Dziś przychodzę do Was z nową serią postów.
Stwierdziłam bowiem, że na tymże blogasku za mało jest pogadajmy o nóżkach.
Była facjata, były cycki, były włosy i dłonie...
Ale stópek brakowało.
Czuły się źle i tak samotnie.
Dlatego też, ku chwale nóg wszelakich, oto nastała wiekopomna chwila, aby cosik o stópkach napisać.
I będzie to rzecz twórcza wielce, mianowicie zaprezentuję Wam nożny manicure paznokci.
Oto efekt:
Produkty użyte do zdobienia:
od lewej: OPI miniaturka z serii: Miasta Świata; Wibo Art Liner lakier do zdobień nr 13 |
Uprzedzając pojawiające się na pewno pytania: tak to moje naturalne paznokietki.
Są wielkości miniaturowej, więc ciężko lawirować i sunąć po nich lakierami...
Nie mniej jednak lubię sobie je pomaziać, dzięki czemu w sandałkach wyglądają dostojnie.
Powyższe zdobienie przetrwało całych dni 5, bez ucieczek i bez odprysków.
Bazą główną był lakier różowy, kropki zostały wykonane sondą: Klik! przy użyciu lakieru czarnego.
Kto ma ochotę dołączyć do Leona w mani stópkowego zdobienia pazurów?
Jak będzie dużo chętnych zrobi się baner i stworzy się małą, zacną akcję blogową!
Kathy
Muszę przyznać, że całkiem fajnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńLeon sie postaral:)
Usuńnie wyobrażam sobie mieć nieumalowanych paznokci u stóp :)
OdpowiedzUsuńMi w zimie nie chce sie malowac nog xd
UsuńJa mam hybrydy już chyba z miesiąc ;) uwielbiam je.
OdpowiedzUsuńAle ogólnie u stóp dłużej się trzymają lakiery ;) .
To prawda! I bez zadnego top coatu:)
UsuńFajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńKropka tu i tam:)
UsuńPokropkowałaś, Leonie ;)
OdpowiedzUsuńI to Szczodrze:)
Usuńnie lubie malować paznokci na stopach :)
OdpowiedzUsuńCzemuz?:o
UsuńU mnie na paznokciach u stóp gości róż :D Fajne to zdobienie :)
OdpowiedzUsuńRoz uniwersalny:)
UsuńCałkiem niezły efekt.
OdpowiedzUsuńU mnie złoto :) Ja pomalowałam 3 tygodnie temu dalej się trzyma lakier:)
OdpowiedzUsuńW lecie kiedy chodzę w sandałkach to zawsze muszę mieć pomalowane paznokcie stóp :) Bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio jestem strasznym leniem i nie maluję swoich paznokci :<
OdpowiedzUsuńMoże się jakoś niedługo wezmę za siebie i coś zrobię ze swoimi pazurkami :D
Piękny ten kolorek bazowy :) Ładne połączenie :)
OdpowiedzUsuńja na lato całkiem zrezygnowałam z malowania paznokci, a u stóp nie malowałam nigdy ;)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj sobie pomalowałam paznokcie u stóp, ale bez wzorka :D
OdpowiedzUsuńPomysłowo. Chyba też sobie pomaluje pazurki u stóp.
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda :) Zdecydowanie wole malować paznokcie u stóp niż u rąk :)
OdpowiedzUsuńładnie ozdobione, ja na palcach u stóp mam przeważnie piaskowe lakiery
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam wzorków na paznokciach u stóp. Fajnie Ci wyszły te kropy :)
OdpowiedzUsuńNie znoszę malować paznokci u stóp...nigdy mi nie wychodzą :P
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi kropkami, taka mała rzecz, a jaki super efekt. :-)
OdpowiedzUsuńja też lubię mieć pazurki od stóp pomalowane, zwłaszcza latem.
OdpowiedzUsuńTak biedronkowo :)
OdpowiedzUsuńFajnie Ci to zdobienie wyszło :) Chętnie bym się dołączyła do Twojej akcji, ale 1 nogi nie będę w stanie pomalować- skręcone kolano mnie blokuje ;(
OdpowiedzUsuńJa również nie wyobrażam sobie nie mieć pomalowanych paznokci..
OdpowiedzUsuńA KFADRAT PRYWATNIE.
Ładne pazurki :))
OdpowiedzUsuńJa bardzo rzadko maluję paznokcie u stópek, bo też mam małe pazurki i raczej skutkuje to tym, że mam pomalowane jeszcze palce dookoła(zwłaszcza 3 ostatnie) :D
OdpowiedzUsuńfajne jest to, że jak się przysiądzie do takiego manicure stóp to trzyma to dłużej niż na rękach :D
OdpowiedzUsuńJa nie umiem malować paznokciu u stóp :(
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek lakieru :) ja nie lubię malować paznokci u stóp, na szczęście jak już je raz pomaluje to się trzymają i trzymają :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Ja mam teraz niebieskie :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze paznokcie u stóp maluję na jeden kolor, nie mam cierpliwości do zdobień :))
OdpowiedzUsuńJa nie mam cierpliwości do takich zdobień i to jeszcze na stópkach :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie fajnie to wyszło ;)
Ale masz figlarne paluszki u stóp ;)
OdpowiedzUsuńWyszło bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńJakie kropeczki :) U mnie zawsze różowo albo czerwono na stopach :)
OdpowiedzUsuńZawsze muszę mieć pomalowane pazurki, u stóp i u rąk:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten róż. Ja rzadko maluję paznokcie u stóp, nie mam cierpliwości.
OdpowiedzUsuńZ bliska wygląda fajnie, ale z daleka czasami nie jak poniszczone paznokcie? :D
OdpowiedzUsuńKiedyś nie malowałam paznokci u stóp bo się tego wstydziłam;) Teraz bez pomalowanych nie wyobrażam sobie wyjścia w sandałkach
OdpowiedzUsuńJa paznokci u rąk nie umiem ładnie pomalować, u stóp tym bardziej, właśnie ze względu na ich niewielkie rozmiary. No ale ładnie się to prezentuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://sloiczeknutelli.blogspot.com/
Fajne kropki :), jeszcze kilka i jak biedronki :P
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek. :)
OdpowiedzUsuńfajnie Ci wyszły!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł Ci ten manicure stópkowy, Leonie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie, ale mi się nigdy nie chce ;p
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy maluję sobie paznokcie u stóp, ale wzorek ładny :)
OdpowiedzUsuńJa lubię mieć pomalowane paznokcie u stóp, ale robię to zazwyczaj tylko wiosną i latem. Twój wzorek jest bardzo ciekawy i ładny :)
OdpowiedzUsuńJa paznokcie u stóp maluję zazwyczaj na kremowo bądź w jakiś mało odznaczających się kolorach. Ale Twoje są naprawdę bardzo wakacyjne, super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zdobić paznokcie ale szczerze mówiąc jeszcze nie próbowałam u nóg :P :D
OdpowiedzUsuńBardzo wakacyjnie :)
OdpowiedzUsuńSuper, lubie takie "biedroneczki" na paznokciach u stop (u rak zreszta tez ;)). Ja dzisiaj wzielam sie za dopieszczanie stopek, wiec moze jutro cos zmaluje ;)
OdpowiedzUsuńAle masz maciupkie paznokietki u stóp ;) ja mam duża płytkę ;) dzięki temu mam po czym malować ;) nawet całkiem duże wzory się mieszczą ;) właśnie na czas urlopu zdjęłam hybrydy z nich, żeby odpoczęły, ale trzeba będzie ponownie zrobić ;)
OdpowiedzUsuńEfekt śliczny :)
OdpowiedzUsuńWesolutkie :D
OdpowiedzUsuńSłodziachne:D
OdpowiedzUsuńOby tylko żaden fetyszysta nie zobaczył:P:D:D
ładny ten kolorek. :)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból - sama mam małe paznokietki u stóp, a najgorsze jak idę do kosmetyczki na pedicure ,,ojej jakie ma Pani malutkie paznokietki...i jak ja to pomaluję?'' Nijak kurde:P
OdpowiedzUsuńUwielbiam mieć pomalowane paznokcie u stóp w lato. Fajny kolor i wzorek :)
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie prawie zawsze mam pomalowane paznokcie u stóp. za wyjątkiem momentów, kiedy jest na nich odżywka. :)
OdpowiedzUsuń