Dziś sobie pomalujemy oko!
Będę mówić o cudnie zielonym cieniu do powiek z Essence o nazwie 3D Eyeshadow.
Słowo od producenta: "Niezwykle kryjące cienie mają cudownie lekką teksturę. Nadają spojrzeniu satynowe, metaliczne bądź lśniące wykończenie. Mogą być aplikowane na sucho i na mokro, a wtedy podkreślą intensywność koloru. Dostępne w 9 wariantach kolorystycznych."
Skład: Klik!
Bohater w opakowaniu:
Obietnice producenta:
mój odcień to Mermaid Kiss |
W zbliżeniu:
Kolory:
Makijaż z użyciem paletki: Klik!
Szczegóły:
Cena i dostępność: swój egzemplarz wygrałam w rozdaniu; można je otrzymać w Naturze za ok. 15 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: dobra i twarda i zbita.
Opakowanie i pojemność: na kształt eleganckiej, prostej w designie paletki z dwiema mozaikami cieniowymi. Pojemność całości: 4 g.
Wydajność: bardzo dobra. Produkt spokojnie wystarczy na rok zabawy z kolorem.
Działanie: średnie. W porównaniu do poprzedniej paletki z Essence o której mówiłam: Klik!, ta recenzowana, jest niczym cień nikły... Zacznę może od kwestii pigmentacyjnej. Wiadomo bowiem, że to najważniejszy aspekt każdego malunku powiekowego. Wytwór zielony z Essence jest bardzo kiepski pod kątem tegoż... Ubolewam wielce nad tym, bo morski kolor produktu sam w sobie jest naprawdę śliczny. Niestety, owa barwa już na gołą li powiekę nałożona, wygląda słabo i marnie; ot tak bez życia: Klik! Oko wydaje się blade, bez głębi, z szybko zanikającym kolorem. Dopiero, gdy położymy cień na bazie: Klik! całość prezentuje się to jako-tako. Taki wizerunek nieskazitelnie przetrwa mniej więcej 4 godzin, po którym to czasie zacznie się rolować i brzydko osypywać w kącikach. Dodam, że mimo kiepskiej mocy, produkt nie uczula i można hojnie nakładać go iście tonami co rano, bez obawy o wysypkę czy wysyp pryszczy tajemniczych. Wspomnę także o wydajności, taniości i w miarę dobrej dostępności. Nie jestem jednakowoż na tyle oczarowana tymże cudem, by do niego ponownie wrócić. Szkoda naprawdę, że producent nie postarał się o nieco większą trwałość i pigmentację swojego dziecka, bo owe zapowiadało się całkiem zacnie.
Ocena: 3/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Jestes jedyna znana mi osoba - poza mną oczywiscie - ktora stosuje zielone cienie:)). Kolor fajniutki, szkoda ze nie na 5!
OdpowiedzUsuń4 godziny u ciebie to i tak długo :D (w porównaniu ze mną ;) ).
OdpowiedzUsuńKolorki nie do końca moje...
OdpowiedzUsuńOj nie, kolory nie moje, zresztą ja rzadko używam cieni do powiek ;/
OdpowiedzUsuńMam całkiem podobny z Essence, tylko taki jakby duochrom i mi się spisuje całkiem, całkiem. Z tej linii nie miałam nic jeszcze. Ale ogólnie Essence ma nawet ok produkty jak na cenę. Pozdrowionka! :)
OdpowiedzUsuńTakiego koloru nie stosuję :)
OdpowiedzUsuńSkoro całość przedstawia się jako tako, to ja podziękuję, tym bardziej, że ten kolorek nie przypadł mi zbytnio do gustu.
OdpowiedzUsuńA brązy używasz? :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że wytrzymuje tylko 4 h :(
OdpowiedzUsuńDawno już ich cieni nie używałam...
OdpowiedzUsuńOdcień ciekawy, ale chyba bym nie użyła ;)
OdpowiedzUsuńNIde lubię połyskujących u siebie :P teraz maluję oczy tylko tuszem ;)
OdpowiedzUsuńSkoro trzymają się nie za długo to lepiej kupić coś bardziej trwałego.
OdpowiedzUsuńładny kolor, i w opakowaniu cień wygląda intrygująco
OdpowiedzUsuńŁadny kolor! ":)
OdpowiedzUsuńRaczej wolę neutralne kolory ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma tak słabą pigmentacje, bo kolor w opakowaniu naprawdę piękny.
OdpowiedzUsuńnie używam cieni, zwłaszcza w takich kolorach :P
OdpowiedzUsuńJuż wspominałam, że kolor zdecydowanie nie mój. Najczęściej wybieram beże, brązy, ewentualnie szarości, jeśli już kolor to cegła lub śliwka.
OdpowiedzUsuńużywałbym na mokro :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńMiałam i szybko powędrował do koleżanki. U mnie się strasznie osypywal i na moich powiekach wytrzymywał 3-4 godzin :((
OdpowiedzUsuńBardzo słaby pigment z tego widzę na zdjęciu :/
OdpowiedzUsuńKocham zielenie, mam od nich inne odcienie z tej serii i różnie wypadają :)
OdpowiedzUsuńkolor fajny :p
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taka słaba pigmentacja, ale kolorek morski super, choć odrobinę zbyt iskrzacy.
OdpowiedzUsuńładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńno własnie produkty (miałam lakiery) generalnie super, ale minus.... potrafi konkretnie zniechęcić....
OdpowiedzUsuńW swojej kolekcji posiadam dwa cienie owej marki - jeden perłowy, a drugi holograficzny. Pod względem jakościowym są dobre, ale nie tak dobre jak te, np. z marki Inglot czy MUA ;)
OdpowiedzUsuńfajny:) ja z tej firmy jeszcze cieni nie miałam
OdpowiedzUsuńW opakowaniu kolor bardzo ładny, szkoda, że tylko w opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńWonderful eyeshadow:) kiss
OdpowiedzUsuńhttp://denimakeup95.blogspot.it/
Faktycznie ładnie wygląda w opakowaniu, szkoda, że na powiece już nie....
OdpowiedzUsuńSzkoda, że producent poskąpił mu pigmentu, bo w opakowaniu prezentuje się bardzo ładnie. Byłby idealnymi letnim odcieniem....
OdpowiedzUsuńw paletce kolor mi się spodoba, ale nie jest to mój odcień
OdpowiedzUsuńłeee, nie mój kolor ;(
OdpowiedzUsuńa ja za to w szkole łapię się często na tym, że automatycznie, jak ktoś czegoś nie rozumie po niemiecku, to próbuję mu wytłumaczyć po angielsku, nie biorąc pod uwagę w ogóle faktu, że ten ktoś może nie rozumieć również angielskiego xD
OdpowiedzUsuńŁadny kolor chociaż nie dla mnie, bo ja to cieni zupełnie nie używam, a na większe okazje to jak już to wybieram odcienie brązu i beżu. :-)
OdpowiedzUsuńKolor trochę nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńKolor fajny ale z taką pigmentacją to bym się tylko irytowała :P
OdpowiedzUsuńNie miałam,obecnie używam cieni z Catrice :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ladny, jednak nie dla mnie
OdpowiedzUsuńTaka zieleń o, na wiosnę :D
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście piękny! :)
OdpowiedzUsuńJednak ja naprawdę bardzo rzadko nakładam sobie cienie na powieki, a jeśli już to bardziej stonowane kolory :>
Kolor zdecydowanie nie mój, jednak wygląda fajnie - szczególnie z podkładem! Wydaje mi się, że beże i brązy z tej serii równie dobrze by się prezentowały :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale cóż, niebieski to nie mój kolor :(
OdpowiedzUsuńNie mój kolor, ale wygląda solidnie.
OdpowiedzUsuńNie miałam tego cienia :D Za to mam 4 inne które dobrze się sprawdzają :D
OdpowiedzUsuńPo obejrzeniu zdjęć, myślę sobie: rewelacja...szkoda, że pigmentacja leży i prawie kwiczy. No i 4 godziny to mega,mega słabo. ja potrzebuje cienia z trwałością przynajmniej 7 do 8 godzin, a najlepiej jeszcze dłużej. Przynajmniej wiem czego nie kupować :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglada opakowanie.
OdpowiedzUsuńWizualnie piękne , z resztą widze gorzej .... szkoda
OdpowiedzUsuńFaktycznie zacnie sie zapowiadalo. Szkoda, bo kolor mnie oczarowal ;)
OdpowiedzUsuńKolorkiem pasowałby do mojego najnowszego ciuszkowego nabytku ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMnie cienie tej marki zaintrygowały dużą gamą kolorystyczną, o cenie nie wspomnę. Jak się jednak okazało z trwałością było podobnie jak piszesz. Ponadto brokat, który stanowił główny plus tych cieni zniknął po kilku pierwszych użyciach - był tylko na wierzchu, później nawet drobinek brakowało. Nie zaufam zatem tej marce ponownie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje określenie "kiepska moc " ;p jak o żarówce ;p
OdpowiedzUsuń