Witajcie!
To już za dwa dni...
Egzamin na prawo jazdy...
Koniec zabawy w bezstresowe jazdy pod okiem instruktora, czas na poważną rozgrywkę.
Oko w oko, nos w nos, sprzęgło w sprzęgło.
Tylko ja i egzaminator.
I auto...
I droga i znaki i manewry...
Jak sobie pomyślę o tym, to aż skręca mnie od środka z nerwów.
Boję się i to bardzo...
Wspieracie mnie już?
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
poniedziałek, 20 października 2014
37 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tylko się nie denerwuj! To najgorsze, co może być - w stresie zapominamy zupełnie o Bożym świecie i trudno się skoncentrować na jeździe. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńCzy widziałaś już mój konkurs, w którym do wygrania są śniegowce Ugg Australia? Jeśli nie, musisz to nadrobić ;) Ściskam!
Ja też się denerwowałam na swoim egzaminie, ale jak już wyjechałam z placu to stres trochę zmalał i udało się zdać za pierwszym podejściem :D Będzie dobrze, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki najmocniej jak się da! :*
OdpowiedzUsuńczuję ten stres razem z tobą - pamiętam swój stres przy egzaminie, masakra;p ale jak już się wyjedzie na miasto to stres coraz mniejszy:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :) Bardzo dobrze pamiętam ten stres, ale tak jak pisały wcześniej dziewczyny po wyjeździe z placu jest już z górki, bo wtedy koncentrujemy się na jeździe ;) Będzie dobrze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno dasz radę! Trzymamy za Ciebie kciuki :)
OdpowiedzUsuńwiem, że to duży stres, ja zdałam dopiero za 7 razem, nie panikuj jak Ci się coś nie uda od razu jednak życzę powodzenia
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze. Jak mówiłam mojemu P. przed egzaminem - to tylko egzamin ;) Dasz radę. Będę trzymać kciuki :)
OdpowiedzUsuńwspieramy ;) zdasz zdasz! innej opcji nie widzę :* tylko jazda " na luzie" Cię ratuję :*
OdpowiedzUsuńKochana nie martw się, trzeba sie wyluzować :)
OdpowiedzUsuńbędzie dobrze :) wierze w Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTylko wsiądź do samochodu z myślą "co będzie to będzie". Nie warto się stresować ani być zbyt pewnym siebie. I kolejna sprawa... Wsiądź do samochodu tak jakby egzaminator był Twoim instruktorem. Po prostu nie zwracaj uwagi na fakt iż jest to egzamin. Dla Ciebie to tylko kolejna jazda.... Ja tak zrobiłam.. I się udało! :)
OdpowiedzUsuńNie ma się czego bać:) luzikkk
OdpowiedzUsuńDasz radę wierzymy w Ciebie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTylko się nie stresuj ! Ja oblałam od razu na łuku, bo się tak denerwowałam. Egzaminator był super, ale powiedział, że stres mnie zżarł. Najgorsze jest to, że jazdę po łuku mogłam robić z zamkniętymi oczami. Mój instruktor spodziewał się, że wyjadę na miasto.
OdpowiedzUsuńPamiętaj im mniej stresu tym lepiej, ale łatwo się mówi.
Powodzenia :)
Wspieramy i trzymamy kciuki jak najmocniej :-)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, zobaczysz! Trzymam za Ciebie kciuki :)
OdpowiedzUsuńWspieram i trzymam kciuki i przesyłam pozytywne myśli! :)
OdpowiedzUsuńOd poczatku i przez caly czas Cie wspieramy :) :*
OdpowiedzUsuńMoje kciuki masz zapewnione :)
OdpowiedzUsuńpzrezywalam okolo 20paru razy !serio!
OdpowiedzUsuńostatni egzaminator stwierdzil ze na prawde sie na mnie uwzieli albo komus zaszlam za skore i dlatego mnie nie przepuszczali bo on nie ma zastrzeżeń do jazdy - dlatego zdalam... ciesze sie ze trafilam na tego uczciwego czlowieka
trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńJak chcesz to zdać skoro już się tak stresujesz? :P Po prostu wsiądź w samochód i jedź :P Tylko tyle :P
OdpowiedzUsuńNa prawdę super by było, jakby to było takie proste. :)
Usuńpowodzenia :) ja dopiero myslę nad zapisaniem się :))
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Musi być dobrze!!:) Znam osoby które jeździły rewelacyjnie a zdawały dopiero za 3, 5 itd razem, a znam tez takie osoby które jezdziły fatalnie i udało im się za pierwszym, nie powiem ci nie stresuj się bo ja jestem z tych osób które jazdy tak stresowały że po niezdanym egzaminie teoretycznym zrezygnowała z dalszej próby zdawania, i tak obiecuje sobie i obiecuje że w końcu pójdę na to prawko... i tak mija prawie 5 lat (aż wstyd się przyznać) ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia! :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia! 3mam kciuki!
OdpowiedzUsuńJa też się denerwowałam na swoim egzaminie - trzymaj się !!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńNajwiększy stres jest przed samym wejściem, gdy już wsiądziesz do auta, zapomnisz o tym, że się denerwujesz :)
zdasz!
OdpowiedzUsuńDasz rade! trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i życzę Powodzenia ;-)
OdpowiedzUsuńWrzuć na luz! :) Będzie dobrze, mocno trzymam kciuki!!!
OdpowiedzUsuń:) bd git !
OdpowiedzUsuńmogę prosić o klikanie w linki Sheinside w moim nowym poście ? :)
http://gumijagoda.blogspot.com/2014/10/camel-coat-high-heels.html