Tak to znowu ja.
Nie dziwujta się.
Ciężki miesiąc się skończył, przede mną wolne plus urlop więc mogę nadawać na blogu ile wlezie.
Kto jest "za" ma szczęście.
Gorzej z tymi, co są przeciw, bowiem nic mnie nie powstrzyma przed tworzeniem słit noci.
A teraz na poważnie.
Przychodzę do Was ze skromnymi zakupami kosmetycznymi, jakie poczyniłam dokładnie dnia wczorajszego - wypłata, więc rozumiecie.
Oto one:
można powiększyć poprzez "klik" na zdjęcie |
1. Perfumy Avon Resse Witherspoon Live Without Regrets, 50 ml, ok. 50 zł na Allegro
2. Wazelina kosmetyczna Bielenda, 25 ml, ok. 3 zł w Tesco
3. Krem na dzień i na noc do skóry suchej, zmęczonej, 75 ml, 9 zł w Rossmanie
4. Masło do twarzy i ciała pomarańcza & masło mango Cztery pory roku, 6 zł w Tesco
Czemu owe zakupy poczyniłam:
1. Co by pachnieć uroczo i wodzić na pokuszenie zacnych facetów przybywających do mej szkoły językowej
2. Do smarowania rzęs. Przeczytałam gdzieś, że od wazeliny rzęsy nam rosną jak na drożdżach. Muszę to rzecz oczywista sprawdzić.
3. Do nawilżania facjaty. Miałam co prawda kupić jakiś krem przeciw zmarszczkowy - nota bene swój pierwszy - ale że jestem zerowa w tym temacie, wybrałam krem nawilżający. Najwyżej się szybciej zmarszczę tu i ówdzie.
4. Do smarowania ciała. Mój ulubieniec jeśli chodzi o masła do ciała. Jego brat: Klik! był genialny a ten zdaje się być jeszcze genialniejszy. Jego zapach - mhmhmhmh... Odpływam!
A Wy co ostatnio ciekawego zakupiłyśta?
Kathy & Leon
No właśnie muszę kupić wazelinę.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :>
OdpowiedzUsuńJak ta wazelina zadziała, to kupię sobie nawet cały litr, coby moje te piździurki wydłużyć :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę, że wazelina dobra na rzęsy, słyszałam o olejku rycynowym, ale różnie działał u kobitek co go sprawdzały, więc na sobie wolałam nie testować :p
OdpowiedzUsuńU mnie to jednak większość krwawicy idzie na książki, kosmetyki lubię dostawać w prezencie :)
OdpowiedzUsuńno teraz to mnie skusiłaś tym masłem do ciała! a ja mam zapasy!
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą wazeliną na rzęsy. Miałam zacząć smarować je olejem rycynowym, ale jakoś na zamiarach się skończyło ;/
OdpowiedzUsuńCztery pory roku kojarzę głównie z kremami do rąk
OdpowiedzUsuńKosmetyki Ziaji lubię stosować:)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy:) Ja kosmetyczne tez poczyniłam i mam nadzieje że po weekendzie już przybędą do mnie:)
OdpowiedzUsuńZiaji bardzo nie lubię. WIelokrotnie mnie zniechęcała słabym działaniem swoich kosmetyków. Avon... marka o której na śmierć zapomniałam :) Pamiętam jak lubiłam ich szminki i wodę perfumowaną Absynth :) Chyba sobie przejrzę nowy katalog...:)
OdpowiedzUsuńA Ty się ciepło trzymaj!:)