Słowo od producenta: "Rozświetlacz w kremie o lekkiej formule, która wtapia się w skórę, nie tworzy plam i nadaje makijażowi świeży, naturalny efekt. Idealny do codziennego makijażu."
Produkt w okazałości:
Szczegóły:
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: aksamitny, lekko kremowo-żelowy mus, który pod wpływem ciepła skóry zamienia się w delikatną, niemal wodnistą warstwę.
Opakowanie i pojemność: plastikowe minimalistyczne puzderko z przerzoczystym wieczkiem. Pojemność 5 g.
Wydajność: bardzo dobra. Produkt wystarczy spokojnie na rok stosowania.
Działanie: Zacznę od tego, że jestem wielką fanką rozświetlaczy i nie wyobrażam sobie codziennego makijażu bez odrobiny błysku i blasku. Dlatego też bardzo się ucieszyłam, gdy zobaczyłam specjał od Bell w najnowszym boxie Pure Beauty. Aura Del Sol to totalnie dla mnie definicja „cream to glow”. Już przy pierwszym użyciu zakochałam się w pepitce pigmentu zatopionej w lekkiej kremowej bazie – rozświetlenie jest naturalne, ale widoczne, bez efektu brokatu czy „tęczowej maski”. Formułę łatwo rozcieram palcem lub gąbeczką, a wysoka zawartość perełek odbija światło równomiernie, nadając skórze zdrowy, niemal mokry blask. Hypoalergiczna receptura sprawdzi się także u posiadaczek wrażliwej skóry – nie podrażnia, nie zapycha porów i nie powoduje reakcji. Co więcej, delikatne składniki pielęgnujące (m.in. olej z pestek winogron i alantoina) dbają o komfort noszenia, więc nie czuję ściągnięcia ani nieprzyjemnego uczucia „suchej skórki” w ciągu dnia. A trwałość? Kapitalna – wytrzymuje na bazie pod makijaż cały dzień, ładnie się integruje z pudrem i podkładem, nie zbiera się w załamaniach. Dodam jeszcze, że produkt mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Jestem nich kompletnie zachwycona i na pewno kupię go ponownie.
Ocena: 5/5
Widać, że warto wypróbować ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńRozświetlacza używam bardzo rzadko, ponieważ moja skóra ma tendencję do świecenia się i raczej chcę, aby była bardziej matowa. Jednak ten bardzo mnie ciekawi. Wydaje się naprawdę efektowny.
OdpowiedzUsuńlove that it gives a glow without glitter — sounds perfect for everyday makeup...
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie stosowałam rozświetlacza i chyba nie mam w planach.
OdpowiedzUsuńWidzę, że ładnie rozświetla i cieszę się, żeś zachwycona. :) Super miłego dnia Ci życzę. <3
OdpowiedzUsuńKathy, thank you so much for the advice!
OdpowiedzUsuńLooks great for summer! Wonderful review! Thanks so much🌈💗🍒
OdpowiedzUsuńLubię błysk :D
OdpowiedzUsuńO ja ten błysk, muszę wypróbować
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie. Nie używam takich specyfików.
OdpowiedzUsuńI don't usually use that kind of products, but thanks for your review
OdpowiedzUsuńhave a nice day ♥
Bardzo ładnie wygląda na ręce. :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie używam podobnych produktów.
OdpowiedzUsuń