Witajcie!
Dziś porozmawiamy sobie o demakijażu.
A dokładnie o płynu micelarnym owianym istną blogową legendą.
Będę mówić o Bourjois Micellaire Demaquillante płynie micelarnym do demakijażu twarzy i oczu.
Słowo od producenta: " Działa oczyszczająco i łagodząco na skórę.
Hipoalergiczna, bezzapachowa i bezalkoholowa. Testowana na osobach o
wrażliwej skórze i wrażliwych oczach."
Bohater w butli:
Powiększone obietnice producenta:
Na ręku:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt zakupiłam w Rossmanie mniej więcej 3 miesiące temu. Dałam ok. 13 zł za niego.
Zapach: delikatny, ni to słodki, ni słony; ciężki do zdefiniowania.
.
Konsystencja: przezroczysty płyn do mycia twarzy i oczyszczania jej.
Opakowanie i pojemność: opakowanie słodkie, różowe, z jasnymi literami. Pojemność: 250 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Użytkuję micela codziennie - rano i wieczorem - przez już jakieś 3 miesiące , a specyfiku została dobra 1/3.
Działanie: przyjemne. Płyn z Bourjouis jest naprawdę interesującym produktem demakijażowym, który jest ponadto bardzo prosty w "obsłudze". Wystarczy bowiem kilka kropel wylanych na wacik, który to następnie przykłada się na chwilę do umalowanego oka i... już! Zaro tarcia, zero szarpania, zero pocierania - pozostałości makijażu ostają się na płatku; oko jest czyste, świeże i gotowe do odpoczynku nocnego. Zgodnie z obietnicą producenta, micel ów jest rzeczywiście delikatny dla wrażliwej skóry; nie podrażnia, nie uczula, nie piecze. Jest idealny do demakijażu, jak i do tzw. odświeżenia cery w dni, kiedy łazimy bez make up. Dobra wydajność i łatwa dostępność to kolejne plusy powyższego cuda. Byłby to normalnie micel idealny, gdyby ta cena jeszcze trochę spadła... Nie mniej jednak, polecam bardzo i - gdy tylko fundusze pozwolą - z pewnością do niego wrócę!
Ocena: 4/5
Miałyście?
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
niedziela, 19 października 2014
31 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Myślałam, że będzie droższy ;)
OdpowiedzUsuńnie jest taka zła ta cena :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że cena dobra i produkt polecasz, więc kupię, bo zawsze mam problem z tym demakijażem; oczy mocno wytarte, zmęczone, czasem piekące.. Dzieki ;)
OdpowiedzUsuńW zeszłym tygodniu kupiłam słynny płyn Garniera. Ale jak go skończę kupię ten. Oczy mam strasznie wrażliwe i większość kosmetyków mnie uczula. Wypróbuję go. Cena nie jest zła, myślałam, że jest droższy :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale nie korzystam :) Ciężko będzie mi go zdenkować :)
OdpowiedzUsuńprzyznam się szczerze,że nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy :))
OdpowiedzUsuńMoje fundusze ostatnio są ubogie więc może kiedyś uda mi się go przetestować :D
OdpowiedzUsuńP.S Mgr już oblany :D
Niestety nie miałam okazji go testować nigdy.
OdpowiedzUsuńTani i dobry,czego chcieć więcej? Chyba skocze po niego w tygodniu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale wiele dobrego o nim słyszałam i pewnie kiedyś u mnie zagości.
OdpowiedzUsuńfajnie, że sie sprawdził :) ja teraz uzywam białego jelenia a potem mam ochotę na mincelek z biedronki oraz od Garniera :) potem może skuszę się na ten :D
OdpowiedzUsuńA tego to ci nie miałam :D
OdpowiedzUsuńMiałam go nie raz i byłam bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńnie miałam ale z pewnością chętnie wypróbuję ;) aktualnie używam micela z biedry i również jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam ulubionego płynu micelarnego, właściwie za każdym razem kupuję inny
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten płyn miceralny ;)
OdpowiedzUsuńRadził sobie z kosmetykami wodoodpornymi?? z ciemnymi cieniami?? Może i ja skuszę się na ten micel, może okaże się moim ideałem i mimo ceny będę go kupować zamiast dwufazowca z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJa od lat stosuje jednego mleczka do demakijażu, niestety ostatnio zmienili skład i szczypią mnie oczy. Szukam czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomniałaś, że zapomniałam kupić płynu do demakijażu :P
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię Biodermę ;)
OdpowiedzUsuńTo może być coś dla mnie, u Ciebie zawsze znajdę coś ciekawego. :P
OdpowiedzUsuńWidzac firme, spodziewalam sie wyzszej ceny ;) Nie mialam, tutaj niestety ciezko z dostepem, jednak chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, spodziewałam się że jest droższy :p
OdpowiedzUsuńNie używałam go, ale z opisu wynika że działanie ma b. dobre i sądzę że nie ma wysokiej ceny.
OdpowiedzUsuńwart wypróbowania:))
OdpowiedzUsuńDużo o nim czytałam, ale jeszcze go nie miałam.
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam, ale uważam, że jest to bardzo dobry płyn micelarny:)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go nigdy w Roosmannie, ale może dlatego, że ja od dawna używam tylko płynów Ziaji ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, jakoś nigdy nie wpadł mi w oko. A podoba mi się to, że łatwo zmywa makijaż - bez tarcia i męczenia się. Warty spróbowania :)
OdpowiedzUsuńUżywałam taki ale z Lirene. był w porządku :)
OdpowiedzUsuń