Witajcie!
Dziś czas na coś dla wielbicielek długich rzęs.
Prezentuję Wam rzęsy magnetyczne od Monique Rosher
Produkty te odmienią na zawsze Wasze makijażowe życie, gdyż dosłownie w mgnieniu oka zapewnią przepiękny wachlarz rzęs. I to bez niepotrzebnej walki z wysychaniem kleju czy dłubaniem pęsetą w oku.
Te rzęsy się po prostu zakładają same.
Ot wystarczy zrobić kreskę eyelinerem i przyłożyć do owej linii wybrany model rzęs.
Gotowe.
Ja testowałam dwa modele rzęs, czyli NO.05 i NO.03.
Każda para była osobno zapakowana w niezwykle gustownym, magnetycznym (a jakże) puzderku co bardzo ułatwiało przechowywanie produktu w dni, kiedy po prostu nie miałam potrzeby ich zakładać.
Model NO.05
Te rzęski dają naprawdę fajne pogrubienie i objętość, z jednoczesnym zachowaniem odpowiednich proporcji. Włoski na pasku są krótsze po wewnętrznej stronie oka i wydłużają się z każdym kolejnym włoskiem. Dzięki temu mamy efekt powiększenia oka.
Model NO.03
Rzęsy te są mniej gęste, ale za to jakie efektowne! Mamy tu na przemian krótkie włoski z tymi dłuższymi. To zdecydowanie mój ulubiony model Monique Rosher
Te rzęsy się po prostu zakładają same.
Ot wystarczy zrobić kreskę eyelinerem i przyłożyć do owej linii wybrany model rzęs.
Gotowe.
Ja testowałam dwa modele rzęs, czyli NO.05 i NO.03.
Każda para była osobno zapakowana w niezwykle gustownym, magnetycznym (a jakże) puzderku co bardzo ułatwiało przechowywanie produktu w dni, kiedy po prostu nie miałam potrzeby ich zakładać.
Model NO.05
Te rzęski dają naprawdę fajne pogrubienie i objętość, z jednoczesnym zachowaniem odpowiednich proporcji. Włoski na pasku są krótsze po wewnętrznej stronie oka i wydłużają się z każdym kolejnym włoskiem. Dzięki temu mamy efekt powiększenia oka.
Model NO.03
Rzęsy te są mniej gęste, ale za to jakie efektowne! Mamy tu na przemian krótkie włoski z tymi dłuższymi. To zdecydowanie mój ulubiony model Monique Rosher
Mając je na oku czuję, że świat stoi przede mną otworem!
Który model Wam przypadł do gustu?
Który model Wam przypadł do gustu?
Kathy Leonia
Wow, you look great! Hugs, Valerie
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na nie :)
OdpowiedzUsuńWow! Ależ piękne oko 🙂ja bym nie wiedziała jak się do tego cuda zabrać 😁
OdpowiedzUsuńZdrowych spokojnych i rodzinnych świąt 🎄❄️🎄
Efektowne. :)
OdpowiedzUsuńDruga propozycja jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam sztucznych rzęs. Tę ładnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńPięknie i naturalnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam takich rzęs, pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie używam takich rzęs.
OdpowiedzUsuńWow! Ależ piękne oko 🙂ja bym nie wiedziała jak się do tego cuda zabrać 😁
OdpowiedzUsuńZdrowych spokojnych i rodzinnych świąt 🎄❄️🎄
Such wonderful results! Love it!
OdpowiedzUsuńGracias por la recomendación. Te mando un beso. Te deseo una feliz navidad para ti y tu familia.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takich rzęs, wygladaja ładnie.
OdpowiedzUsuńprzy okazji życzę Ci spokojnych, zdrowych swiąt :)
Merry Christmas, Kathy and Fasolka!
OdpowiedzUsuńYou look great have a lovely day...
OdpowiedzUsuńMiałam je i są świetne 🥰
OdpowiedzUsuńBoth models look nice; you look great with or without Rocher's eyelashes.
OdpowiedzUsuńFajny jest efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt końcowy i piękna Ty ;)
OdpowiedzUsuńŁadne, gdybym swoich nie miała ładnych pewnie bym spróbowała. Fajnie, że nie trzeba żadnego kleju.
OdpowiedzUsuń