Witajcie!
Ustanowiłam kilka dni temu nowe święto.
Mianowicie Święto Śmierdzącego Lenia, które obchodzimy kiedy tylko czujemy taką potrzebę.
Ja taką chęć poczułam akurat w dzień środowy, ale to może być równie dobrze wtorek, czwartek, piątek.
Przejdźmy jednakże do praktyki.
Jak należy celebrować powyższe święto?
No cóż, to logiczne - całkiem niekonstruktywnie.
Robimy bowiem tylko to, na co mamy ochotę.
Jemy tyle, ile nasz żołądek zmieści.
A zdanie innych i polityczne poglądy mamy w czterech literach poważania.
Najlepiej spędzać takie święto w domowym zaciszu, z kubkiem gorącej czekolady z bitą śmietaną czy innym trunkiem pod nosem, czytać różne, krwawe horrory lub sentymentalne romansidła, a na deserek obejrzeć sobie film "Tytanoboa wąż" lub "Love story".
Swoistym ukorowaniem takiego dnia jest wybranie się z najlepszą przyjaciółką do najdroższej kawiarni w mieście i zapodanie sobie najbardziej wykwintnej słodkiej przekąski za 4 zł.
Oto czym się raczyłam:
Ów magiczny deser to budyniowe ciastko na kruchym spodzie z galaretką i owocami granatu.
Ach!
Za takie cudo podniebienia mogę zamordować z zimna krwią.
Co rzekniecie na taką formę święta i świętowania?
Kathy Leonia
PS. Post automatyczny, dziś zajmuję się Bardzo Ważnymi Sprawami, Które Wymagają Skupienia - czyt. porządki. Odwiedzę Was jutro.
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
sobota, 20 kwietnia 2013
20 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Takie święto mi się bardzo podoba ;D
OdpowiedzUsuńi tak ma być:)
UsuńForma święta i jego celebracji jak najbardziej godna zaakceptowania :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMmm pysznie wygląda :) Ja takie święto obchodzę za często ;)
OdpowiedzUsuńto żle/:P
Usuńteż taki dzień czasem świętuję:) podobnie jak Ty!
OdpowiedzUsuńa kiedy?:)
UsuńU nas DŚL jest w niedzielę, obowiązkowo kawa i śnidanie w łóżku, no i oczywiście albo oglądamy bajki, albo Formułę .
OdpowiedzUsuńPrzekąska bardzo wyrafinowana.
jak na święto przystało:)
UsuńJa porządki zrobiłam wczoraj, a na dziś zostały mi już tylko okna :p
OdpowiedzUsuńŚwięto jak najbardziej mi się podoba! :D
to cieszę się:)
Usuńświęto świetne, obchodzę je bardzo często xDD
OdpowiedzUsuńi nie rezygnuj z niego:)
UsuńCóż za pyszności! Ja ma weekend śmierdzącego lenia - jestem w domu rodzinnym i obżeram się czym chcę ;D
OdpowiedzUsuńhaha no proszę i tak ma być:)
UsuńJa mam taki dzień w co 2 sobotę - kiedy tylko weekend spędzam poza uczelnią :D
OdpowiedzUsuńdobrze Ci się powodzi:)
Usuńdeser zmacznie wyglada :) pewnie i tak smakuje :) ja rzadko obecnie jem slidzycze ale dzis sie na sernika kolezanki skusilam ;)
OdpowiedzUsuńserniczek też dobra rzecz:)
Usuń