Witajcie!
Dziś pogadamy sobie o włosowych uciekinierach.
Cały cykl o wypadaniu: Klik!
Ostatnia z kolei tego aktualizacja wypadania kudłów podczas mycia była w styczniu, kiedy to sytuacja miała się następująco:
Tak to wygląda obecnie:
Na przełomie kwietnia i maja kudły zaczęły wypadać nieco więcej.
Sprzyjało temu - niewątpliwie - stresowe życie Leona, połączone z rozterkami domowymi i roboczymi.
A wiadomo, że niewyspanie i mnóstwo emocji nie sprzyjają hodowaniu ładnych włosów na głowie.
Na szczęście sytuacja delikatnie normuje się, oddech - wycisza, a poziom stresu się stabilizuje i - mam nadzieję - że hiperbola nerwów uspokoi się.
Oprócz powolnej ogłady życiowej, zaczęłam przyjmować także tabletki, które mają zapobiec ucieczkom włosów z głowy: Klik!
Oby kolejna aktualizacja była bez żadnego włosowego emigranta!
A u Was jak włosiska się mają?
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
środa, 13 maja 2015
68 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja tez tak miałam nawet gorzej i tez mam zdjęcia wypadających włosów. zrobiłam badania i wyszło mi niedoczynność tarczycy i biorę leki. Przyczyn wiele jak wiesz ale zrób poziom hormonów tarczycy TSH często to jest przyczyną chyba, że robiłaś. Używam od 3 lat szamaponów na wypadające włosy. Dla mnie numer jeden Pharmaceris i Seboradin. Wcierki tez różne były i tabletki. A co zażywasz obecnie z leków? Poblem wypadania nie minął (:
OdpowiedzUsuńTarczyce mam w normie. U mnie to tylko stres
UsuńU mnie tez niestety wypada dużo dużo więcej :(
OdpowiedzUsuńIle?:)
UsuńPonoć na wiosnę więcej włosów wypada, także może to przejściowe? :)
OdpowiedzUsuńJak sie uspokoje w sobie bedzie dobrze:)
UsuńNajgorszy jest stres,nie na darmo się mówi że ktoś wyłysiał ze zmartwienia;-) Mi witaminy i suplementy na to nie pomagały,dopiero zaczęły ratować moje włosy ampułki do wcierania.
OdpowiedzUsuńMnie ampulki nie pomagaja...
UsuńWłosowi uciekinierzy :D
OdpowiedzUsuńNo zdarza się, mnie włosy wypadały na potęgę po pogrzebie bliskiej mi osoby... Mocno się wtedy przerzedziły i z gęstych stały się mizerne.
Stres robi swoje ech...
UsuńMam to samo ;( Ale walczę i się nie poddaję :)
OdpowiedzUsuńWalczmy dalej!
UsuńU mnie też było niby już lepiej, a znowu dzieje sie tragedia na szczotce i w trakcie mycia... no cóż, trzeba walczyć!
OdpowiedzUsuńWiosenne oslabienie:)
UsuńTeż przyjmuje suplementy :)
OdpowiedzUsuńMi na wyłażenie pomogła kuracja IHT9 :)
OdpowiedzUsuńJa mam ten sam problem tylko w większym stopniu przy myciu szczotkowaniu :(
OdpowiedzUsuńStosuje od 3 tygodni kuracje z drożdżami zobaczymy jakie będą rezultaty :)
Hej. Spróbuj teraz wejść na bloga. Jak coś to daj znać. :)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście mniej już wypadają. Chyba wystarczyły same witaminy.
OdpowiedzUsuńMnie to nawet bardziej wypadają niż Tobie :D
OdpowiedzUsuńBLE! Te Twoje kłaki:P
OdpowiedzUsuńja rozważam, czy nie zacząć skrzypu polnego brać na wypadanie..
Mnie skrzyp nie pomógł. Nie rozważaj tylko zażywaj przecież to zwykłe ziołowe rabletki
UsuńU mnie ostatnio na głowie wzmożone wypadanie panuje :)
OdpowiedzUsuńKochana mam prośbę... Czy mogłabyś poklikać u mnie w linki w najnowszym poście z Dresslink ? Byłabym ogromnie wdzięczna ! :) Z góry dziękuję ! :)
Nie lubie klikac w nic wybacz;)
UsuńMoim zdaniem liczba włosów które wypadają jest normalna, weź też pod uwagę, że masz długie wloski więc ilość wydaje się większa. Nie martw się :)
OdpowiedzUsuńMoje troche mniej wypadają, ale za to suche na końcach jak nie wiem :/
OdpowiedzUsuńu mnie jest znacznie gorzej, całe kłęby włosów mi wychodzą podczas mycia a przy szczotkowaniu jest jeszcze gorzej
OdpowiedzUsuńteż kiedyś miałam podobny problem, byłam rozpaczona, bo włosów było kilka razy więcej niż na Twoim zdjęciu. u mnie problemem była farba do włosów. zmieniłam ją. piłam pokrzywe, używałam specjalnego szamponu i w końcu udało się uratować włosy. :)
OdpowiedzUsuńU mnie sue trzymają ale co z tego skoro i tak nie moge po tej kreatynie dojść z nimi do ładu
OdpowiedzUsuńNiestety, moje włosy lecą jak szalone :(
OdpowiedzUsuńA moje włosy są OKROPNE, ciągle wypadają, pełno w wannie, multum na szczotce :/ Używam różnych preparatów, ale nic nie pomaga ; < Pewnie najlepszym wyjściem będzie obcięcie ich w cholerę :P
OdpowiedzUsuńMi też się pogorszyło ostatnio ale to może przez przeislenie wiosenne;)
OdpowiedzUsuńOby wypadało jak najmniej bo zostaniemy łyse :(
Przepraszam, ale strasznie obrzydza mnie widok włosów w innym miejscu niż głowa... najbardziej brzydzą mnie mokre włosy...
OdpowiedzUsuńCo do wypadania to kiedyś fryzjerka mi powiedziała że długie włosy mają to do siebie że wydaje nam sie że ich więcej wypada a to nie koniecznie jest tak.
Taki ubytek to żaden ubytek :p mi leci więcej, zaczynam od dziś wcierać ampułki radical.
OdpowiedzUsuńKochana w porównaniu z ilością moich włosów które zostają po umyciu - to mogę powiedzieć, że TOBIE NIC NIE WYPADA!
OdpowiedzUsuńMówię to samo: tyle to,, tyle co nic,, ;)
UsuńStres i nerwy w niczym nie pomagają :(
OdpowiedzUsuńMi już jakoś mniej wypadają, bo zaczęłam stosować odżywki z Callosa; włosy są mega!!!
OdpowiedzUsuńA to włosy ,które wypadły :)? bardzo malutko ja przy mojej objętości mam 10 razy tyle ale to standard ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
Moje na szczęście mocno się trzymają głowy ;D
OdpowiedzUsuńMnie tak nie wypadają. Nie mam się o co martwić.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie takie wypadanie włosów to nic :D szkoda, że nie widziałaś mojej kuli włosowej. Chociaż czytałam kiedyś artykuł, że do 100 włosów dziennie to norma w wypadaniu :) hah ciekawie jak to przeliczali :D
OdpowiedzUsuńWiesz, że to normalne, że włosy wypadają? Każdy człowiek powinien tracić do 100 włosów dziennie. :) Nie ma nic złego w tym, że znajdziemy 30 włosków w umywalce. :D
OdpowiedzUsuńWypadanie włosów jest sprawą naturalną, więc taka ilość nie powinna nikogo przerażać
OdpowiedzUsuńJa ostatnio chodzę na saunę do włosów i zupełnie lepiej oceniam swoje włosy po tych zabiegach :)
OdpowiedzUsuńW porównaniu do moich to włosy, które Ty tracisz to nic. :D U mnie masa leci, leciała i w sumie cieszę się troszkę bo mam ich tak dużo, że zmniejszenie ich objętości wyszło mi na plus. :D
OdpowiedzUsuńMam niestety ten sam problem... Wystarczy trochę stresu, niewłaściwe odżywianie w biegu i moje gęste włosy się bardzo przerzedzają. :<
OdpowiedzUsuńU mnie lepiej, mało mi teraz na szczęście wypada włosów :) Ale były okresy, że miałam całe pukle w wannie :/
OdpowiedzUsuńCześć. Mogłabyś się do mnie odezwać?
OdpowiedzUsuń13kfadrat@gmail.com
W takim razie trzymam kciuki, aby ilość emigrantów (włosów wypadających) się zmniejszyła w następnym miesiącu ! :) na pewno będzie lepiej, bo przecież musi :)
OdpowiedzUsuńSuper blog :) zapraszam na mojego :)
OdpowiedzUsuńSuper blog :) zapraszam na mojego :)
OdpowiedzUsuńuhuhuh, ja etap wypadania włosów (ten wzmożony) mam za sobą, a tego ile wypadnie mi ich podczas mycia nie kontroluję, ale widzę, że sporo. no coż, na szczęscie mam dużo wlosów i tego wypadania nigdy nie widać :D
OdpowiedzUsuńu mnie włosy wypadają głównie podczas czesania, w czasie mycia już nie
OdpowiedzUsuńU mnie wypadają najczęściej na przełomie pór roku:)
OdpowiedzUsuńMi zawsze wypadają - niezależnie od tego czy w danej chwili je myję czy też czeszę.
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka wymiotuje na widok włosów ;p Ja też nie lubię ich widoku ;p
OdpowiedzUsuńPodziwiam odwagę, że wklejasz ich zdjęcia na bloga :D
Czasem jakiś włosior wyleci, jednak tragedii nie ma. Na wiosnę lubią czasem wychodzić, złośliwce. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCo prawda nie lubie takich zdjec i na szczecie moje wlosy jakos mocno nie wypadaja
OdpowiedzUsuńSmutek :( biedne włosy :(
OdpowiedzUsuńU mnie zazwyczaj na wiosnę bardziej wypadają włosy, u Ciebie jeszcze nie jest tak źle ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy żyją własnym życiem w koku opanowane;D nie stresuj się tyle bo łysa będziesz;p
OdpowiedzUsuńu mnei jest troche lepiej tzn mniej mi wypadaja :)
OdpowiedzUsuńU mnie za to cholera przemęczenie działa na włosy w odwrotny sposób, niż u Ciebie...
OdpowiedzUsuńJa właściwie to nie zauważam jakiejś różnicy w wypadaniu czy ich zdrowym wyglądzie. Ani przez pory roku, ani stres czy mniej higieniczny tryb życia dotąd na nie nie wpływały :)
OdpowiedzUsuńMoja ilość wypadanych włosów jest chyba taka sama jak w zeszłych miesiącach. Ale ostatnio mam dużo stresujących sytuacji, więc w najbliższym czasie może mi wypaść ich trochę więcej :(
OdpowiedzUsuńspróbuj soku z aloesu :) ja kupuję dużą butlę, pół mrożę, wcieram na przynajmniej pł godziny przed myciem. używam piąty miesiąc, od prawie czterech wypadające przy myciu włosy mogę policzyć na palcach jednej ręki:)
OdpowiedzUsuńMoich trochę jakby mniej wypada.... :)
OdpowiedzUsuń