Witajcie!
Jak to się mówi?
Do trzech razy sztuka?
Chyba nie u mnie ta regułka...
Tak, dobrze się domyślacie...
Wymarzone plastikowe prawo jazdy przeszło mi dziś rano koło nosa.
Na czym tym razem poległam?
Ano tak jak za poprzednim razem, na mieście, nastąpił zgon trasy mojej.
Jechałam sobie dziarsko małą uliczką jakąś, spozierając bacznie tu i tam, gdy wtem ktoś mi autem wyskoczył z bramy, zatrąbił i drogę zajechał.
Co z tego, że ja miałam pierwszeństwo na drodze, a tamten fagas nie...
Usłyszałam komunikat o możliwości bezpośredniego zagrożenia w ruchu drogowym.
I tyle.
Koniec, przesiadka.
Smutno mi...
Bym się czymś upiła, ale roboty iść trzeba.
Ech...
Cholerne i paskudne reguły drogowe.
Moje kiszki mają ich powoli już przesyt.
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
środa, 26 listopada 2014
26 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie martw się, trzeba próbować !
OdpowiedzUsuńJak już zdasz to nie będzie ważne za którym razem :)
OdpowiedzUsuńGłowa do góry :)
OdpowiedzUsuńNie poddawaj się. Głowa do góry. :D Trzeba próbować do skutku, aż się uda. Jedyny minus to kwestia finansowa, bo niestety podejście do każdego egzaminu kosztuje... ;) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńO jejciu to szkoda wielka , no pewnie że miałaś pierwszeństwo : ( Na pewno następnym razem się uda trzeba byc pozytywnej myśli kochana nie możesz się poddawać : *
OdpowiedzUsuńChciałam zaprosić cię na mój nowy blog : http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/ Jeżeli mnie nie pamiętasz byłam stąd : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ : )
Pozdrawiam : * Jak zdasz prawko to pochwal się : ) Czekam : )
tylko sie nie poddawaj! Zdasz to w końcu zobaczysz i będziesz śmigać po mieście! :)
OdpowiedzUsuńCo za dupek znowu Ci wyjechał :(
OdpowiedzUsuńnie ma co się załamywać ;) wytrwałość twoja i chęć posiadania prawka w końcu zrobią swoje ;)
OdpowiedzUsuńMoje koleżanki (ich większość) zdawała prawo jazdy za 4 razem... :)
OdpowiedzUsuńWażne, żebyś nie dobiła do 12 razy.... bo to już zbyt dużo prób i błędów haha :D
Zdrowieje baaardzo powoli,teraz miałam próbne maturki,więc dużo na głowie.
OdpowiedzUsuńPolska kultura na polskiej drodze.... - doskonale Cię rozumiem.... koleżanka siedzi we Francji i tam zamierza zdawać, podobno łatwiej
OdpowiedzUsuńkiedyś Ci się uda. nie płacz
OdpowiedzUsuńA ja doszłam do wniosku, że prawa jazdy nie zrobię dopóki nie będzie mnie stać na wymarzony samochód. ;] Poza tym, kiedy będziesz miała prawo jazdy, będziesz chciała jeździć autem tak bardzo, że wszyscy znajomi będą pić, a Ty biedna będziesz musiała ich wozić...
OdpowiedzUsuńGłupi egzaminator, nie możesz przecież odpowiadać za wariatów wyjeżdżających z bramy. Mam nadzieję, że u Ciebie zadziała zasada do 4 razy sztuka :)
OdpowiedzUsuńAle jeśli to nie była Twoja wina, to może napisz odwołanie?
OdpowiedzUsuńNajbardziej żal to chyba kasy ;/
Stop fagasom drogowym :/!!! Odreaguj Kochana, najwyzej do roboty pojdziesz lekko nie w formie. Sciskam :***
OdpowiedzUsuńkurde ale tam jeżdżą... następnym razem się uda :*
OdpowiedzUsuńJa zdałam za czwartym razem :) a oblewałam na głupotach np. raz musiałam się przesiąść bo jechała przede mną eLka a egzaminator stwierdził,że niebezpiecznie jechać za eLką... No to nie wiem gdzie miałabym jechać skoro był jeden pas i w ogóle :P
OdpowiedzUsuńuszy do góry, musi sie w koncu udać :)!
OdpowiedzUsuńA to wredne... Ale wiesz jak mówią: z tymi najlepszymi egzaminatorzy chcą się przejechać jeszcze raz. :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie wyszło :<
OdpowiedzUsuńOjć :( to smutno.
OdpowiedzUsuńA upić się możesz już w piątek :)
O kurczę. Ja jestem na etapie jazd i na tę chwilę egzamin po prostu mnie przeraża. Będę trzymać kciuki, żeby kolejnym razem się udało! :)
OdpowiedzUsuńsą takie udupy i trzeba się przyzwyczaić. nawet nie raczą kierunkowskazu włączyć ;/
OdpowiedzUsuńaaa ja za 4 zdałam to moze tobie tez sie uda :)
Na pewno zdasz :)
OdpowiedzUsuńDo 3 razy sztuka, ale większość i tak zdaje za 4 razem;) A to wstrętny egzaminator Ci się trafił, przecież to nie Twoja wina. Pewnie jakbyś przepuściła ten samochód to też by było źle bo przecież miałaś pierwszeństwo, ehh. Ale i tak gratuluje,że wyjechałaś na miasto.
OdpowiedzUsuń