61. Jak napisać mgr w 3 tygodnie?

Witajcie!

Spieszę do Was z informacją niebywałą.

Dnia wczorajszego mianowicie, o godzinie 13.00 wystukałam ostatnie zdanie mej mgr.
Po wystukaniu owego zdania, wzięłam czym prędzej notatki i notateczki, wypiłam sobie be powera dla kurażu i poleciałam w te pędy na uczelnię, do kanciapy promotorki.
Kobiecina ucieszyła się niebywale widząc mnie, wzruszyła się wielce że już więcej prawdopodobnie jej męczyć nie będę, i z naukową miną zaczęła sprawdzanie.

I tak oto od godziny 14 do 18 siedziała ze mną sam na sam (nie licząc kawy), poprawiając i rzucając mądrymi uwagami w stylu:
Pani Kasiu "ale" to takie pospolite. Zamieńmy na "albowiem".
Pani Kasiu "jednak" to nie naukowe. Dajmy "jednakowoż"
Pani Kasiu w mgr nie może być ciągle "i". Niech Pani zamieni na "tudzież"

Gdy dobrnęła do końca, powiedziała, że praca jest bardzo dobra, bardzo dobra, i w zasadzie mogę drukować. Tylko dla pewności winnam przejrzeć jeszcze całość sama, i ewentualnie jakieś literówki poprawić.

Obrona za 2 tygodnie.

Tak więc drodzy moi Czytelnicy.
Jestem żywym dowodem na to, że  da się napisać mgr liczącą około 70 stron w niecałe 3 tygodnie.
Czego nam trzeba?

Be powera, dobre planu pracy, ciszy i spokoju, oraz dużej ilości orzechowego caapuchino!

Kathy Leonia

PS. Idę się uchlać z radości.
Ktoś chętny do potowarzyszenia?