Jak ten weekend się szybko skończył!
Nawet nie zdążyłam obejrzeć się przez prawe ramię by następnie splunąć z półobrotu na lewą stronę, a tu już poniedziałek.
A co robiłam w sobotę i niedzielę?
Odpoczywałam po pierwszym tygodniu pracy, łaziłam sobie po bazarku, po centrum handlowym i jednocześnie niecierpliwie odliczałam dni i godziny, kiedy to pójdę sobie z wypłatą w kieszeni na wielkie zakupiska.
Póki co niestety, pozostaje mi cierpliwie czekanie do tej jakże podniosłej chwili.
Żeby więc jakoś przetrwać do kolejnego weekendu i naładować akumulatory na dzisiejszy dzień, poczyniłam wczoraj pewne ciasto słodkie.
Tak oto wygląda:
ciasto jogurtowo-truskawkowe z galaretkę. |
Niestety przepis gdzieś mi wsiąkł.
Istnieją pewne obawy, że został wyrzucony.
Ale jak się tylko znajdzie, to Wam ów przepis zapodam na bloga.
A Wy jak weekend spędziliście?
Kathy Leonia
PS. Post automatyczny.
Autorka zakasuje w tym momencie rękawy, wypina dumnie cztery litery i dziarsko rusza do robocizny.
och , och jak mi się marzy ciasto z truskawkami !;D
OdpowiedzUsuńciasto wygląda świetnie, lubię słodkości :)
OdpowiedzUsuńJa weekend spędziłam na uczelni, no dobra - niedzielę. Ale w sobotę kułam :D
OdpowiedzUsuńMi też weekend minął strasznie szybko, a upłynął na świętowaniu dnia Ojca.
OdpowiedzUsuńJa mam tak,że im więcej mam pieniędzy tym trudniej jest mi je wydać!
heh ja mam tak samo jak już zbliża się wyplata to chodzę i zglądam na co ja wydac :D a później portfel piszczy... :P
OdpowiedzUsuńjak w pracy idzie?
wygląda bardzo smacznie :D widzę kuchareczka z Ciebie niesamowita :D:*
OdpowiedzUsuńktoś z mojej rodziny robił takie ciasto ale nie pamiętam kto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam, dopiero zaczynam :)
Oj jadłabym :D Ja za to byłam na urodzinach chłopaka i sobie pojadłam torta :D
OdpowiedzUsuńMnie weekend minął bardzo pozytywnie, na wyjazdach/wycieczkach :D w dwa dni zrobiłam ponad 500 km ;)
OdpowiedzUsuńod samego patrzenia czuje że przytyłam :D
OdpowiedzUsuń"wypina dumnie cztery litery i dziarsko rusza do robocizny." To gdzie ty pracujesz?:d
OdpowiedzUsuńmi tez jakos ten weekend przeleciał :/
OdpowiedzUsuńNo fajnie wygląda a ja weekend spędziłam w pracy :D
OdpowiedzUsuńJa też chcę kawałek takiego ciasta *_* A ja weekend spędziłam: na imprezie, na spotkaniu blogerek i, oczywiście, na nauce ;]
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń