Dziś przybywam do Was z zakupami kwietniowymi.
Było to rzeczy potrzebne, niezbędne, dlatego też zdecydowałam się na przygarnięcie ich do serca mego.
Oto i one w całości:
Tu rzut aparatu na puder:
Dezodorant:
Płyn do płukania ust:
Na początek, w ramach codziennej, porannej pielęgnacji pójdzie dezodorant Rexony, używany i wielbiony przeze mnie od lat niepamiętnych.
Potem, z nonszalancką elegancją, chętnie sięgnę po krem do oczu, co by się nie zmarszczyć za szybko.
Zatyczki do uszu i zestaw do szycia - ot małe rzeczy, a cieszą.
Przydatne niezwykle - zwłaszcza to pierwsze - jeśli w domu chrapiący brat czy tato.
Płyn od ust oraz żel antybakteryjny z kolei to produkty uniwersalne.
Dla higieny, dla zdrowia, warto je po prostu mieć.
Puder matujący natomiast uratuje Leona przez nagłym atakiem świecenia się na facjacie.
Miałyście coś z powyższych produktów?
Kathy Leonia
Prokudent lubimy :)
OdpowiedzUsuńKtora butelka w uzyciu?:)
UsuńTen puder jest moim zdecydowanym ulubieńcem! Co prawda mój nazywa się Be Beauty HD Powder, ale wygląda identycznie i jest wyprodukowany przez Bell ;)
OdpowiedzUsuńMatuje genialnie pierwsze testy za mna:)
UsuńNo nie takie ogromniaste:)
OdpowiedzUsuńTaki oksymoron :d
UsuńLubię płyny do płukania ust, oprócz tego używam nici dentystycznych i pasty :)
OdpowiedzUsuńDo nici dentystycznych jakos przekonania nie mam:p
UsuńPuder bardzo mnie zaciekawił, chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZaczelam testowanie go i jest serio swietny:)
UsuńKiedyś używałam Rexona takiego, jak ty kupiłaś. Ale potem przerzuciłam się na Nivea.
OdpowiedzUsuńŚwietne łupy- gratuluję!
Nivea u mnie nie sprawdza sie..
UsuńPrzemyślane zakupy :) Ja zawsze kupuję to co mi do ręki wpadnie :( Największy problem mam z lakierami do paznokci.
OdpowiedzUsuńJa lakierow mam obecnie 15 xd
Usuńa ja ponad 200 ;p strasznie męczy oczy ten fiolet przy odpowiedziach :)
Usuńnci nie miałem ale szukam kremu pdo oczy ;p
OdpowiedzUsuńmam ten puder czeka w kolejce
OdpowiedzUsuńNic nie miałam, ale mam nadzieję, że w przyszłości zrobisz wpis o tym kremiku pod oczy z Lirene:)
OdpowiedzUsuńZatyczki do uszu mnie zaskoczyły :d nie widziałam ich jakoś w rossmannie :p
OdpowiedzUsuńTo oszczędzanie poszło w odstawkę ?:D
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że w Rossmanie są zatyczki ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie potrafię dobrać odpowiedniego koloru pudru w kamieniu do twarzy, zawsze wybieram takie po których wyglądam jakby ktoś obsypał mnie mąką... :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś zatyczki, ale chyba były słabe bo wszystko słyszałam :D
OdpowiedzUsuńTeż teraz staram się myśleć nad tym co kupuję.
Świetne zakupiska kochana <3
OdpowiedzUsuńAjaj ile dobrych rzeczy <3
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję pudru:)
OdpowiedzUsuńJa najczęściej wybieram antyperspiranty z Nivea. Lubię też żele antybakteryjne Carex.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak zakupy :))
OdpowiedzUsuńPlanuje taki wpis na dziś tylko muszę zrobić zdjęcia i zdecydować czy pochwalić się wszystkim czy tylko włosowymi nowościami ;)
OdpowiedzUsuńWidzę,że kupiłaś same potrzebne rzeczy.
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupiska :)
OdpowiedzUsuńKorzystasz z zatyczek? ;p
OdpowiedzUsuńCzy tak na wszelki wypadek?
Po prokudencie mam odruch, hm, nieciekawy :P Okropny smak :/
OdpowiedzUsuńTe zatyczki by mi się przydały, bo woskowe z apteki nie są zbyt fajne. Z czego Twoje są zrobione?
cały zestaw zatyczek, fajny :-) jakoś nigdy jeszcze nie używałam, a podręczny zestaw do szycia bardzo przydatny
OdpowiedzUsuńRexona. bralam teraz udzial w ich konkursie z Jessica Mercedes
OdpowiedzUsuńRexonę miała wiele razy, ale i tak zawsze wracam do LSS :p
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten żel antybakteryjny, zawsze nosze ze sobą w torebce :)
OdpowiedzUsuńżadnego z tych produktów nie miałam, zapraszam na rozdanie:http://poszukiwaczkaprobek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTakie zatyczki przydałyby mi się na mojego chrapiącego chłopaka :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście trochę tego jest :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
Przydatne rzeczy ;D A za zatyczki do uszu bo kompan w łóżku chrapie? :D
OdpowiedzUsuńPragmatyczny ren zestaw do szycia, myślę że przyda sie w każdej damskiej torebce.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńzawsze się zastanawiałam jak to jest spać w zatyczkach ;)
OdpowiedzUsuńWidzę wiele ciekawych nowości :D
OdpowiedzUsuńPrzydałyby mi się takie zatyczki do uszu, bo przez chrapanie w domu nie mogę spokojnie spać :))
OdpowiedzUsuńNo zaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten krem pod oczy ;)
OdpowiedzUsuńTen puder z Bell wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że zakupy się udały :)!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem pudru ;)
OdpowiedzUsuńUżywam takiego samego dezodorantu. Jutro kupie zatyczki do uszu, bo mąż mnie w nocy budzi chrapaniem :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie pudrem. Ciekawe jak będzie wyglądało to "HD" :)
OdpowiedzUsuńciekawe produkty , z czego te zatyczki są ?
OdpowiedzUsuńZatyczki do uszu! Muszę sobie sprawić! Jutro ich poszukam w rossmanie :D
OdpowiedzUsuńhu hu ale Pańcia zaszalała na tych zakupach :D
OdpowiedzUsuńNic nie miałam :) ciekawy puder :)
OdpowiedzUsuńNic nie miałam :) ciekawy puder :)
OdpowiedzUsuńSame przydatne rzeczy :)) Miałam puder Bell dziś w ręku, ale odłożyłam, mam jeszcze i nie biorę nic na zapas ;))
OdpowiedzUsuńŻel antybakteryjny się sprawdza, polecam. Mały, można go wrzucić do każdej torebki albo kieszeni, a w niektórych sytuacjach bywa nieoceniony :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy!!!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńCałkiem przyzwoity haul. Ja też może niedługo wybiorę się na jakieś kosmetyczne zakupy. Poprawiają humor bez wątpienia. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńMam puder (przeczytałam recenzję u Ciebie na blogu i kupiłam) i jestem zadowolona a dezodorant Rexona też się u mnie sprawdził. Po paru latach używania płynu do płukania ust przy okazji noszenia aparatu przestałam go kupować a kiedyś to był mój niezbędnik. Dentysta mnie oświecił jak bardzo jest szkodliwy. Przetestowałam chyba wszystkie i najlepiej sprawdzał się u mnie Aquafresh do momentu kiedy był niebieski. Potem zrobił się prześwitujący i to już nie jest to samo. Od roku nie używam płynów do płukania ust w ogóle, bo trochę naczytałam się o szkodliwym działaniu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Carex, bardzo przydatny, kiedy nie ma dostępu do bieżącej wody, albo w publicznej toalecie zabraknie mydła.
OdpowiedzUsuńTen żel antybakteryjny uwielbiam! ;) Mogłabym prosić Cię o kliknięcie w linkiw tym poście http://mycrazycosmeticsworld.blogspot.com/2015/04/kilka-ciekawych-rzeczy-z-sheinside.html i napisanie o tym w komentarzu? Pomogłoby mi to w uzyskaniu współpracy z pewną firmą :)
OdpowiedzUsuńZatyczki do uszu były swego czasu moim Must Have!;) Bez nich, w akademiku, noc nie byłaby nocą;)
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńCarex muszę kupić ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś zbankrutujesz;p
OdpowiedzUsuńNice Inspirations
OdpowiedzUsuńFOLLOW my Blog!!! Maybe we can follow each other!!!
http://rimanerenellamemoria.blogspot.de
żadnego z kosmetyków nie miałam.
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten puder:)
OdpowiedzUsuńO, taki zestaw do szycia muszę sobie sprawić, bo w torebce się zawsze przyda.
OdpowiedzUsuńUżywam kosmetyków Lirene, ale akurat pod oczy Ireny Eris. niby to samo, ale inaczej ;)
OdpowiedzUsuń