od tego, że sama z siebie rzadko sięgam po błyszczyki, bo na co dzień wybieram raczej matowe wykończenia ust. Niemniej jednak, nie mogłam oprzeć się tej świeżutkiej, błyszczącej nowości i musiałam ją przetestować na własnych ustach. Jakie zatem są moje odczucia? Ano po kilku tygodniach użytkowania cudaka śmiało mogę stwierdzić, że jest to prawdziwa perełeka w mojej kolekcji kosmetyków. Ta wyjątkowa firmuła nadaje ustom kuszącego połysku oraz blasku, jednocześnie je nawilżając i chroniąc przez wysuszaniem. Błyszczyk posiada delikatne, brokatowe drobinki, które optycznie powiększają usta. Produkt ten super sprawdzi się do każdego looku, dodając elegancji i świeżości. Trwałość? Cóż, tu wiadomo, że nie jest jakoś wybitna, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby ponownie zaaplikować produkt w ciągu dnia. Dodam jeszcze, że nic mnie nie podrażniło, ale nie uczuliło w trakcie stosowania specyfika. Polecam, szczególnie tym osobom, które lubią delikatne, stosowane makijaże! 

Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy Leonia