Dziś już Was nie będę obrzydzała widokiem łusek i drożdżaków, dlatego zapodam Wam recenzję mojej odżywki nad odżywkami, mianowicie: Joanna z serii Naturia, odżywka do włosów suchych i zniszczonych bez spłukiwania, z miodem i cytryną.
Na samym wstępie dodam już, że to jedyny produkt odżywkowy, który mogę "walić" prosto na skórę głowy i nic mi się po nim nie dzieje (tz. nie wyskakują mi krosty, nie łuszczy mi się skóra, nie uciekają włosy).
Producent mówi: "Odżywka Naturia powstała w oparciu o starannie dobrane składniki, które pielęgnują włosy suche i zniszczone. Sprawdzona receptura zapewnia włosom zdrowy i piękny wygląd. Miód - aktywne cząsteczki miodu wnikają we włosy, odżywiają i nawilżają ich włókna. Cytryna - zawiera cenne witaminy i kwasy owocowe, które działają wygładzająco na łuski włosów. Włosy są lepiej nawilżone i odżywione, lśniące i przyjemne w dotyku, łatwiejsze do rozczesania i układania".
Moja miłość:
ślepaki mogą powiększyć przez "klik" na zdjęcie |
Na ręcu:
Szczegóły:
Cena i dostępność: Odżyweczkę niniejszą kupiłam w Tesco za porażającą kwotę złotych 4.
Zapach: cudowny! Kremowy, słodki (ale bez przesady), trochę mleczny. Cytrynki o dziwo nie wyczuwam, natomiast wwąchując się głębiej odkrywam nuty... jagodowe! Dla zainteresowanych - odżywkę wąchałam będąc w stanie trzeźwości.
Konsystencja: kremowe cudo, dość ciapowate w swej postaci.
Opakowanie i pojemność: plastikowy, żółto-biały pojemnik o zawartości 200 gr.
Wydajność: genialna! Wierzcie mi lub nie, ale mam tę odżywkę od... pół roku! I wiecie ile zostało? 1/3! Jest mega wydajna, na moje długie włosy wystarcza mi ilość produktu odpowiadająca ziarnku fasoli czerwonej.
Działanie: dla mnie geniusz! Moja miłość od pierwszego wtarcia zaraz po umyciu w wilgotne jeszcze włosy. Po pierwsze - nawilża nawet najgorsze strąki, po drugie - nabłyszcza delikatnie i daje uroczą blond-poświatę kudełkom, po trzecie - ułatwia rozczesywanie. I po czwarte, najważniejsze - nie podrażnia mi skalpu z ŁZS. Wszystkie pozostałe odżywki, a miałam ich naprawdę dużo w swojej karierze włosowej, działały na mój skalp jak płachta na byka, tj. podrażniały, wysuszały i robiły ogólnie mówiąc "ZŁO". Owa odżywka Joanny żadnego "kuku" nie robi na szczęście. Ten produkt, mogę zatem - z iście czystym sumieniem niewiniątka - polecić każdemu, nawet temu, kto zmaga się z problemami skórnymi. Kto chce odkryć istną ambrozję dla włosów, niech leci do sklepu i kupuje!
Ocena: 5/5
Znacie/macie?
Kathy Leonia
PS. Słońce! Widzę słońce!
uwielbiam kosmetyki z joanny ♥
OdpowiedzUsuńja też:)
UsuńOj dużo dobrego słyszałam o tych odżywkach :)
OdpowiedzUsuńa to może ta odżywka Ci rozjaśniła włosy? :)
troche tak:)
Usuńzachęciłaś mnie bardzo recenzją:) już wylądowała na mojej liście do zakupienia :)
OdpowiedzUsuńi dobrze;D
Usuńwidziałam ją na półkach sklepowych,ale żeby się skusić na nią, to jakoś nie mogłam się zdecydować :<
OdpowiedzUsuńhaha, i kupiłaś coś w Naturze ? :D bo jestem ciekawa ;p
kupę rzeczy;p
UsuńPrzymierzam się do kupna odżywki... może teraz mi pomogłaś w wyborze? :)
OdpowiedzUsuńBuziak :*.
pomogłam mam nadzieję:)
UsuńJa przez całą zimę widziałem słońce i to nic nie zmieniało. Ja chcę widzieć zieleń;p
OdpowiedzUsuńdoczekasz sie;d
UsuńMusze się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńpopieram:D
UsuńZawsze mam problem ze znalezieniem jakiejś dobrej odżywki dla mnie, może wypróbuję tą :D
OdpowiedzUsuńpewnie;D
UsuńJuż samo to, że mam zaufanie do kosmetyków Joanny mnie w pewnym sensie zachęciło.
OdpowiedzUsuńSkoro działa tak jak mówisz, to już wprost wiem, że to mój ideał. Jeszcze będzie mój, zobaczysz! ;)
domyślam się ;p
Usuńooo, dzieki Tobie chyba kupie ten produkt! serdecznie zapraszam Cię na mojego bloga w wolnym czasie, mam nadzieję, że zajrzysz :). zapraszam do ankiety i do obserwowania. Obiecuję Ci, że nie pożałujesz :). miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńok wpadne
UsuńKosmetyki z joanny jeszcze nigdy mnie nie zawiodły ;) Z chęcią rozejrzę się za tą odzywką :) Na wiosnę trzeba coś nowego spróbować:)
OdpowiedzUsuńoczywista:)
UsuńZazdroszczę Ci tego słońca! Kurcze u mnie deszcz :<
OdpowiedzUsuńNajbardziej w tej recenzji podobało mi się jak pisałaś o... zapachu! Kurczę podpiłaś tym moje serce ;)
Jakoś mam wątpliwości do tej odżywki, bo mam balsam z serii Babuni i owszem po nałożeniu włosy są piękne ale potem to stają się sztywne i suche. Martwię się że ta odżywka podziała tak samo.
Ale może warto zaryzykować, no bo to tylko 4 złote?
tanio nic Ci nie szkodzi próbować:)
UsuńU mnie też dziś włosowo na blogu :D Cieszę się, że maziajka okazała się przyjemna! :D
OdpowiedzUsuńwidziałąm xd
UsuńJESZCZE nie mam :P
OdpowiedzUsuńjeszcze?P;
UsuńMam ją i lekko obciąża mi włosy :)
OdpowiedzUsuńuuu nieładnie;)
Usuńbardzo lubie kosmetyki z Joanny i polecam!:)
OdpowiedzUsuńja tez:)
UsuńTo odżywka do spłukiwania?
OdpowiedzUsuńnie:)
UsuńZa taką cenę wypróbuję! :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*.
pewnie:)
Usuńmiałam odżywkę z naturii ,ale inną ;) i też była cudowna <3
OdpowiedzUsuńjaką?:)
Usuńmnie strasznie puszyła, ale zieloną kocham i jestem jej wierna ;)
OdpowiedzUsuńzieloną też mam:D
UsuńJak nie jestem przekonana do odżywek bez spłukiwania, tak ta mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńpolecam bardzo:D
UsuńZnam bardzo dobrze, jednak jeszcze jakoś nie miałam okazji go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńoj to działąj:)
Usuńoo, to musi być naprawdę niezła ta odżywka, jeśli Cię nie podrażnia :) ja na razie mam swoją, ale powoli mi się kończy, może więc zainwestuję w Twoją ;D
OdpowiedzUsuńnie będziesz żałowała;)
Usuńobaj chcieli z moim tatusiem przyjechać i płakali na pożegnanie. dodatkowo zażyczyli sobie, żeby tata zostawił im moje zdjęcie co miał w portfelu :P
OdpowiedzUsuńuuuu so słit;D
Usuństrasznie się cieszę,ze mi o niej przypomniałąś, dawno jej nie miałam:)
OdpowiedzUsuńteż ja lubisz?:)
UsuńPowiem Ci, że tej odżywki nigdy nie miałam. Ale sądząc po Twojej recenzji najlepiej by było teraz szybko wskoczyć w jakieś spodnie (nie żebym na sobie nie miała, ale w dresach nie pójdę xd) i lecieć do sklepu ^ ^
OdpowiedzUsuńpolecam naprawdę:)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam odżywek marki Joanna. Ale ich szampony strasznie przesuszają mi włosy :(
OdpowiedzUsuńja ich szamponów nie lubię ale odżywki bs tak:D
UsuńNie probowalam odzywek Joanny, staram sie przestawic na kosmetyki naturalne :)
OdpowiedzUsuńjoanna ma naturalne składy:)
Usuńyla taka podswietlana XD
OdpowiedzUsuńbajer:D
UsuńJa używam odżywki z welli i jestem bardzo zadowolona, dodatkowo jeszcze maski raz na tydzień bo tak mi mój fryzjer polecił. Chciałabym jakoś zmienić kolor włosów ale nie mam żadnego sensownego pomysłu.
OdpowiedzUsuńStara się żebym mu wybaczyła, chociaż wszyscy mi to odradzają i już nie wiem,
nie wybaczaj... on się nie zmieni
UsuńSerio nie trzeba jej spłukiwać? Bo po wszystkich odżywkach bez spłukiwania mam zawsze tak tłuste włosy, że szkoda gadać.
OdpowiedzUsuńserio:) nakładasz i już;p
Usuńoooo KUPUJE! :D jak skończę obecne odzywki :D
OdpowiedzUsuńhaha ciekawe kiedy to nastąpi;D
Usuń