Dziś oto będzie wielce spóźniona aktualizacja majowa kłaków.
Czemu jej nie było wcześniej?
Primo, brak czasu.
Secundo, włosy często podczas pozowania wyglądały jak szopa.
Tertio, ktoś z domowników zawsze zaczynał się szwendać w momencie strzelenia sobie uroczej foci...
Na szczęście - w nieszczęściu - obecnie jestem na tzw. L4, tak więc mogę robić zdjęcia wszystkiego i wszędzie.
Ale do meritum.
Co u kłaków słychać?
Hm tak sobie.
Maj nie był dobrym miesiącem dla nich.
Stres, bieg, emocje.
Do tego obecna choroba i alergia za pasem.
Nie mniej jednak źle nie wyglądają.
Dla porównania tak się prezentowały miesiąc temu:
Tak teraz:
Dane poglądowe:
Długość: ok. 62 cm
Skręt: wywijas kokowy.
Kolor: blondo-rudo-coś.
Stan: walczę z ŁZS...
Grubość: ok. 7 cm
Częstotliwość mycia: co 2/3 dni myję
Olejowanie: co drugie mycie
Produkty używane do pielęgnacji:
Od góry od lewej:
1. Odżywka wzmacniająca Garnier Fructis Oleo Repair do włosów suchych, przesuszonych, zniszczonych.
2. Szampon Green Pharmacy do włosów osłabionych i zniszczonych Rumianek Lekarski: Klik! - mycie.
3. Szampon przeciwłupieżowy Labell regeneracja: Klik!
4. Szampon Vichy na łupież tłusty: Klik! do mycia z szamponem głównym
Od dołu od lewej:
1. Squamax, złuszczająco-nawilżająca emulsja do skóry: Klik! używana razem z olejowaniem na ok. 2 godziny przed myciem kudłów.
2. Maść przeciwgrzybiczna własnej produkcji: Klik! - codziennie po czesaniu, wklepywana w łepetynę
4. Aloes z ZSK: Klik! - do szamponu dodawany.
5. Korund do mikrodermabrazji - zaczęłam używać jako peeling skóry głowy - niedługo o tym post - i powiem Wam, że jest zacny!
Na zdjęciu zabrakło:
1. Oliwki pielęgnacyjnej Hipp - do olejowania kudłów: Klik!
2. Produktu do włosów Kallos tzw. jagodowy, do maskowania włosów po myciu na ok. 2 minuty.
A Wasze włosiska jak tam?
Kathy z Leonem, którego bezczelnie atakują gile w nosie.
Oj, gile też mnie atakują aktualnie. Wolałabym, żeby atakowały mnie ptasie gile niż takie ;P Moje włosiska aktualnie cierpliwie znoszą testowanie na sobie szamponu Agafii.
OdpowiedzUsuńWłosy masz teraz naprawdę piękne według mnie. Ale widzę, że dbasz o nie należycie - odżywki, olejowanie - to pomaga. Sama też lubię pielęgnować włosy. A do tego mało stresu, wartościowe odżywianie i od razu ich kondycja się poprawia :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńJa muszę koniecznie iść do fryzjera, podciąć końcówki. Twoje włosy prezentują się wspaniale!
OdpowiedzUsuńW świetle dziennym włosy wyglądają naprawdę dobrze, więc nie masz się czym martwić.
OdpowiedzUsuńMam podobne włosy do Twoich :) lubię bardzo produkty Garnier do włosów :)
OdpowiedzUsuńAle mi się podobają takie naturalne podkręcone:)
OdpowiedzUsuńA moje umyłam ;)
Zazdroszczę grubości włosów :)
OdpowiedzUsuńcałkiem ładne, moje ostatnio bardzo szybko zaczęły rosnąć.
OdpowiedzUsuńZaniedbałam ostatnio moje włosy. Na szczęście jakoś bardzo nie ucierpiały.
OdpowiedzUsuńno ...widać różnicę na plus oczywiście. nic nie miałam z przedstawionych produktów
OdpowiedzUsuńPiękne masz te włoski :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak zadbanych włosów :0, moja skóra głowy niestety przysparza mi problemów i jakoś pozbyć się i nie ma jak :/
OdpowiedzUsuńRosną kłaczki :)
OdpowiedzUsuńladnie sie faluja ;)
OdpowiedzUsuńSię ostatnio zastanawiałam nad przerzuceniem się na szampony Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńWyglądają fantastycznie! Tez obiecuje sobie olejowanie co drugie mycie...
OdpowiedzUsuńŚliczne masz te włosy! Zwłaszcza ich odcień, marzy mi się taki. <3 Ja chcę zmienić właśnie moje szampony, nie wiem na co się zdecydować tyle ich jest na rynku... :D Kallos uwielbiam, zwłąszcza maskę latte, która pachnie jak waniliowy budyń. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne włoski, ale chyba powinnaś popracować nad skrętem :)
OdpowiedzUsuńładnie w świetle dziennym wyglądają;)
OdpowiedzUsuńmoja pielęgnacja średnio ;p wypadają jak nie wiem :(
mi ostatnio bardziej wypadają.
OdpowiedzUsuńAmazing hair kiss
OdpowiedzUsuńhttp://denimakeup95.blogspot.it/
zaraz poczytam o tym szamponie z GP, już mnie od jakiegoś czasu kusi;)
OdpowiedzUsuńU mnie ten Szampon Green Pharmacy się nie spisał. Strasznie plątał mi włosy i drugie tyle, straciłam przy ich rozczesywaniu. :)
OdpowiedzUsuńPiękne kudły Leon, jak widzę takie włosiska to aż mi żal, że swoje obcięłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te odżywkę Garnier Fructis Oleo Repair
OdpowiedzUsuńKłaczki wyglądają dobrze, jedynie końcówki bym podcięła trochę, bo jakieś takie smętne wiszą :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zestaw do pielęgnacji włosów!
OdpowiedzUsuńFajnie się Twoje włosy falują:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają Twoje włoski:)
OdpowiedzUsuńWyglądają super, szczególnie w świetle dziennym :) Zdrówka !
OdpowiedzUsuńnie znam się na włosach (jak prawie na niczym zwiazanym z uroda i kosmetykami XD) ale uwazam, ze masz calkiem ladne wlosy i zazdroszcze dlugosci :(
OdpowiedzUsuńszkoda ze na moich takich fal nie mam :(
OdpowiedzUsuńWydają się być gęściejsze niż miesiąc temu. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają w świetle dziennym :) Gęstsze !
OdpowiedzUsuńPiękne włosy, zwłaszcza ten skręt mnie urzekł. Sto lat nie miałam takich długich włosków :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy zdecydowanie bardziej zniszczone :(
OdpowiedzUsuńMoje włosy proszą się o fryzjera, a poza tym nie mam z nimi problemu, mogę je myć wszystkim, szamponem męża, dzieci, a na basenie nawet mydłem w płynie :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje włosy, moje cieniasy się zawstydziły :)
OdpowiedzUsuńWidać różnicę :)
OdpowiedzUsuńKorund na skórę głowy? :) Czekam na post!
OdpowiedzUsuńZacne włosy :)
kuruj sie Leonie, kuruj.... mnie też choroba dopadła... gardło boli, w kościach łamie....
OdpowiedzUsuńJa teraz zapuszczam włosy :)
OdpowiedzUsuńja tak samo:)
UsuńOstatnio gdzieś przeczytałam, że w strsie i włosy rosną szybciej, paranoja, nie? ;)
OdpowiedzUsuńZdrówka! ;)
Masz ładne i długie włosy, ja ciągle zapuszczam :)
OdpowiedzUsuńOj a ja muszę się wybrać do fryzjera. Farba i podcięcie obowiązkowo no i jakaś regeneracja by się moim włosom przydała :-)
OdpowiedzUsuńTez chce mieć juz długie ;))
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja Barbie ;D
Mysle, ze w porownaniu do zeszlego mniesiaca, prezentuja sie o wiele lepiej :) Jednak L4 :(? Zdrowka Lonek! ja obecnie rowniez walcze z alergia, ktora chyba i na lepetynie sie udziela :/
OdpowiedzUsuńJa muszę się wybrać do fryzjera, bo moje rozdwojone końcówki wołają o pomoc :<
OdpowiedzUsuńPiękne długie włosy ale i ile z nimi pracy i tyle kosmetyków chyba nie używasz wszystkich naraz aż sama się zastanowiłam - ile ja nakładam przy myciu ;)
OdpowiedzUsuńMoje nadal słabo, aż dziś w panice zajrzałam nawet do wyświetlającej mi się w poczcie reklamy, o takiej: http://101rad.pl/artykuly/hairmastic-2/
OdpowiedzUsuńKto wie, czy się nie skuszę, ale dopiero po wypłacie.
Nie mogę tej oliwki Hipp dostać, kurczę... :(