Dnia dzisiejszego przyszła pora na... kalafiora.
A konkretnie mówiąc, na aktualizację włosową.
Cóż słychać u moich kudłów?
A no tak sobie.
Puszą się uparcie nadal przez notoryczne suszenie suszarką i pogodę nieustabilizowaną, oraz niestety uciekają mi z łepetyny - najprawdopodobniej - w ramach tzw. wymiany "sierści" z zimowej na wiosenną.
Tak się prezentują obecnie:
A tak wyglądały miesiąc temu:
Dane poglądowe:
Długość: po zapięcia od stanika
Skręt: raz jest mocniejszy, raz go prawie nie widać; na zdjęciu kwietniowym akurat wywijasek ładnie się zrobił od połowy długości
Kolor: ciemny blond wymieszany z pasemkami jasnego blondu
Długość: bodajże ok. 51 cm (przyrost ok. 2 cm)
Stan: walczę z ŁZS...
Grubość: ok. 7-7,5 cm
Częstotliwość mycia: co 2 dni (chlip, chlip ile to wody marnuję przez takie mycie, jak to babcia ma rzecze)
Olejowanie: co drugie mycie
A oto podręczne produkty używane do walki z włosami i ŁZS:
od tyłu od lewej:
1. Szampon Green Pharmacy z zieloną pokrzywą, do mycia i odtłuszczania włosisków,
2. Szampon Dercos Vichy na łupież tłusty, używany razem z 1 w metodzie pojemniczkowej (Klik!), bo się nie pieni uparciuch jeden,
3. Żel aloesowy z Gorvity, do aloesowania włosów (Klik!) raz w tygodniu,
4. Joanna Naturia, Odżywka bez spłukiwania do włosów suchych i zniszczonych z miodem i cytryną, używana na mokre włosy, w dni bez olejowania włosów (Klik!),
5. Marion Natura Silk - błyskawiczna odżywka odżywka do włosów blond i rozjaśnianych, używana do psikania mokrych kudełków po umyciu, w dni po olejowaniu włosów (Klik!),
od przodu od lewej:
2. Aloes zatężony 10% z ZSK, do ubogacania odżywek/szamponów,
3. Naturalny olejek arganowy z ZSK, do olejowania włosów na zmianę z oliwką Salicylol.
Kathy Leonia
Różnica jest :D Farbowałaś włosy? ;>
OdpowiedzUsuńno właśnie też się nad tym zastanawiałam,bo jakoś włoski z kwietnia są ciemniejsze :)
Usuńto zależy od światła:)
UsuńMoje włosy mają grubość około 9cm, a wyglądają na dużo cieńsze niż Twoje! To nie fair :P
OdpowiedzUsuńja powinnam tyle mieć;D
UsuńGdzie Ty się szwendasz? U mnie jest taka paskudna pogoda, a muszę zaraz na zajęcia iść... ;p 2 cm przyrostu? A moje włosy się obraziły chyba i nie rosną ;(
OdpowiedzUsuńpewnie przez pogodę:)
UsuńAjć moja docelowa długość! tzn. po zapięcie stanika ( taki mój pierwszy przystanek w walce o długie włosiska)
OdpowiedzUsuńmożna rzec wszędzie;p
UsuńTo ty stosujesz na same włosy więcej chemii niż ja w swoim domu jestem wstanie zobaczyć xD
OdpowiedzUsuńdanke;p
UsuńZapraszam Cię na moje rozdanie, może znajdziesz coś dla siebie: http://test-by-destiny.blogspot.com/2013/03/witam-dziekuje-ze-tak-duza-liczba-osob.html Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńok zajrzę
UsuńNo trochę Ci urosły :). Śliczny kolorek masz :*.
OdpowiedzUsuńwolałabym jaśniejszy:D
Usuńja akurat czatuję na coś na zniszczone końcówki :P
OdpowiedzUsuńi coś upolowałaś?:)
UsuńSuper! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
że włosy super?
Usuńzacznę od tego, że uwielbiam Twoje profilowe :D
OdpowiedzUsuńnie widać wielkiej zmiany, bo zdjęcia są trochę rozmazane. w każdym razie masz urocze falki :) i fajną długość, ja właśnie zapuszczam...
hmmm a ja się właśnie zastanawiałam o co chodzi z tymi cookies -.- spieszę przeczytać.
dziękuję za odwiedziny i za życzenia :*
do Francji trafiłam z rodziną, podjęłam pracę i studia, zobaczymy co będzie dalej :) na razie zostaję.
zapraszam oczywiście ponownie ;)
pozdrawiam!
fajnie:) zazdroszczę:)
Usuńpiękne masz te włosiska !! :)
OdpowiedzUsuńmiło:)
UsuńŁadne masz włosy ;> Dużo tego używasz , mi wystarczy jedynie szampon i odżywka od czasu do czasu xd
OdpowiedzUsuńmoja pielęgnacja niestety jest większa
UsuńAle masz grube to włosy, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJa już 2 tydzień się zbieram do aktualizacji włosowe i zawsze mi coś wypada ;/
nie są grube:(
UsuńNie dość, że wyglądają optycznie na zdrowe (kto by pomyślał, że męczy CIę ŁZS?), to jeszcze ładny przyrost masz. U mnie o wiele biedniej. Z 1cm, może 1,5...
OdpowiedzUsuńCo do tej "chmurki" - jak ją u siebie ustawić? Buziaki :*
napiszę CI na maila:)
UsuńDzieki Kochana :* Czekam w takim razie na niego :)
Usuńze zdjęcia moge stwierdzić, że masz gęste i mocne włosy:)
OdpowiedzUsuńto pozory:)
UsuńA do mnie nie dotarłaś... a podobno 'szwendałaś' się tu i tam ;p.
OdpowiedzUsuńWłosy za każdym razem innego koloru (taki urok zdjęć pewnie), a do tego wydają się na silne i gęste... aż trudno uwierzyć, że męczysz się z tą podłą chorobą...
Buziak :*.
no za daleko niestety;p
UsuńMasz piekne wlosy, pozazdrosci:)
OdpowiedzUsuńech czy ja iwme
UsuńTwoje włosy naprawde są pikne ;D:)
OdpowiedzUsuń