Witajcie!
Dziś w ramach piątkowego rozluźnienia zestaw pytań od Natalii Orliki.
Do dzieła:
Dziś w ramach piątkowego rozluźnienia zestaw pytań od Natalii Orliki.
Do dzieła:
1.
Gdybyś miała napisać książkę, o czym by ona była?
W chwili obecnej chyba tylko jedyny tytuł przychodzi mi do głowy, mianowicie: "Jak wydać grube pieniądze podczas zdawania prawa jazdy...?" Myślę, że na ten temat mogłabym napisać jakąś dziesięciologię...
W chwili obecnej chyba tylko jedyny tytuł przychodzi mi do głowy, mianowicie: "Jak wydać grube pieniądze podczas zdawania prawa jazdy...?" Myślę, że na ten temat mogłabym napisać jakąś dziesięciologię...
2.
Pamiętasz jakąś lekturę ze szkoły, której szczególnie nie
lubiłaś?
Jako przyszły filolog polski każda książka - czy to lektura, czy nie - sprawiała mi przyjemność. W końcu od czegoś ten wzrok sobie popsułam...
Jako przyszły filolog polski każda książka - czy to lektura, czy nie - sprawiała mi przyjemność. W końcu od czegoś ten wzrok sobie popsułam...
4.
Jaki byłby Twój wymarzony prezent?
Pomijając plastik prawa jazdy przewiązany niebieską wstążeczką i podany na srebrnej tacy, chciałabym dostać jakiś porządny aparat cyfrowy. Marzą mi się Nikony lub Canony lustrzane.
Pomijając plastik prawa jazdy przewiązany niebieską wstążeczką i podany na srebrnej tacy, chciałabym dostać jakiś porządny aparat cyfrowy. Marzą mi się Nikony lub Canony lustrzane.
5.
Jaką tradycję świąteczną najbardziej lubisz?
Każda świąteczna tradycja jest dobra, jeśli chodzi o picie, jedzenie i leniuchowanie.
Każda świąteczna tradycja jest dobra, jeśli chodzi o picie, jedzenie i leniuchowanie.
6.
Jeśli miałabyś wybrać kogoś, kto szczególnie inspirował Cię
do działania, byłby to...
Mogłabym tu wskazać na rodziców - za dążenie do celów życiowych, dziadków - za siłę i odwagę, pradziadków - za ambicje i waleczność o swój skrawek ziemi.
Mogłabym tu wskazać na rodziców - za dążenie do celów życiowych, dziadków - za siłę i odwagę, pradziadków - za ambicje i waleczność o swój skrawek ziemi.
7.
Czy masz jakąś sentencję, złotą myśl, którą często
powtarzasz? Jeśli tak, to jaką?
Od lat, niezmiennie jest to myśl: "nie patrz wstecz".
Od lat, niezmiennie jest to myśl: "nie patrz wstecz".
8.
Zima ze śniegiem czy bez i dlaczego taka?
Nie lubię zimy, nie lubię zimna, nie lubię śniegu ani ślizgawek łamiących nogi; jak dla mnie może nie być takiej pory roku.
Nie lubię zimy, nie lubię zimna, nie lubię śniegu ani ślizgawek łamiących nogi; jak dla mnie może nie być takiej pory roku.
9.
Przypominasz sobie jakieś swoje szaleństwo?
W przypadku Leona dzień bez szaleństwa lub srogiej odzywki jest dniem straconym. Przykład z życia: śmierdzący i mocno wczorajszy klient z przypadku - wszedł do szkoły, bo zimno było na dworze - marudzi mi coś pod nosem, na co ja chrząkam znacząco, gestem wskazując drzwi wyjściowe: "Toaleta z łazienką są w tamtym budynku..."
W przypadku Leona dzień bez szaleństwa lub srogiej odzywki jest dniem straconym. Przykład z życia: śmierdzący i mocno wczorajszy klient z przypadku - wszedł do szkoły, bo zimno było na dworze - marudzi mi coś pod nosem, na co ja chrząkam znacząco, gestem wskazując drzwi wyjściowe: "Toaleta z łazienką są w tamtym budynku..."
10.
Masz w domu zwierzę? Jeśli tak, to jakiego gatunku?
Leon nie ma zwierzątka, ale jak już kiedyś będzie na swoim to sobie zakupi puchatego kota.
Leon nie ma zwierzątka, ale jak już kiedyś będzie na swoim to sobie zakupi puchatego kota.
11.
Jaki szkolny przedmiot uznawałaś za zupełnie bezużyteczny?
Największe problemy miałam zawsze z fizyką, matematyką i chemią - po co uczyć się tego dziadostwa się ja pytam? To winno być tylko dla chętnych.
Kathy i Leon
Największe problemy miałam zawsze z fizyką, matematyką i chemią - po co uczyć się tego dziadostwa się ja pytam? To winno być tylko dla chętnych.
Kathy i Leon
"Hide Aways" dziś obejrzę, dzięki za podpowiedź, wcześniej nawet nie słyszałam o tym filmie.
OdpowiedzUsuńWłączyłam sobie ten film ale dla mnie jest zbyt mocny nawet przy oglądaniu w środku dnia, rezygnuję bo nie będę mogła spać :/
UsuńMam tak samo mój umysł nie może przystosować się do matematyki, fizyki i chemii :) też uważam że dla chętnych być powinna
OdpowiedzUsuńteż nie mam zwierzątka na razie:(
OdpowiedzUsuńdla mnie matma, chemia i fizyka to też były znienawidzone przedmioty szkolne;)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że fizyka, matma i chemia powinna być dla chętnych. Ile ja się nerwów najadłam przez te przedmioty. Koszmar! Też mi się marzy dobra lustrzanka najlepiej Nikona. Mam nadzieję, że uda się szybko zdać prawko, czego ci z całego serca życzę.
OdpowiedzUsuńHahaha xD Punkt szósty rozwalił mnie po całości ^^
OdpowiedzUsuńOoo nie znam Hide Aways... :)
OdpowiedzUsuńlubię jak piszesz, co piszesz i w jakiej formie... rozbawiła mnei Twoja wizualizacja odebrania upragnionego uprawnienia którego Ci życzę, mimo że na tę srebrną tacę to małe szanse, ale co tam! Pal licho oprawę prawko sie liczy!
OdpowiedzUsuńPowinnaś przynajmniej na chwilę odpuścić z prawkiem i wócić jak oczyścisz swój umysł.
OdpowiedzUsuńKsiążkę kupię, bo też utopiłam w tym pieniądze ;) Nie pojmuję po co musimy się uczyć tak wielu przedmiotów :)
OdpowiedzUsuńhehehehe:) dobre.... "toaleta z łazienką są w tamtym budynku...." hahahahahahahaha
OdpowiedzUsuńTak, puchaty kot to świetna sprawa. Musisz sobie sprawić.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tag :)
OdpowiedzUsuńZ fizyką, matematyką, chemią oraz zimą zgadzam się w całej rozciągłości ;)
OdpowiedzUsuńToż Ty umysł ściśle humanistyczny jesteś;) też bym chciała zwierza mieć, sprawię sobie jakiegoś sympatycznego piesurka jak przestanę się tułać po świecie i osiądę wreszcie w jednym miejscu;D
OdpowiedzUsuńFizyka, matma i chemia to czarna magia :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubiłam tych przedmiotów... a byłam na profilu matematyczno-fizycznym :D pozdro!
OdpowiedzUsuńPodpisuje się obiema rękami pod tym, że zima, fizyka, chemia i matma są niepotrzebne :)
OdpowiedzUsuńGdyby matematyka była dla chętnych to nikt chyba nie potrafiłby dziś liczyć i byśmy jak w stanach zjednoczonych dodawali 2 do dwóch na kalkulatorze :D
OdpowiedzUsuńA książka o niezdanym prawie jazdy myślę że mogłaby stać się bestsellerem :)
Z prawem jazdy w końcu sie uda. Myslę, że nie jeden mógłby taką książkę napisać :D
OdpowiedzUsuńNie patrz wstecz - powinniam tą myśl wprowadzić w swoje życie :)
W sprawie matematyki, fizyki i chemii dla chętnych stanowczo protestuję. Nie wychowujmy pokolenia debili, którzy nie potrafią liczyć...
OdpowiedzUsuńAle ogólnie pozdrawiam, bo wróciłam. ;)
Mnie też marzy się porządny aparat. Mam nadzieję, że nasze marzenia się spełnią. :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za prawko!
Odnośnie pytania 4: polecam - sama jestem posiadaczką lustrzanki firmy Nikon - super sprawa. Wciąż dokupuję nowe części i marzy mi się nowy obiektyw, ale warto jeśli się na prawdę lubię fotografię ;)
OdpowiedzUsuńO, porządny aparat cyfrowy też bym chętnie przyjęła ;)
OdpowiedzUsuńJa to bez zimy bylabym nieszczęśliwa...
OdpowiedzUsuńteż nie cierpię fizyki, matematyki i chemii brrr ... :D
OdpowiedzUsuńoj fizyka to była moja zmora...
OdpowiedzUsuńOdradzam Ci Canona, bo ja mam kilka lat i nie mogę z nim nadal dojść do ładu (a kolega fotograf mówił: "Nie bierz go ,bo jest trudny", ale dziewczę się uparło i teraz ma).
OdpowiedzUsuńMatematyka, chemia - taaaaak <3
Fizyka - największe na świecie NIEEEEE.
Zdecydowanie fizyka, chemia i matma to nie moja bajka ;) Jeszcze Ci sie srebrna taca marzy ;p
OdpowiedzUsuńWSZYSTKIE przedmioty powinny byc do wyboru!
OdpowiedzUsuń