Dziś przybywam do Was z małą fotorelacją z sobotniego wypadu do Częstochowy.
Pomijając fakt, że było gorąco jak we wrzątku, a do tego tłumy pielgrzymów były nieprzebrane, doceńcie poświęcenie Leona, który w pocie czoła zdjęcia strzelał.
Zaczynamy:
zoom na miasto |
centrum Częstochowy |
piwo być musi! |
pomnik Haliny Poświatowskiej |
pomnik Marka Perepeczko |
fontanna |
Grób Pamięci |
lampeczka |
szczyt z oddali! |
w drodze przez park |
wejście na Jasną Górę |
zacna statua |
pielgrzymkowy tłumek |
obraz Maryji |
Kaplica św. Antoniego |
jarmarkowy tłumek |
znowu tłumek |
i tu tłumek |
Kościół św. Barbary |
j.w. |
do wody święconej |
kolejka do źródełka św. Barbary |
św. Barbara |
kościół św. Barbary z zewnątrz |
tyle ludzi! |
jeszcze więcej ludzi! |
pomnik Jana Pawła II |
źródełko św. Euzebiusza |
akcja: "Pijcie kranówkę" |
pani na zdjęciu na pewno kranówki nie pije... |
ziom Leon |
Niestety, niektóre przez upał nie doczekały dnia publikacji i się stopiły z pamięci telefonu.
Tak więc cieszcie się tymi ujęciami, które chwalebnie przetrwały.
Kathy
Przepiękne i urokliwe miasto!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSama też kiedyś byłam w Częstochowie i bardzo mi się tam podobało :)
Co to za akcja: pijcie kranówkę? :O
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie <3
OdpowiedzUsuńJa byłam w Częstochowie ostatnio z miesiąc temu. :) Mam tam chrzestnego, ale dawno nie zwiedzałam centrum miasta.
OdpowiedzUsuńuwielbiam to miasto i kilka lat temu sama byłam takim pielgrzymem :)
OdpowiedzUsuńBylas na pielgrzymce? Ja przez Czestochowe z mozołem przejeżdzam co najmniej raz w miesiącu ale jakos nigdy głębiej nie zerknęłam
OdpowiedzUsuńDawno nie odwiedzałam tego miasta mimo. że daleko do niego nie mam:)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia, nigdy nie byłam w Częstochowie
OdpowiedzUsuńMam rodzinę w Częstochowie, byłam tam 3 razy, ale zawsze byłam chora-nie wiem czemu tam zawsze się przeziębiałam ostro i nie zamierzam powtarzać wycieczki :) Moja ciocia zaś maszeruje dzielnie, 20 razy była.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Częstochowie, bo w sumie nie mam po co tam jechać, ale słyszałam, że to bardzo ładne miasto :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńByłam w częstochowie w liceum przed maturą chyba ale jakoś mnie to miasto nie urzekło :P
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńw Częstochowie nie byłam, póki co, na weekend będę korzystała z wakacji i wybieram się do Karpacza :)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki..nigdy nie byłam w Częstochowie..
OdpowiedzUsuńCzęsto bywam w Częstochowie, bo mam tam sporo zleceń, na trasie wpadam do Poczesnej a A Donga na pyszne krewetki :)
OdpowiedzUsuńRaz w Czestochowie bylam - przed maturami ;)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, w Częstochowej byłam tylko raz..
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńDzieki za fajną wycieczkę po Częstochowie i za fajne zdjęcia.
Tak się złożyło, że w Częstochowie nigdy nie byłem, bowiem jestem wędrowcem, a nie pielgrzymem.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Mieszkam niedaleko Częstochowy..;-)
OdpowiedzUsuńA i tak nie wiedziałam, że Halina Poświatowska tam się urodziła...:)
byłam, widziałam ale jakoś nie wiem nie jestem fanem Częstochowy :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńostatnio byłam w Częstochowie... przejazdem... w Macu ... :P
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńByłam kilka lat temu, świetna fotorelacja:)
OdpowiedzUsuńraz tyko byłam, ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia :)
To tylko ułamek Częstochowy, byłaś może w parku pod Jasną Górą i niedaleko Urzędu Miasta? :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miasto, jeszcze nigdy nie miałam okazji oglądać go "na żywo" :))
OdpowiedzUsuńAle ludzi :) Ja nigdy nie byłam w Częstochowie :)
OdpowiedzUsuńjak pięknie tam ")
OdpowiedzUsuńhttp://faashionpashion.blogspot.com/2015/08/books-and-cosmetics.html nowy post zapraszam
Byłam w Częstochowie tylko raz ;) Przed maturą ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś przyjemność bycia tam :)
OdpowiedzUsuńMam do Częstochowy w miarę blisko ale jakoś mnie tam nie ciągnie;):)
OdpowiedzUsuńLubię Częstochowę, piękne miejsce ;) też byłam niedawno ;)
OdpowiedzUsuńWitaj, nie byłam jeszcze nigdy w Częstochowie. Musze nadrobić. Dzięki za relacje. Pozdrowienia wakacyjne ślę :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post... Co powiesz na wspólną obserwację... ? :) Jak zaobserwujesz daj znać... odwdzięczę się tym samym... :) http://ola-watala.blogspot.com/2015/08/back-to-school-1.html
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, naprawdę piękne miejsce. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne miasto i pomyśleć, że nigdy nie byłam w Częstochowie.:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te pomniki na ławkach - super pomysł ^^
OdpowiedzUsuńUh, aspołeczność w tłumie chyba by mnie przytłoczyła xd No i dobrowolnie to ja do żadnego kościoła nie wejdę ^^
piękne miasto ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Częstochowę i jestem tam przeważnie raz w roku :) Piękne miasto :)
OdpowiedzUsuńAle już dawno nie byłam w Częstochowie :)
OdpowiedzUsuńByłam tam dwa razy na wycieczkach szkolnych, bardzo miło je wspominam, ponieważ jestem fanką odwiedzania nowych miejsc :)
OdpowiedzUsuńByłam w Częstochowie raz i pamiętam, że mi się podobało, zrobiłaś bardzo fajne zdjęcia i widać, że spędziłaś tą wycieczkę bardzo intensywnie, Leonie :)
OdpowiedzUsuńA tam jak zwykle tłumy :)
OdpowiedzUsuńBywam w Częstochowie sporadycznie, na jasnej Górze kilka razy, trochę centrum. Jegomościa Perepeczki nie spotkałam ;) Ciekawie uchwyciłaś to miasto :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzęstochowa jest przecudowna! <3 Ale najbardziej podobała mi się, gdy chodziłam tam na pieszo z Elbląga :D
OdpowiedzUsuńsuper widoki :)
OdpowiedzUsuńja byłam w Częstochowie jak byłam mała ale jak będę na dłuższy urlop w Polsce to napewno odwiedzę i pozwiedzam :)
Świetne migawki :))
OdpowiedzUsuńPodziwiam, ze dalas rade w taka goraczke i jeszcze w tych tlumach, pomijajac to, w dlugich spodniach, czy mnie oczeta myla ;D? Bardzo fajna relacja, chetnie i ja odwiedzilabym to miejsce.
OdpowiedzUsuńOj dawno tam nie byłam, dawno...;)
OdpowiedzUsuńAleż mnie tam dawno nie było... od matury ;D
OdpowiedzUsuńPiękna fotorelacja :) pomniki ławeczki urocze :) tłum, tłumik nie dla mnie, nie lubię gdy mi ktoś depcze po piętach ;)
OdpowiedzUsuńByłam tam, ale nie widziałam połowy tych rzeczy!
OdpowiedzUsuńMoje miasto ;-) Zapewniam, że jest duuużo więcej ciekawych, urokliwych zakątków. Pielgrzymki to czas kiedy miasto nie wygląda tak samo jak przez resztę roku :P Mural z pierwszego zdjęcia robi wrażenie ;-)
OdpowiedzUsuńpani na przedostatnim zdjęciu pije wodę, tylko z sokiem. ;) na stoisku obok podają właśnie kranówkę z różnymi sokami owocowymi. :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię oglądać Częstochowę na różnych zdjęciach, bo to moje rodzinne miasto, do którego mam ogromny sentyment. :) i zdecydowanie wypiękniało w ostatnich latach. :)
pozdrawiam.
też byłam w CZęstochowie oj dawno temu...
OdpowiedzUsuńbyłam tam w zeszłym roku :)
OdpowiedzUsuńTłumek...i znów tłumek... hehe :D
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale choć do Częstochowy mam rzut beretem nigdy nie byłam w tym mieście, w sensie żeby pozwiedzać. A jeśli byłam, to tak dawno temu, że już zapomniałąm. Może warto byłoby się wybrać...
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja. Pani z kubeczkiem niekranówki super :)
OdpowiedzUsuńA koło Haliny Poświatowskiej to chętnie bym sobie zdjęcie zrobiła :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Częstochowie :)
OdpowiedzUsuń