GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

sobota, 30 maja 2015

729. Czy udało mi się zreanimować paznokcie?

Witajcie!

Jakiś czas temu narzekałam Wam na pewnego zioma lakierowego, który zniszczył mi płytkę pazurową.
Był to niedobry lakier z Bell: Klik!, lubiący robić bezczelne przebarwienia nie tam, gdzie trzeba.

Dla małego przypomnienia, oto jak pazury wyglądały wtedy:






 A jak się prezentują teraz:







 Do regeneracji moich szponów używałam oliwki Hipp: Klik!, wsmarowywanej po kropelce rano i wieczorem w płytkę.
Jadłam dużo pestek dyni, słonecznika, a także solidnie kremowałam dłonie.

Lakier Bell wywaliłam oczywista, co by mnie nie denerwował.

Wiem, że z pazurami nie jest jeszcze idealnie, ale myślę, że poprawa jest widoczna i łapy wyglądają lepiej niż miesiąc temu.
Dalej będę się oliwkować i kremować, a przede wszystkim bardziej uważać na to, czym maziam się po płytce paznokciowej.

Tak więc, pomna rad i przestróg Waszych obiecuję, że jak najdzie mnie ochota na mocniejszy odcień w manicurze, sięgnę wpierw po bazę lakierową!

Howgh.

Kathy i Leon


61 komentarzy:

  1. Lakier Belli dodał Ci efektu " palę fajki bez filtra " ;) Teraz paznokcie wyglądają o niebo lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie dlatego zawsze sięgam po bazę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepiej jest wzmacniać paznokcie nie tylko odżywkami z zewnątrz, ale też witaminami i zdrowym odżywiankiem niejako od środka. Super. Ja teraz ściełam pazurki i czekam aż mi odrosną ;) Pozdrawiam. Miłej soboty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Paznokcie już znacznie lepiej wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To nieźle Cię załatwił ten lakier ,ale dobrze że już pazurki doszły do siebie ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoje paznokcie wyglądają całkiem po po za przebarwieniami, moim problemem jest baaardzo cienka płytka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać różnicę :) A moje jakieś takie marne się zrobiły...

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie przebarwienia zdarzały się nawet z bazą. Bazą OPI.

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie jest zmiana! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzadko malują paznokcie na kolorowo i pojęcia nie miałam, że mogą się robić takie cuda. :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Różnica jest znacząca.

    OdpowiedzUsuń
  12. wow, jestem pod wrażeniem! Ja rzadko maluję paznokcie w sumie, więc jestem bezpieczniejsza , że mnie to spotka ;)
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń
  13. sama zajadam pestki dyni od jakiegoś miesiąca i potwierdzam - pomaga!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Widać elegancką różnicę, super!

    OdpowiedzUsuń
  15. Może być tylko lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. poprawa jest widoczna gołym okiem:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Polecam wsmarowywanie lub moczenie mlekiem z cytryną lub oddzielnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Widać zdecydowaną poprawę! :))
    A ten lakier na pewno będę omijać szerokim łukiem :>

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja właśnie dlatego zaczełam używać bazy pod lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dobrze, że udało się je odratować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Teraz prezentują się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobrze,że Twoje pazurki wróciły już do zdrowia. Wyglądają o niebo lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze trochę i śladu nie będzie :). Ja zawsze używam bazy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratuluję:] Moje paznokcie zaczęły się rozdwajać z tęsknoty za poprzednią odżywką i też postawiłam na regeneracje olejami :]

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem w szoku co Ci zrobił ten lakier z paznokciami bo tez go mam (inny kolor jedynie bo nude) i nic takiego mi nie zrobił! Używałam go juz kilka razy i zawsze wszystkim polecałam lakiery tej firmy bo mam ich kilka i nigdy nie miałam z nim żadnych problemów...widocznie wszystko zależy od paznokci.

    OdpowiedzUsuń
  26. MASAKRA, co ten nieudacznik zrobił z Twoimi pazurkami, whaaat! też kiedyś to przechodziłam, tylko po żółci z Golden Rose, i mam nauczkę teraz - zawsze smaruję na początku paznokcie bezbarwnym lakierem z wapniem i dopiero potem nakładam resztę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. O wow ... ważne, że już lepiej

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaminy jako uzupełnienie kosmetyków i będzie jeszcze lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dlatego czasem warto stosować top coat bo niektóre lakiery strasznie niszczą paznokcie ja przez jeden lakier kiedyś miałam niebieskie przebarwienia

    OdpowiedzUsuń
  30. O wiele lepiej pazurki wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Muszę zapamiętać, żeby nie kupować lakierów Bell. Ale i tak bardzo dobrze sobie z nimi poradziłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja też muszę zadbać o swoje paznokcie. To, co się z nimi stało od jakiegoś czasu, to istna katastrofa!

    OdpowiedzUsuń
  33. noo coraz lepiej naprawde ;) Ja juz od dawna nie wyobrazam sobie lakoeru bez bazy :D

    OdpowiedzUsuń
  34. widac spora roznice! :) chyba tez powinnam sie zabrac za pielegnacje paznokci w koncu ;p

    OdpowiedzUsuń
  35. Dobrze,że jak już najdzie mnie na malowanie, to zawsze nałożę wpierw odżywkę bezbarwną :)
    Od miesiąca używam Regenerum i bardzo polecam, paznokcie są po nim piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Widać poprawę i to sporą. Oliwka ma naprawdę dobre działanie na paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  37. Dobrze, że wygląd paznokci się poprawił.
    Ja też często stosuję mocne kolory - nawet nie wiedziałam, że niektóre mogą być tak "szkodliwe" :/

    OdpowiedzUsuń
  38. Takie lakiery to naprawdę cholerstwo. Dobrze, że jest już lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  39. Zdecydowanie widac poprawe :) Dobrze, ze udalo Ci sie je odratowac :)

    OdpowiedzUsuń
  40. widać różnice:)
    ja zawsze pod lakier daję odżywkę Killys ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja zawsze używam bazy, pod każdy lakier, nawet jasny. Łatwiej wtedy uzyskać jednolity kolor i potrzeba mniej warstw. Jeszcze trochę i zregenerujesz paznokcie całkowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Widać u Ciebie meeeeega poprawę :) U mnie niestety pomimo używania zawsze bazy mam poodbarwiane paznokcie :(

    OdpowiedzUsuń
  43. Widać zdecydowaną poprawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Widać efekty, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  45. Widać poprawę :)
    Dziś usiłowałam nabyć w Rossmanie oliwkę Hipp, ale nie mają. I na razie nie będą mieć... :/
    Ale widziałam jakiś specyfik na stoisku dotyczącym paznokci "na przebarwienia, zażółcenia i coś tam jeszcze".

    OdpowiedzUsuń
  46. Ale Cie załatwił :( nie raz tak mi jakiś lakier zrobil , nie lubię, jedno mnie to nauczylo zawsze cis kłaść pod ;))

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru