Witajcie!
Dziś sobie popichcimy.
Zapodam Wam wariację kulinarną na temat sernika na zimno, rodzynek, żelek i wiórek kokosowych.
Oto jak wyszło:
Składniki:
a) ciasto
1 duże opakowanie herbatników maślanych
ćwierć szklanki mleka
2 łyżki masła
2 łyżki cukru/cukier waniliowy
b) krem
1 opakowanie 500 g twarożku waniliowego do sernika
2 lub 3 cukry waniliowe
2 łyżeczki masła
ćwierć szklanki wiórek kokosowych
łyżka żelatyny
ok. 20 rodzynek
Do dekoracji:
pokrojone na kostkę żelki owocowe, np. Fresh & Fruity
wiórki kokosowe
Czynności:
1. Do wysokiego garnka wrzucamy nasze herbatniki i dokładnie je miksujemy na przyjemną, sypką papkę.
2. Do ciastkowej papki dodajemy: mleko, cukier, masło. Wszystko ładnie ugniatamy/mieszamy, aby przybrało konsystencję ciasta.
3. Formę tortową (średnica: 18 cm) smarujemy masłem, posypujemy bułką
tartą, po czym przekładamy do niej pachnące "ciasto". Masę dokładnie
rozprowadzamy po całości formy, ugniatając na dole i ciut na brzegach, aby
się wszystko ładnie trzymało.
4. Czas na krem! Twarożek przekładamy do misy i mieszamy go z cukrem, wystudzoną żelatyną, wiórkami kokosowymi i rodzynkami - uprzednio namoczonymi we wrzątku na kilka minut, a następnie pokrojonymi w kostkę - po czym dajemy wszystko na nasz ciasteczkowy spód.
5. Na krem kładziemy wokół pokrojone w kostkę żelki. Ukoronowaniem ciasta są żelki na środku słodkości złożone.
6. Całość posypujemy artystycznie wiórkami kokosowymi i wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc.
7. Bladym świtem wyciągamy cudo z zimnej otchłani i gapimy się chwilę nań.
8. Żremy na śniadanie, popijając lekko chłodną kawą!
Wypróbujecie?
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
niedziela, 30 sierpnia 2015
73 komentarze:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wygląda pysznie, mam słabość to takich łakoci :D
OdpowiedzUsuńzapowiada się smakowicie.
OdpowiedzUsuńGotujemy... A tu nie ma co gotować :-P
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. I świetny pomysł z żelkami;-)
aaapertyczneeee !!!
OdpowiedzUsuńsmacznego ;*
Ja jakoś nie przepadam za sernikiem bez pieczenia :)
OdpowiedzUsuńMmmm, już chyba wiem co zrobię :D
OdpowiedzUsuńAle apetycznie wygląda!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis :)
OdpowiedzUsuńhttp://martiinaz.blogspot.com/
mniam, mniam, mniam! ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam sernik na zimno <3
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie <3
OdpowiedzUsuńmniam!
OdpowiedzUsuńPracowita dziewczyna z Ciebie! Sernika jeszcze na śniadanie nie jadłam :-) Moi znajomi we Francji dziwią się gdy słyszą o naszych upodobaniach kulinarnych i smakowych. Im przez gardło nie przechodzi jajecznica lub pizza na śniadanie ;-D
OdpowiedzUsuńMniam ^^ Żelki z sernikiem - ciekawa propozycja :D
OdpowiedzUsuńNa pewno by mi zasmakował, uwielbiam kokos;)
OdpowiedzUsuńA ja dziś wyjątkowo nie mam apetytu na słodkości :P
OdpowiedzUsuńAlez mi narobiłaś ochotę!!!! :)))
OdpowiedzUsuńhttp://delikatnamateria.blogspot.com/
I follow you! Now you :)
OdpowiedzUsuńhttp://nastyadeutsch.blogspot.ru/
Nie pogardziłabym kawałeczkiem ;)
OdpowiedzUsuńOgraniczam słodkości, także bym musiała z niego rezygnować, na szczęście serniki albo serniki na zimno nie są moimi ulubionymi ;)
OdpowiedzUsuńmniam!
OdpowiedzUsuńAbsolutnie wygrałaś wszystko tym sernikiem! :D Teraz tylko na casting do Masterchefa musisz iść koniecznie! :D :*
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty ;)
OdpowiedzUsuńRobię to jutro. Nie ma bata :D
OdpowiedzUsuńMniam, ale bym sobie zjadła kawał:)
OdpowiedzUsuńKocham serniki na zimno ! Wywaliłabym tylko rodzynki i zjadła w całości :)
OdpowiedzUsuńMniam!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że na weekendzik wrzucisz nam tu coś od czego dostaniemy ślinotoku ;)
OdpowiedzUsuńJak pysznie wygląda.Moi mężczyźni (mąż i syn ) uwielbiają sernik na zimno. smaka narobiłaś,idę coś przekąsić :P
OdpowiedzUsuńOstatni punkt wygrał:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam kokos... ;)
OdpowiedzUsuńSkradnę Ci ten przepis i zrobię w przyszłym tygodniu :)
OdpowiedzUsuńTe żelki bardzo zachęcają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :D
Mój blog - klik ^^
Te żeli to bardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńmmm, pysznie wygląda! niestety ja muszę zrezygnować, jestem na diecie i nie jem takich słodkości :)
OdpowiedzUsuńhttp://pineyx.blogspot.com
A to ciekawy pomysł z tymi żelkami :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńKokos, o tak <3 mój ulubieniec!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie : http://pannael.blogspot.com/
Wygląda mega, muszę go zrobić! :)
OdpowiedzUsuńo mniam, mniam, mniam ale mi smaka narobiłaś <33
OdpowiedzUsuńwww.Anita-Turowska.blogspot.com
O taki serniczek na zimno by mi się teraz przydał, u mnie dziś znowu gorąco :p
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńsernika z wiórkami jeszcze nie jadłam
OdpowiedzUsuńwww.puffa.pl
mmmm. aż zgłodniałam!
OdpowiedzUsuńSandicious
U Ciebie tez na słodko :) Tak trzymać ;)
OdpowiedzUsuńMmm... moja rodzinka by go pokochała :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam srniki, serniczki i serniko - podobne!!!!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! Prawdopodobnie wypróbuję go jutro, bo mam ochotę na coś słodkiego :)
OdpowiedzUsuńPtysiablog
Poczęstowałam się kawałkiem :). Było pyszne !
OdpowiedzUsuńSerniiiiiik! :O Leon, zdolna bestia jesteś :D
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńłakocie i witaminy:)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie. :D ale jestem beztalenciem w takich sprawach ;D
OdpowiedzUsuńWiórki kokosowe? To coś dla mnie! Mniam:)
OdpowiedzUsuńNie znoszę kokosu, więc to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńKokos i żelki - już mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńwoow, chce je zjesc
OdpowiedzUsuńOj pewnie rozpływa się w ustach :)
OdpowiedzUsuńWszystko pycha tylko nie te żelki ;)
OdpowiedzUsuńmniammm pychotka
OdpowiedzUsuńFajne, sama często robię podobne u siebie :D, ale z żelkami to jeszcze nie robiłam :P
OdpowiedzUsuńu mnie w domu z żelkami by nie przeszło, ale poza tym serniki zawsze znikają pierwsze:D
OdpowiedzUsuńAleż bym zjadła sernik na zimno :))) W tym roku jeszcze nie robiłam, a uwielbiam :) Chyba trzeba wybrać się po serek do sklepu :)))
OdpowiedzUsuńTwój wygląda obłędnie <3
Kobieto uduszę! Przez Ciebie nie zasnę :P Kocham kokos i żelki!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrezentuje sie slicznie, ale ja juz od ciast na maksa odrzutu dostalam ;p
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam serniki na zimno :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sernik na zimno, choć strasznie dawno już go nie robiłam.
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale. Chętnie skosztowałabym :)
OdpowiedzUsuńAle bez żelek! ;)
OdpowiedzUsuńŻelki ❤
OdpowiedzUsuńZmienię nieco przepis (ujmę o żelatynę i żelki) ale z pewnością zrobię, już od dawno chodzi za mną sernik na zimno ;)
OdpowiedzUsuń