Dziś na piątek, tygodnia koniec i zwiastun kolejnego, tym razem tygodniowego urlopu początek.
Niestety, tym razem obejść się będę musiała bez mych kochanych gór...
Czas wolny spędzę na działce, wśród rodziny i powiewów wiatru wszelakich.
Jeszcze tylko więc przeżyć 8 godzin w robociźnie i będzie dobrze.
Dlatego też, co by moc nie opuszczała Leona, oto jego wykwintne śniadanie mistrza:
Powyższa delicja to bułka drożdżowa z nadzieniem z bitej śmietany i musu z malin.
Do kupienia w sieci sklepów Piekarenka, za ok. 2 zł.
Miód, niebo i delicje w paszczy!
Dla zainteresowanych dodatkową rozpustą podniebienną dodam, że buła powyższa najlepiej smakuje z kawą mrożoną.
Polecam wszamać na szybko, zanim ktoś z domowników Wam ją skonsumuje pierwszy!
A Wy dziś co na śniadanko spożywacie?
Kathy i Leon w bitej śmietanie
Zjadłabym taką bułeczkę <3
OdpowiedzUsuńWczoraj wieczorem, bo tylko wtedy można się nie ugotować przy piekarniku, naszło mnie na zrobienie drożdżówek, więc rano wcinałam takąż z kawą. Ale twoją też bym nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj też zjadłam sobie coś słodkiego na śniadanie - rożek z ciasta francuskiego z jabłkami :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego urlopu :)
mniamm, pociesz się tym że ja w robocie spędzę 12 godzin
OdpowiedzUsuńAchhhhh a ja jeszcze przed śniadaniem a tu taki smakołyk... Mniam <3
OdpowiedzUsuńomnom, wygląda mniam !
OdpowiedzUsuńudanego weekendu! :)
O mniam...to brzmi pysznie!
OdpowiedzUsuńA ja mam dzisiaj na śniadanie twarożek z rzodkiewką. Mniam, zaraz będę jeść.
OdpowiedzUsuńa ja zjadłam jogurt naturalny z musli i maliny świeże, zdrowo :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam. Szkoda że nie jestem w stanie jeść tych pyszności, bo noszę aparat ortodontyczny. Ja jadłam dzisiaj na śniadanie pomidory pokrojone w plasterki z mozzarellą.
OdpowiedzUsuńA ja jadłam biały twarożek :)
OdpowiedzUsuńMniam...jak apetycznie wygląda to nadzienie.Uwielbiam bitą śmietanę :) Smacznego :)
OdpowiedzUsuńNie pokazuj mi takich dobroci na diecie :p
OdpowiedzUsuńMniam ♥ U mnie w piekarni można kupić też za ok. 2 zł taki dłuugi pączek wypełniony prawie po brzegi bitą śmietaną lub pączek z toffi ♥
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze śniadania nie jadłam, ale obstawiam, że będą to płatki z mlekiem za sprawą mojego lenistwa. Gdyby nie było mleka to o nie! będę musiała zrobić kanapki :D
Faktycznie śniadanie mistrzów - pycha!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wpisy o słodkich śniadaniach :) Udanego urlopu, mnie już żaden dłuższy wypoczynek nie czeka w tym roku :(
OdpowiedzUsuńmniam :D
OdpowiedzUsuńlubię takie bułeczki ciepłe :)
OdpowiedzUsuńOstatnio żywię się zdrowo, takie smaczne buły nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńKocham takie bułeczki! Chociaż nic nie przebije dla mnie chałki z masełkiem i dżemikiem. <3
OdpowiedzUsuńw roku szkolnym jem codziennie rano uwielbiam zapraszam do siebie miłego dnia Pozdrawiam Wiktoria.
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :) Udanego urlopu.
OdpowiedzUsuńjestem taka głodna, a Ty tu takie zdjęcia wstawiasz :D idę zjeść :D
OdpowiedzUsuńSmacznego, Kochana! :)
OdpowiedzUsuńamazing post :)
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.com/
Uwielbiam buły z takim jogurtowym lub śmietanowym nadzieniem :) Miło znów po dłuższej przerwie zawitać do Ciebie.
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńMmmmm, podziel się! :D
OdpowiedzUsuńKawy mrożonej bym się napiła, ale na jedzenie ochoty brak choć bułeczka wygląda apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kawy mrożonej bym się napiła, ale na jedzenie ochoty brak choć bułeczka wygląda apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie wiem czy coś się zawiesiło, ale mój komentarz nie opublikował się. W każdym razie przejmuję tę bułkę;>
OdpowiedzUsuńA Ciebie na urlop znowu ciągnie, baw się db :)
OdpowiedzUsuńSama bym taką bułkę zjadła. :)
OdpowiedzUsuńAle apetycznie wygląda. A ja dziś na diecie, bo mam jakieś paskudne zatrucie pokarmowe :(
OdpowiedzUsuńNiby nic, a już mi ślinka cieknie ;) Smaka mi zrobiłaś, że hohoh :D
OdpowiedzUsuńDla mnie pycha! :]]]
OdpowiedzUsuńMniam! A ja dzisiaj jadła mega pączki!
OdpowiedzUsuńMniam mniam mniam narobiłaś mi smaka :D
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio króluje domowy dżemik morelowy:)
OdpowiedzUsuńaż nabrałam ochoty a tę bułę!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego wolnego, ale ja jestem jeszcze przed urlopem ;)
czyli też czeka Cię błogie lenistwo. :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj na śniadanie miałam kawę, tak zaszalałam. Zazwyczaj jem owoce żeby maksymalnie się nawadniać od rana :) Ale buły zazdroszczę, dla mnie bardziej takie rzeczy w chłodniejsze miesiące :)
OdpowiedzUsuńale mi zrobiłaś smaka :D
OdpowiedzUsuńGreat post! GFC you want to follow and keep in touch?
OdpowiedzUsuńlet me know and I follow back!kiss ☺
Mniam mniam, ja na śniadanie zazwyczaj jem omlet, owsiany jajecznicę albo jogurtl ;)
OdpowiedzUsuńLeos, Ty rozpustniku ;p! Takie delicje zajadasz i innym smaka robisz, zwlaszcza ta kawa mrozona ;) Udanego urlopu :***
OdpowiedzUsuńBardzo kuszące. :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że od samego patrzenia na powyższą przytyłam pół kilo... ;p