Witajcie!
Donoszę wszem i wobec, że od jakiś 12 godzin dzierżą uroczyście tytuł mgr filologii polskiej, i co za tym idzie, ma genialność sięgnęła zenitu.
Ciężko mi się jeszcze przestawić na tak zacną tytulaturę, nie mniej jednak powoli się przyzwyczajam do myśli, iż moja edukacja dobiegła końca.
Ostatnim jej etapem była obrona.
Jak przebiegło owo starcie?
Trochę na "wariackich papierach".
Przez problemy z MPK i wielkie zaspy śniegowe, przybyłam dosłownie na styk "pojedynku" umysłowego. Szkoda, że nie widzieliście mego biegu przez zaspy, gdy potrącając jednego człowieka za drugim, gnałam od przystanku na uczelnię, niczym zając wyścigowy na zawodach.
Gdy szczęśliwie dotarłam na miejsce, nie było już czasu na powtarzanie materiału i w sumie od razu, taka uroczo zziajana, weszłam do gabinetu z dostojnym jury.
Na miłej konwersacji upłynęło mi bardzo szybko minut egzaminu prawie 40, po którym to egzaminie musiałam wyjść na chwilę i czekać w niepewności na ogłoszenie wyroku, czy nadaję się na mgr czy nie.
Miałam nieco stracha, muszę Wam przyznać, bowiem pochrzaniły mi się odpowiedzi na pytania i miast pięknej i dostojnej prezentacji, lałam równo przysłowiową "wodę" słowną, z dodatkiem mnóstwa błędów językowych i stylistycznych.
O dziwo szanowna komisja miała widać dobry ubaw ze mnie, bo zamiast wysłać mnie do powtórzenia edukacyjnego procesu, wystawiła mi uroczą 5 i uścisnęła prawicę.
I takim oto sposobem, moje szczęście sięgnęło zenitu.
Wyleciałam z egzaminu jak na skrzydłach, i dopiero w połowie drogi na schodach przypomniało mi się, że przecież przed drzwiami sali, gdzie odbywał się mój egzamin, wciąż czekają na mnie znajomi i się na pewno zastanawiają, czemu ich u licha bezczelnie zignorowałam.
Wróciłam zatem z pokorą do mych pobratymców i z nimi to dopełnił się dzień wczorajszy, ukoronowany srogim oblewaniem tytułu naukowego w jednym z miejscowych lokali.
Dlatego też wczorajszego dnia nie zdążyłam się Wam pochwalić, nie mniej jednak czynię to dzisiaj.
Winniście być wyrozumiali, zważywszy na to, że mimo lekkiego bólu głowy tworzę dla Was streszczenie mej obrony.
Kathy Leonia - bezrobotny mgr
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
środa, 20 marca 2013
71 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gratuluję! Jesteś po prostu obłędna:) Twoja obrona nie mogła przebiec w sposób standardowy:P Myślę, że każdemu z nas będzie brakowało opowieści o Twoich potyczkach z magisterką, ale najważniejsze, że masz już spokojną głowę ( w tym temacie). :****
OdpowiedzUsuńteraz się zaczna opowieści o szukaniu roboty haha xd
UsuńNo właśnie tak miałam zaproponować;) Oj coś czuję, że będzie ciekawie :D
Usuńspoko specjlanie dla Ciebie;D
UsuńGratulacje pani magister :* Wiedziałam, że sobie dasz radę, zdolna bestia z Ciebie :D
OdpowiedzUsuńno ale jednak nerwy mnie trochę zjadły xd
UsuńTeraz to już jest najmniej ważne :D
Usuńale jeszcze się nie uspokoiłam wewnętrzeni;p
UsuńI na to przyjdzie czas :D
Usuńoj już trochę;p
UsuńGratulacje! Mam nadzieje, ze wkrotce zostaniesz robotnym magistrem ;)
OdpowiedzUsuńtez na to liczę:D oby to było szybciej niż wkrótce ;p
Usuńsuper!! wiedziałam że Ci się uda :D gratulacje! :*
OdpowiedzUsuńno wreszcie po tym cyrku:)
Usuńi jakie teraz masz plany? praca?
Usuńno szukam..
Usuńwow wow wow!!! gratuluję Ci kochana!!!! :) wiedziałam, że dasz radę :)
OdpowiedzUsuńdzięki waszemu wsparciu oczywista:D
UsuńGRATULACJE!!!!!!!!!! otagowałam cię na moim blogu, zapraszam do zabawy:)
OdpowiedzUsuńno udało się;)
Usuńgraaaaatuluję obrony ;D
OdpowiedzUsuńdlatego właśnie ja kupiłam, nie mogłam przegapić takiej okazji :P
nie dziwię się;D
UsuńWiedziałam, że dostaniesz 5 :*.
OdpowiedzUsuńGratulacje i powodzenia w szukaniu pracy ;p, to dopiero będzie nie lada wyczyn w naszym kraju (jak ją znajdziesz i odpowiednią do kwalifikacji;p).
Buziak :*.
no praca filologa polskiego to może być wesolo z jej szukaniem.
UsuńNo :) Gratuluję !
OdpowiedzUsuńuf;D
UsuńGratulacje jestem dumna z ciebie ;****
OdpowiedzUsuńi dobrze;D
UsuńHahaha wiedziałam, że się uda :D. Zdolniacho Nasza! :*
OdpowiedzUsuńmów mi tak jeszcze:D
UsuńDyć to tyż piknie:)
OdpowiedzUsuńGratulacje i cieszę sie razem z Tobą, teraz to już tylko życze znalezienia pasjonującej pracy.
no odpocznę kilka dni i zaczynam szukać..
Usuńno to gratulacje :) wiedziałam, że dasz sobie radę :)
OdpowiedzUsuńwasza wiara we mnei czyni cuda;D
Usuńgratujację PANI MAGISTER :) teraz tylko fajną pracę znaleźć, godną owego tytułu ;)
OdpowiedzUsuńojejku jako to brmzi:D
UsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńPraca też na pewno niebawem się znajdzie :)
czekam na nią:D
Usuńgratuluję pani magister :)
OdpowiedzUsuńjeszcze do tytułu sie nie przyzwyczaiłam:D
UsuńGratulacje!! I polecam zajrzeć do mnie... :D
OdpowiedzUsuńzajrzałam ;p
UsuńHej:) Zostałaś otagowana! :) Zapraszam do zabawy ;) http://kubelkowe-hery.blogspot.com/2013/03/tag-liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńsuper dziękuję;)
UsuńGratuluję :)! Teraz to życzę Ci pracy w zawodzie :). Mnie to czeka za 2,5 roku, ale juz teraz wiem, że bardzo będzie mi brakowało studenckich czasów ;)
OdpowiedzUsuńno oby była..
Usuńgratulację! To było więcej niż pewne, że uda Ci się! :D oblewałaś?A czym? Czyżby magiczną wodą:D?
OdpowiedzUsuńpiwem;p a nie wodą xd
Usuńdalam 15 zł :) ale kiedyś znalazłam nawet za 11 zł w jakims markecie :)
OdpowiedzUsuńo no popatrz;D
UsuńGratuuuluje!! :) Teraz powodzeniu w poszukiwaniu idealnej pracy ;*
OdpowiedzUsuńoby przybyła szybko:D
UsuńSUPER BLOG :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńSuper, super, pani magister :P
OdpowiedzUsuńjakby była praca to byłoby super;p
UsuńGratuluję :D
OdpowiedzUsuńdziękować:)
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńeee, od początku wiedziałam że Ci się muda na 5 :D
OdpowiedzUsuńgratulacje :*
ja nei wiedziałam:D
UsuńGratulejszyn! To teraz świat czeka otworem i możesz pożegnać niedolę studenta ;) Wiem,jakie nerwy ma człowiek na obronie i jak ściemnia i kombinuje, gdy się stresuje a w głowie się robi DISCO ;) Teraz zasłużone balowanko i odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńteraz szukanie pracki..
UsuńGratuluję także i powodzenia na nowej (można tak powiedzieć) drodze życia:)
OdpowiedzUsuńhaha nowa droga jak to zabrzmiało:D
UsuńGratuluję! Życzę udanego świętowania ;) W styczniu zdawałam inżyniera, więc wiem jakie to emocje ^^ A mój magister za 1,5 roku ;)
OdpowiedzUsuńszybko Ci zleci:)
Usuńfajne uczucie co ?:P
OdpowiedzUsuńoj ulzyło:)
UsuńGRATULUJĘ! To teraz powodzenia w zdobywaniu wymarzonej pracy ;)
OdpowiedzUsuń