Dziś sobie cosik zmalujemy na pazurach.
Będzie to delikatna fantazja twórcza na temat różu i złotka.
Oto jak wyszło:
Oto co użyłam:
Bell seria Air Flow Lotus Effect |
miniaturka OPI z serii: Miasta Świata |
Pazurki wyglądały ładnie, elegancko - tylko nie mówcie mi o skórkach nie usuniętych, bo się do nich przywiązałam emocjonalnie i ich po prostu nie mam serca usuwać - i dawały mi radość, gdy na nie patrzyłam.
Lakier bazowy z Bell nieco wprawił mnie w nerwy, gdyż potrzebowałam aż 4 warstw, by uzyskać różaną smugę.
Nie mniej jednak z racji na szybkie dość schnięcie i trwałość, jestem mu to w stanie wybaczyć.
Miniaturka z OPI z kolei, mieniąca się na złoto, jest ostatnio moim ulubieńcem wykończeniowym pazurowe malunki.
Ślicznie skrzy się, połyskuje i nadaje lakierowi z Bell mocy trwania.
Całość bowiem manicure wytrzymała spokojnie prawie tydzień, bez odprysków czy zarysowań.
Jestem tymże faktem zachwycona i myślę, że będę wracała do tego typu "zdobień" uroczych.
A Wy co dziś na szponach gościcie?
Kathy i Leon
Super efekt na pazurkach. Delikatny manicure, a jednak dłonie od razu wyglądają pięknie w towarzystwie tych mieniących się brokatów. Popatrzę za tym OPI, na pewno ;) Pozdrowionka, miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńNa alegro sa tanie:)
UsuńDruga komentuję, yeah! ;D
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne paznokcie, od tego zacznę, moje to Sodoma&Gomora, więc zazdroszczę tym bardziej ładnego manicuru (czy jak to się tam pisze). Przepraszam za zaniedbanie czytania Twojego bloga ale wiele się działo, obiecuję poprawę (biję się w piersi, wątłe ale zawsze piersi xD). Udanego dnia Słonko! :)
Krotkie ale zawsze swoje:)
UsuńUwielbiam połączenie różu ze złotem!
OdpowiedzUsuńJa tak samo xd
UsuńBardzo ładny efekt.Pozdrawiam i życzę miłego dnia
OdpowiedzUsuńMilo:)
UsuńLubie jak sie cosik na pazurkach mieni i skrzy :))))
OdpowiedzUsuńSliczne to:)
UsuńCieliście ;)
OdpowiedzUsuńOl je:)
UsuńFajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWiem:)
UsuńPiękny mani :)
OdpowiedzUsuńJak dziewczęco;)
OdpowiedzUsuńlubię błysk, podoba mi się ten lakier z opi
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wolę swoje pazurki bez brokatu. Ale u Ciebie prezentują się bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńOpi jest fajny :)
OdpowiedzUsuńOj 4 warstwy są nie dla mnie :P Ja ledwo wytrzymuję ze schnięciem jednej :D
OdpowiedzUsuńZacnie to wygląda, Leonie! Ja mam dzisiaj szarości :P
OdpowiedzUsuńA ja się wyłamie, jakoś taka kompozycja na paznokciach nie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńbell ma ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńJa kolory zmieniam bardzo często, ale obecnie mam niebieskie pazurki też pociągnięte brokatem, tyle, ze różowym :)
OdpowiedzUsuńdelikatne a zarazem bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to wygląda. :-) Ja dzisiaj wypróbuję nowości z Rossmanna. :D
OdpowiedzUsuńładne, ale róż to nie mój kolor:)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam fazę na takie delikatne róże ^^
OdpowiedzUsuńja mam dzis szpony dziewicze;)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor ;) przydałby mi się takie ;))
OdpowiedzUsuńsimple but so beautiful color!
OdpowiedzUsuń<a href="http://www.tomntins.com/2015/05/dresslink-korean-synthetic-leather.html</a>
:)
OdpowiedzUsuńBell ma ładne kolory:)
OdpowiedzUsuńcalkiem fajne połączenie :)
OdpowiedzUsuńJa niestety mam taka pracę, że nie moge malować paznokci :( a chętnie bym zrobiła coś fajnego :((
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszło, ja swoje ostatnio jedynie odżywką maluję bo jakoś nie mam czasu bawić się kolorami :/
OdpowiedzUsuńNieźle to wygląda, ale nie w moim stylu. Ja mam tylko odżywkę :)
OdpowiedzUsuńSkoro potrzeba aż czterech warstw by lakier dał kolor - zniechęciłaś mnie do tej firmy :)
OdpowiedzUsuńBell to tak stara firma, a ja jeszcze nie zdążyłam przetestować zadnego lakieru xD
OdpowiedzUsuńJa ostatnio bardzo rzadko maluję paznokcie - przez moją pracę. Musiałabym robić to codziennie, a na to nie mam ochoty :P
OdpowiedzUsuńładny ten lakier z Bell :)
OdpowiedzUsuńŁadne świecidełko :)
OdpowiedzUsuńTo kompletnie nie mój styl, ale wygląda ładnie.
OdpowiedzUsuńJa bym tak nie pomalowała, ale u kogoś może i by zwrócił moją uwagę. ;)
OdpowiedzUsuń"i ich po prostu nie mam serca usuwać - i dawały mi radość, gdy na nie patrzyłam." - umarłam, haha <3
wytrzymały Ci tydzień? *.* dla mnie to marzenie, nawet jak mam fachowo pomalowane paznokcie to nie chcą tyle wytrzymać
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńFajne to co zmalowałaś ! U mnie jeszcze nic dzisiaj nie ma, brak weny :(
OdpowiedzUsuńCałkiem,całkiem chociaż nie lubiębrokatu na wszystkich paznokciach ale ładnie ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńfajnie Ci to wyszło! :)
OdpowiedzUsuńZ daleka wyglądają jak brudne^^
OdpowiedzUsuńŁadne :D
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie przepadam za różem ^^'
OdpowiedzUsuńFajny i subtelny manicure:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nie mam weny na malowanie paznokci, ale Twoje wyglądają naprawdę pięknie :))
OdpowiedzUsuńŁadny ten róż, szkoda, że tak ciężko się nakłada.
OdpowiedzUsuńPiękny ten róż, szkoda, że tak ciężko się nakłada.
OdpowiedzUsuńjakie ładne pazurki :)
OdpowiedzUsuńbelll jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńJa już nie pamiętam kiedy malowałam paznokcie...
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zdobienie ;)
OdpowiedzUsuńLubię gładkie paznokcie, ten róż podoba mi się, efekt fajny...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPazurki wyglądają bardzo ładnie. :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za brokatowymi wykończeniami, ale to całkiem fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńNa koniec sierpnia:(
OdpowiedzUsuńTen róż na moje oko za słabo widać ...
OdpowiedzUsuń