Witajcie!
Dziś czas na włosów blask.
Słowo od producenta: "Woda Lamelarna So!Flow to przełomowy kosmetyk do pielęgnacji włosów, zaprojektowany z myślą o każdym rodzaju włosów. Jej innowacyjna formuła zawiera specjalne lamelarne struktury, które skutecznie wygładzają włosy, nadając im zdrowy blask i jedwabistą gładkość. Esencjonalna woda Visplantis jest bezalkoholowy, co sprawia, że jest delikatny zarówno dla włosów, jak i dla skóry głowy, eliminując ryzyko przesuszenia oraz podrażnień.
Woda Lamelarna zawiera ocet jeżynowy, który zapewnia natychmiastowe wygładzenie włosów, które stają się zauważalnie gładsze i bardziej lśniące już po pierwszym użyciu. Woda Lamelarna zawiera ekstrakt z owoców z czarnej porzeczki wzmacnia włosy, dodaje nawilżenia oraz przedłuża trwałość koloru. Dodatek roślinnych protein unosi włosy u nasady, jak i odbudowuje je od wewnątrz, dzięki czemu włosy są piękne i zdrowe. Zawartość adaptogenów, które wpływają dobroczynnie na skórę takie jak grzyb reishi poprawa ogólną kondycję i wygląd włosów."
Produkt w okazałości:
Cena i dostępność: produkt znalazłam w styczniowym Pure Beauty. Normalnie można go kupić na stronie producenta.
Zapach: delikatny.
Konsystencja: płynna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie w formie sprayu. Pojemność: 150 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Takie opakowanie starczy na kilka miesięcy.
Działanie: Zacznę od tego, że powyższy produkt to totalna rewolucja w mojej pielęgnacji włosowej. Dzięki niemu moje włosy stały się gładsze, bardziej nawilżone i zdecydowanie mniej puszące. To zasługa innowacyjnej technologii lamelarnej, która pomaga wniknąć substancjom aktywnym głęboko w strukturę włosa. Co ważne, woda jest bezalkoholowa, co oznacza, że nie wysusza moich pasm, a wręcz przeciwnie – sprawia, że wyglądają zdrowo i lśniąco przez cały dzień. Produkt jest bardzo prosty w użyciu – wystarczy spryskać go na wilgotne włosy po umyciu, nie spłukiwać i gotowe! Moje włosy są bardziej elastyczne, łatwiej się rozczesują i nie łamią się, co dla mnie jest ogromnym plusem. Zauważyłam też, że moje końcówki stały się mniej zniszczone. Zapach wody lamelarnej jest delikatny, nie przytłacza, ale za to długo utrzymuje się na włosach, co dodaje im świeżości. Dodatkowo produkt nie obciąża pasm, więc nawet jeśli mam cienkie i delikatne włosy, nie muszę się martwić, że staną się ciężkie. Podsumowując: totalnie polecam
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy Leonia
Skoro to taka rewolucja to chyba warto się skusić.
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja.
OdpowiedzUsuń