GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

poniedziałek, 16 czerwca 2014

396. Recenzja: ZSK, wyciąg z aloesu zatężony 10-krotnie

Witajcie!

Zniknęłam bo musiałam.
Bo sił nie było.

A dziś jestem i przybywam do Was ze słowami kilkoma na temat pewnego mazidła ze strony ZSK.
Będzie to wyciąg z aloesu zatężony 10-krotnie.

Słowo od producenta: " Aloes znany był w Afryce jako środek leczniczy już 3 tys. lat temu. W Starożytnym Egipcie żywicy z aloesu (alona) używano do balsamowania zwłok. Do Europy żywica trafiła w XIII w. Aloes pochodzi z krajów śródziemnomorskich, występuje na wsch. Afryki, na Półwyspie Arabskim, w Indiach, Chinach. Uprawiany jest także w szklarniach i w domach jako roślina doniczkowa. Aloes używany miejscowo działa odkażająco, przeciwzapalnie i ściągająco. Wygładza, ujędrnia skórę, regeneruje ją, utrzymuje wilgoć, działa przeciwzapalnie, łagodząco. Pobudza regenerację naskórka, przyspiesza gojenie pryszczy, krostek, ranek; działa bakteriobójczo. "


 Bohater w opakowaniu:


I na dłoni:



Szczegóły:

 Cena i dostępność: na stronie ZSK, cena: ok. 6 zł 
   Zapach: neutralny.
  Konsystencja: przejrzysty-niby glutek.
 Opakowanie i pojemność: pojemnik plastikowy, skromnie biały. Pojemność: 30 ml.
   Wydajność: genialna. Jedną butelkę z wyciągiem aloesowym zużywam jakieś pół roku.
  Działaniecudowne! Dla mnie to nr 1 jeśli chodzi o tzw. półprodukty. Jak go stosuję? Ano przede wszystkim do wzbogacania szamponów i odżywek do włosów. Już kilka kropel specyfiku użytych podczas mycia kudłów (do metody pojemniczkowej: Klik!) czy dodanych do odżywki (jako pierwsze i drugie O w metodzie OMO) wystarczy by włosiska nabrały sił witalnych, wyglądały zdrowo i wesoło. Aloes to także cud i miód na ŁZS - nic tak nie koi i nie goi podrażnionego skalpu jak owa cudowna roślina. Jeśli do tego dodam niską cenę, mega wydajność i całkiem zacną dostępność - ideał. Polecam naprawdę wszystkim!
Ocena: 5/5

Miałyście? Znacie?

Kathy Leonia

15 komentarzy:

  1. Ja się torchę boję używać półproduktów jeszcze :P Z chemii nigdy nie byłam dobra :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Już długo się nad nim zastanawiam i teraz juz wiem, że kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam, stosowałam go w płukance do włosów z l-cysteiną. Ale już dawno nie miałam z nim styczności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam ale zaciekawiłaś mnie... zastanowię się nad kupnem

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam żadnego półproduktu ^^ i chyba będę musiała spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuszący :) nigdy nie używałam aloesu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja koleżanka stosowała do oczyszczania organizmu, piła to zmieszane z sokiem z cytryny i z oliwą jesli dobrze pamiętam. ilości były wszystkiego niewielkie, efekty podobno spektakularne. inna walczyła przy pomocy aloesu z grzybicą stóp - tez z sukcesem. do nacierania włosów , a raczej skóry głowy tez czytałam, że jest dobry.
    i jeszcze jakies jedno zastosowanie przed chwila mi chodziło po głowie, a teraz nie pamiętam. chyba mam sklerozę. może powinnam pic aloes. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. acha, tylko one chyba wszystkie miały sok, tak sobie teraz myslę. nie żaden zagęszczony czy coś, po prostu sok.

    OdpowiedzUsuń
  9. No ciekawy produkt;d

    www.kataszyyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszcze Kochana, u mnie niestety sie nie sprawdzil ;( Na wlosach puszek, na lepetynie podraznienie ;) Zycze duuuzo sil i udanego tygodnia :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo chcę ten aloes w butelce !! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. tego półproduktu jeszcze nie miałam, ale zaciekawiłaś mnie nim ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tego połproduktu jeszcze nie mialam ale opis jest zachecajacy:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba nie skusiłabym się na taki produkt :/

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru