Witajcie!
Dziś będziemy bawić się w alchemika.
Zapodam Was prosty przepis na cudnie pachnący i nawilżający krem-żel, składający się z żelu aloesowego i olejku eterycznego o zapachu owocu granatu.
Oto co będziemy potrzebować:
Dodajemy ok. 3 łyżki żelu z aloesu i 3 krople olejku eterycznego.
Tak wygląda całość przed zmieszaniem:
A tak po wymieszaniu:
Na dłoni:
Powyższe mazidło najlepiej przechowywać w lodówce.
Dzięki temu nie dość, że będzie nam cuchnie pachniało, to jeszcze w pełni zrealizuje swoje właściwości nawilżające i łągodzące.
Osobiście, najczęściej stosuję go na dłonie i stopy oraz na nogi po depilacji.
Nic tak nie koi i nic tak nie uspokaja skóry jak żel z aloesu.
A jeśli przy okazji jeszcze pachnie nieziemsko...
Przyznacie - sama rozkosz stosowania!
Wypróbujecie?
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
sobota, 30 stycznia 2016
59 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzeba tylko lubić ten zapach ;p
OdpowiedzUsuńJa myślę że wolalabym wersje wersje bez żadnych dodatków.
OdpowiedzUsuńciekawie proponujesz ;)
OdpowiedzUsuńprzez Ciebie zrobiłam ciasto z kajmakiem!
Bardzo lubię rzeczy z aloesem. :-)
OdpowiedzUsuńkocham owoce granatu
OdpowiedzUsuńAloes bardzo doceniam w produktach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten żel z aloesu :)
OdpowiedzUsuńU mnie też żel zastąpił krem do twarzy na dzień :) Używam go od kilku lat i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBoski, chciałabym :)
OdpowiedzUsuńja jednak wolę żel aloesowy bez dodatków.
OdpowiedzUsuńWypróbuję!
OdpowiedzUsuńAleosowe kosmetyki stosuję tylko latem,wieczorem po dniu ze słońcem:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
bardzo przyjemne:)
OdpowiedzUsuńMoże wyprobuje. :)
OdpowiedzUsuńdużo dobrego czytałam o takich mieszankach :) Na moją cerę byłby zapewne świetny, kiedy wykończę swój krem to chyba skuszę się na taki miks :)
OdpowiedzUsuńOstatnio ten żel aloesowy gości na mojej skórze głowy :)
OdpowiedzUsuńPewnie :)
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić ten żel ? :D
OdpowiedzUsuńwłasnie musze się zaopatrzyć w takie coś ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńno pewnie, że wypróbujemy!
OdpowiedzUsuńLeon wynalazca! Dobry patent!
OdpowiedzUsuńMuszę kupić ten żel.
OdpowiedzUsuńLubię takie rzeczy, więc na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńLubie kosmetyki z aloesem :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś ten żel? :D
OdpowiedzUsuńBardzo lekki musi być ten krem :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCo ty tak kręcisz ostatnio :D
OdpowiedzUsuńLeon alchemik hihi. Kremik ukręcony po drinku z ananasem ? Buziaki
OdpowiedzUsuńLeon, a ja niebieskie paznokietki dojrzałam :)))
OdpowiedzUsuńMam jeden krem z Forever z aloesem. Owszem, jest w lodówce. Rzadko jednak po niego sięgam.
OdpowiedzUsuńStosowanie takiego kremu musi być niesamowitym uczuciem!
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy świetnie się spisuje :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię krem z aloesem ale raczej latem :)
OdpowiedzUsuńTakie proste, a jakie świetne!
OdpowiedzUsuńi jakie proste do wykonania;) chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńSandicious
uwielbiam ten żel Aloe Vera :)
OdpowiedzUsuńA aloes Ci śmierdzi? :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam aloesowych kosmetyków. Bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Nigdy nie miałam jeszcze kosmetyków aloesowych. A chciałabym niedługo kupić maskę do włosów z aloesem :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję!
OdpowiedzUsuńFajny przepis. Gdzie można kupić ten żel aloesowy?
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł ;)
OdpowiedzUsuńTen żel mnie ciekawi. Jak widzę zrób to sama to oj... nie dla mnie haha
OdpowiedzUsuńRewelacja <3
OdpowiedzUsuńFajny ten żel i sposób z olejkiem zapachowym :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na pewno zrobię taki sam, odpowiadają mi składniki pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFajne DIY (tak to mogę nazwać?) :)
OdpowiedzUsuńJestem fanką kosmetyków z aloesem ;)
OdpowiedzUsuńrobiłam już balsam ale krem nigdy :P
OdpowiedzUsuńja lubię aloes na suchą skórę dłoni po domowych porządkach :) fajna sprawa z tym żelem :)
OdpowiedzUsuńPo depilacji musi być idealny :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego eksperymentu.
OdpowiedzUsuńWykorzystując różne olejki można mieć w ten sposób codziennie inny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńMiałam żel aloesowy tej marki, ale tak potwornie podrażniał mi skórę, że wyrzuciłam niemal całe opakowanie. Nigdy więcej aloesu.
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go, nie znam
OdpowiedzUsuń