Witajcie!
Dziś się pobawimy podkładem mineralnym zacnie.
Będę mówić o specyfiku z Neauty Mineral.
Słowo od producenta: "Neutralny odcień z brzoskwiniowymi tonami, idealny dla jasnej karnacji.
Podkład zapewnia długotrwały efekt matowej twarzy. W zależności od
liczby nałożonych warstw umożliwia uzyskanie od lekkiego do średniego
krycia. Doskonale wyrównuje koloryt cery oraz pozwala ukryć drobne
niedoskonałości."
Skład: Klik!
W pudle:
Na łapie:
Facjata goła:
Facjata z produktem:
Szczegóły:
Cena i dostępność: specyfik ten wygrałam w rozdaniu u Kasi. Normalna jego cena w internetowych odmętach to ok. 50 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: kremowy proszek do aplikacji na facjacie tu i tam.
Opakowanie i pojemność: okrągły biały plastik, w tonacji napisowej zgniło-zielonej. Pojemność: 8 g
Wydajność: bardzo dobra. Specyfik spokojnie starczy na jakiś rok częstego użytkowania.
Działanie: średnie. Od powyższego cuda mineralnego liczyłam przede wszystkim na ładnie wyrównanie kolorytu skóry oraz na zacną moc krycia. Z początku wydawało się, że specyfik spełnia powyższe oczekiwania; podczas aplikacji uroczo wklepywał się w cerę, ujednolicał ją oraz nadawał złudzenie alabastrowości naskórka. Normalnie efekt jak z obróbki graficznej! Niestety ów stan idealny nie trwał wiecznie, gdyż raptem po dwóch, góra trzech godzinach, produkt zaczynał złazić z twarzy, dziwnie rolując się oraz złuszczając. Skóra prezentowała się więc marnie, wyglądała źle i wołała o pomstę do niebios... Nie pomagało pudrowanie, ani ponowna aplikacja podkładu. Chcąc nie chcąc, trzeba było wyrób Neauty z buzi zmyć, po czym przypudrować się dyskretnie jakimś innym tanim pudrem naprędce kupionym, aby można było wyjść ponownie do ludzi. Co z tego, że produkt nie zapycha, jest wydajny i ma szeroką gamę kolorystyczną, skoro jest tak nietrwały... Szkoda mi wydawać 50 zł na coś, co jakością dorównuje zwykłym podkładom z bazarku. Nie polecam i na pewno nie wrócę do tego zioma.
Ocena: 2/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
czwartek, 30 kwietnia 2015
43 komentarze:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obserwuję ;* super blog :) mam nadzieję ,że też zaobserwujesz ;*
OdpowiedzUsuńhttp://versashess.blogspot.com/
nie chcesz go moze odsprzedać albo wymienić? :)
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdza znacznie lepiej, choć najfajniej (i najtrwalej) wygląda nałożony na krem tonujący ("BB" lub "CC"). Solo nie prezentuje się zbyt apetycznie.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że się u Ciebie nie sprawdził ja nie miałam okazji go używać :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o efekt na zdjęciach dla mnie jest bardzo dobry, chociaż matowym bym go nie nazwała. Ale krycie jest naprawdę bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńNo powiedzmy, że na lato to może i bym się skusiła. Jednak bezpieczniej się czuję w dobrym średnim kryciu i jak dla mnie póki co podkłady drogeryjne wystarczają. Może kiedyś się pokuszę o minerał ;) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńTego nie używałam. I raczej nie skorzystam.
OdpowiedzUsuńKrycie fantastyczne ma ;)
OdpowiedzUsuńFacjata z produktem zaiste zacnie wyglądała :) Dopóki się nie zrolował ;)
OdpowiedzUsuńReagujemy różnie na produkty, u Ciebie się akurat nie spisał.
OdpowiedzUsuńZobaczyłam na zdjęcie i pomyślałam WOW! Później przeczytałam opis i pomyślałam DNO :(
OdpowiedzUsuńPS. Jestem już na nowym blogu. Mam nadzieję, że wpadniesz :)
UsuńSzkoda, że efekt jest krótkotrwały bo na zdjęciu wygląda świetnie;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest tak nietrwały :(
OdpowiedzUsuńWyglada pieknie- szkoda ze tak szybko czar pryska, bo juz myslalam, ze to jest TO!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że efekt nietrwały bo na zdjęciu prezentuje się całkiem fajnie. :-)
OdpowiedzUsuńJuż po naprowadzeniu go na rękę, wiedziałabym, że go nie użyję. Masz szczęście, że nie musiałaś na szczęście płacić za niego. :)
OdpowiedzUsuńJak szukasz dobrego pudru mineralnego, skuś się na wersję matującą AM.
OdpowiedzUsuń50 zł to dużo. :/
OdpowiedzUsuńJeszcze nie korzystałam z minerałków. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, w swojej kosmetyczce mam z essence taki biały bo idealnie matuje moją buzię przez wiele godzin :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńNie znam nawet tej firmy. Weekend! :p
OdpowiedzUsuńfajnie się zapowiadał :(
OdpowiedzUsuńOoo a po zdjęciu efektu spodziewałam się, że Leon wysokie noty da! A tu taki zonk...
OdpowiedzUsuńmi on tez nie spasował
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie, ale efekt po jego aplikacji powala, skóra wygląda naprawdę jak wyretuszowana. Szkoda, że ten efekt utrzymuje się tak krótko.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt :]
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu prezentuje sie naprawdę dobrze, więc żałuję, że tylko przez chwilę;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy takiego. :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale z pewnością nie skorzystam :D
OdpowiedzUsuńWg. mnie efekt bardzo fajny na buźce.
OdpowiedzUsuńNienawidzę takich podkładów. Też kiedyś miałam chyba podobny i byłam bardzo nim rozczarowana :(
OdpowiedzUsuńNa pewno nie jest wart 50 zł :(
Patrząc na zdjęcie, krycie wydaje się niezłe, zatem szkoda, że jest taki nietrwały. Swojej ceny zdecydowanie nie warty.
OdpowiedzUsuńA na zdjęciu.wygląda super!
OdpowiedzUsuńzobaczyłam zdjęcie i pomyślałam wow, potem cenę i mi mina zrzedła, a jak przeczytałam opis to stwierdziłam, że na pewno go nie kupię :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt ;P
OdpowiedzUsuńPosiadam i jestem bardzo zadowolona: *
OdpowiedzUsuńświetnie kryje i matuje...
Posiadam i jestem bardzo zadowolona: *
OdpowiedzUsuńświetnie kryje i matuje...
Ale nadaje się na zrobienie szybkiego wrażenia ;) godzinna randka, a potem do domu szorować profil ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale minerały lubię i stosuję. Moje oczekiwania spełniają te od Earthnicity Minerals. Baaardzo trwałe i wydajne :)
OdpowiedzUsuńPodkładu używam już jakiś czas, jednak ja skusiłam się na formułę kryjącą. Podkład utrzymuje się u mnie około 8-9 godzin, co na mojej mieszanej cerze, uważam za dobry rezultat. Nie roluje się, nie podkreśla suchych skórek, idealnie wtapia się w skórę. Otrzymujemy efekt bardzo naturalnej twarzy, bez efektu maski. Czasem, po około 3-4 godzinach trzeba przypudrować, jednak jest to podkład kryjący, a nie matujący. Można mu więc to wybaczyć ;) Szczerze polecam
OdpowiedzUsuńnie znam tej marki, aktualnie króluje u mnie earthnicity za lekkość i krycie :)
OdpowiedzUsuń