Mogę formalnie i legalnie ogłosić, że oto od dnia wczorajszego mam tydzień wolnego.
Całe siedem cudownych dni bez szefostwa, kursantów i bycia miłą aż do przesady.
Nawet nie wiecie jak się raduję z owego odpoczynku.
Muszę ochłonąć po ostatnich stresowych wydarzeniach, przemyśleć kilka spraw i coś zacząć działać dalej w kwestii tego nieszczęsnego prawa jazda...
Na poczet więc tego wszystkiego co mnie czeka do ogarnięcia w urlopie, musiałam się jakoś odpowiednio nastroić pozytywnie.
Oto mój oręż:
A Wy czym raczyć się będziecie w ten słoneczny, niedzielny poranek?
Kathy i Leon
Sałatka z brokułem i tosty - to mój arsenał na poranek dzisiejszy:) I to nie fair :P Bo Kasztanki może są słodyczami, ale do słodkich nie należą :) Powiedziałabym, że raczej deserowe, jak na mój smak. Mnie po śniadaniu czeka Milka Carmelowa :D <3
OdpowiedzUsuńMiłego urlopu :*
Dla mnie kasztanki to cukieros idealny moge jesc je tonami podobnie jak tiku taki xr
UsuńNo to miłego wypoczynku ! :)
OdpowiedzUsuńPewnie szybko zleci jak to urlop:)
UsuńMiłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńJa standardowo kawa z mlekiem na czczo :D
Ja dzis do kawy banana mialam:)
UsuńUdanego urlopu. Na mnie czeka babka czekoladowa ;)
OdpowiedzUsuńOmomom to pychota!
UsuńWypocznij :D
OdpowiedzUsuńTy tez kochana:*
Usuńpiję kawę i czytam Twój wpis, wczoraj w nocy zjadłam krówkę. postaram się częściej niż raz w tygodniu nie jeść słodyczy . uwielbiam kasztanki, są przepyszne, relaksuj się.
OdpowiedzUsuńJa slodycze jem jak mam faze na nie czylu przed pms...
UsuńNauką do egzaminu, niestety sesja daje o sobie znać. Udanego urlopu kochana!
OdpowiedzUsuńAch brakuje mi sesji xd
Usuńno to udanego urlopu :)
OdpowiedzUsuńA Tobie weekendu:)
Usuńuwielbiam kasztanki:):) mniam mniam ja rano tosty z masłem orzechowym - miłego wypoczynku
OdpowiedzUsuńTostow wieki nie jadlam!
UsuńDzień rozpoczęłam z naleśnikami i ciastkami z czekoladą. ;]
OdpowiedzUsuńTydzień wolnego :) Super :) Z jakiej to okazji? :D
OdpowiedzUsuńŻyczę więc abyś wypoczęła w te wolne dni. Na pewno odżyjesz trochę :)
OdpowiedzUsuńAle mi zrobiłaś ochotę na te czekoladki. :D
OdpowiedzUsuńa ja robię sobie już drugą maseczkę pierwsza z Avy oczyszczająca, no i krem maseczka z Flos Leku.
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku. Ja także dziś się relaksuje wybierając się z rodzinką na kulig :)
OdpowiedzUsuńo kasztanki - uwielbiam je :D
OdpowiedzUsuńudanego urlopu dla Ciebie - wypoczywaj jak najwięcej :)))
przyjemnego urlopowania:)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku! Wyjeżdżasz gdzies czy błogie lenistwo w domku?
OdpowiedzUsuńw domu raczej będę :) chyba że gdzieś mnie wywieje niespodziewanie ze znajomymi ;p
UsuńTo odpoczywaj i bądź niegrzeczna ;)
OdpowiedzUsuńPrzemiłego, wspaniałego wypoczynq:)
OdpowiedzUsuńojjj ale ci zazdroszcze urlopu!!!! miłego urlopaowania:) ja zaraz do pracy uciuekam:(
OdpowiedzUsuńKasztanki <3
OdpowiedzUsuńWypoczywaj i korzystaj z wolnego ! :))
Miłego wypoczynku :) Bardzo lubię kasztanki ;)
OdpowiedzUsuńWypoczywaj :)) Ja od poniedziałku wracam do pracy po chorobowym.
OdpowiedzUsuńNo ja właśnie zjadłam trzy krówki :-) udanego urlopu !!!
OdpowiedzUsuńWow, szczęściara. Miłego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńTydzień wolnego - zazdroszczę, ale ja już za dwa tygodnie też będę odpoczywała, miłego wpoczynku życzę :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kasztanki, jestem na diecie, wiec ze słodyczy nici. Degustuję dzisiaj makaron zbożowy z kurczakiem curry i pomidorkami koktajlowymi:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię te czekoladki :) Udanego urlopu :)
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku, samych radosnych chwil. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Anu z http://murasakiiroanu.blogspot.com/
ja właśnie zajadam się domowym serniczkiem ;)
OdpowiedzUsuńooooooooooooo na śniadanko to szejk bananowy mmm!
OdpowiedzUsuńNie lubię kasztanków. :P
OdpowiedzUsuńJa miałam dziś cudowną niedzielę z moim B. <3
kasztanki i tiki taki najlepsze :D
OdpowiedzUsuńja sie teraz stresuje, bo mam sesję i cały czas jadłaby jakieś słodycze! :)
OdpowiedzUsuńW końcu odpoczniesz :)
OdpowiedzUsuńWięc wypoczywaj :) I zbierz myśli, byle pozytywnie ;)
OdpowiedzUsuńKochana, udanego odpoczynku, dumania i ogolnie zadowolenia urlopowego :*!
OdpowiedzUsuńZ tymi kasztankami to pojechalas po calosci ;) Co, jak co, ale je zawsze lubilam, na szczescie i u nas mozna juz kupic, wlasnie te, najprawdziwsze, wiec jutro zapycham do polskiego sklepu ;p Ja sie racze w ten niedzielny wieczor zatruciem pokarmowym, po kawie z mleczkiem (od poczatku mi sie podejrzane wydalo!), spozytej w muzealnej kawiarence :/
Ja poprawiłam sobie humor sernikiem, dawka słodyczy na dobry początek tygodnia ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kasztanki ! :)
OdpowiedzUsuńO tak, czekolada zawsze poprawia humor :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio staram się ograniczyć słodycze. No dobra, zajadam się budyniem nałogowo.
OdpowiedzUsuńMi teraz wypadły dni wolne, ale od jutra znowuż do pracy ehh -.- Zazdroszczę odpoczynku ;)
OdpowiedzUsuńUrlop rozkoszna rzecz :)))
OdpowiedzUsuńNiedzielę tradycyjnie rozpoczynam jajecznicą z jaj od szczęsliwych kur i kubkiem kakao - w niedzielę nie ma dbania o linię, sa przyjemności!!!