Tak to post z łupami lumpeksowymi.
Tak oczęta Was nie mylą.
Po ponad kilkumiesięcznej przerwie w polowaniu na szmaty, udałam się byłam dnia wczorajszego do lumpeksu mego.
Myślałam początkowo, że odwykłam od przepychanek i podeptań ze strony miłego walczącego o każdą rzecz grona bab, ale na szczęście nie.
Po kilku minutach bowiem w Leonie obudził się dawny łowca, który staranował konkurencję i wybrał z całego arsenału ciuchowego to co - oczywista - najlepsze.
Oto co upolował:
fioletowa bluzka w paski no name i no size, stan dobry - 10 zł |
łososiowa tunika Only, stan idealny, rozmiar S, - 5 zł |
pomarańczowy sweter, Ya Shen, rozmiar M, stan idealny - 7 zł |
sweter w paski, Czar, rozmiar S, stan bardzo dobry - 7 zł |
Szczególnie rada jestem z tych sweterków.
Ciepłe, miękkie, przytulne, będą idealne na zimne, styczniowe dni.
Tunika z kolei, w kolorze dość niespotykanym, leży znakomicie i coś czuję, że z dodatkiem odpowiedniej biżuterii i kryjących rajstop czarnym, będę w niej brylować na imprezach.
A Wy coś ostatnio upolowaliście zacnego?
Kathy i Leon
PS. Co do problemu z komentarzami - pochuchałam, poklepałam i przemówiłam do rozsądku systemowi blogera i mam nadzieję, że teraz będzie działał bez zarzutu.
ojj ja już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w sh ;)
OdpowiedzUsuńJa kiedys chodzilam co tydz na zakupy do lumpeksu...
Usuńświetny ten niebieski sweterek w pasy :)
OdpowiedzUsuńOj tak milusi jest!
Usuńbłękitno - biały sweterek podoba mi się najbardziej, udany zakup
OdpowiedzUsuńByly jeszcze inne swetry tego typu ale sie opamietalam xd
Usuńuwielbiam zakupy w sh! wczoraj mężowi kupiłam super koszule w sh!
OdpowiedzUsuńPokazuj na blogu lowy!:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCos sie nie udal koment?:p
Usuńświetne zdobycze ♥
OdpowiedzUsuńJa nie umiem robić zakupów w lumpeksie. Brak mi chyba cierpliwości.
OdpowiedzUsuńW mojej okolicy nie ma niestety dobrego ciucholandu. A szkoda.
OdpowiedzUsuńSweterki bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńjesteś dowodem na to, że można znaleźć i wyszperać coś świetnego :D ja gdybym mial wiecej czasu to bym buszowal bo sieciowki są zdecydowanie za drogie
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam w lumpku. Może w sobotę uda mi się wyskoczyć na łowy. Musze uzupełnić półki z ubrankami synka.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te sweterki :)
OdpowiedzUsuńJa już od kilku miesięcy nie byłam w lumpeksie :) czasu brak :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że miałam iść do lumpeksu :)
OdpowiedzUsuńFajne :) Ze 20 lat temu szalałam w sh , wtedy to udało się upolować cudeńka. Dziś te lumpeksy to już nie to samo, czasem taniej jest kupić nową rzecz na wyprzedażach :)
OdpowiedzUsuńNiezłe łupy ;))
OdpowiedzUsuńoj, dawno nie buszowałam po lumpeksach...
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;p Dawno nie byłaś na ciuchowych zakupach i wreszcie nie wszystko jest niebieskie :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio byłam ale nic nie upolowałam :( ale tunika z Only za 5 zł. zawsze spoko ! :)
OdpowiedzUsuńŁososiowa tunika podoba mi się <3
OdpowiedzUsuńtunika - cudo!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tunika. :)
OdpowiedzUsuńsweterek niebieski w paski jest świetny:))
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnych łupów, fajnie jest odnowić garderobę za grosze :)
OdpowiedzUsuńTeż podobają mi się sweterki ^^ Sama ostatnio dorwałam parę łupów na lumpeksowych wyprawach :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta różowa tunika :)
OdpowiedzUsuńTunika bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńNadal jest problem z pisaniem komentarzy. ;// Dawno nie miałam okazji być w lumpeksach... Ahh ten brak czasu... Tunika idealna!
OdpowiedzUsuńja tam nie mam jakość szczęścia do zakupów w sh :D jak znajde cos fajnego to cena taka że nówkę w sklepie kupię, a jak cena niska to takie szmaty, że bym nawet podłogi nimi nie myła ;( do tego chyba trzeba mieć talent i instynkt łowcy :D
OdpowiedzUsuń"Pan Tadeusz', 'Pana TADEUSZ EVERYWHERE!! :D
OdpowiedzUsuńmoje miasto cierpi na deficyt lumpeksów
OdpowiedzUsuńAleż zdobycze :) ja dawno nie chodziłam, ale te najfajniejsze zamknęli ;(
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
Cóż za zdobycze! Tak się składa, że mieszkam w mieście znanym pod szyldem "miasto kebabów i szmateksów", jednak jakoś niechętnie odwiedzam sekend hendy... Nie mam cierpliwości do tego grzebania:P choć parę rzeczy niedawno udało mi się wygrzebać, nawet całkiem zacnych;)
OdpowiedzUsuńSweterki sliczne, ale tunika skradła wrecz moje serce!
OdpowiedzUsuńSie oblowilas ;p Bardzo fajne lupy :)
OdpowiedzUsuńJa w poniedziałek wyruszam na lumpeksowe łowy ;> Ostatnio znalazłam ciekawy lumpeks, gdzie są cudowne sukienki, ach ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że łowy udane. :D
OdpowiedzUsuńdobre zdobycze! :) śliczna jest ta tuniczka!
OdpowiedzUsuńMój ulubiony lumpeks zamkneli :<
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nigdy nic nie kupiłam w sh :P
OdpowiedzUsuńAle Tobie polowanie się udało :)
Mam jakąś psychiczną blokadę przed zakupami w takim miejscu, sama nie wiem czemu. Kiedyś nawet byłam kilka razy, ale obecnie już dawno nie robiłam zakupów w SH.
OdpowiedzUsuńTunika ma genialny kolorek :)
OdpowiedzUsuń