Dziś podumamy sobie o mleczku do demakijażowania się.
Będę mówić o produkcie z firmy All About Beauty Make Up Remover.
Słowo od producenta: "Produkt pielęgnacyjno-higieniczny do codziennego użytku ze wskazaniem dla skóry suchej i wrażliwej. Zastosowane substancje aktywne: prowitamina B5 oraz wyciąg z zielonej herbaty głęboko nawilżają skórę. Lekka formuła mleczka usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry, usuwając nadmiar sebum oraz nadając skórze matowe wykończenie".
Składniki:
Mazidło w butli:
Obietnice producenta:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dorwałam w Tesco, gdzie kosztował ok. 4 zł.
Zapach: przyjemny, delikatny.
Konsystencja: białe mleczko do demakijażu facjaty.
Opakowanie i pojemność: tubka niebiesko-biała, skromna i powabna z czarnymi napisami producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: bardzo dobra. Opakowanie starczy na kilka miesięcy zabawy.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że produkt ten wielbię i cenię od lat już kilku. Moja miłość do niego zaczęła się całkowicie przypadkiem; ot będąc na zakupach w Tesco, szukałam czegoś do demakijażu w dobrej cenie. I tak w oczy me wpadł produkt z All About Face. Jak włożyłam go do koszyka, tak nie zdradziłam z innym i nie oddałam nikomu. Mazidło, mimo swej taniości, jest idealne do codziennej pielęgnacji skóry. Przede wszystkim dobrze oczyszcza naskórek z każdego rodzaju mazideł, nieważne czy są one wodoodporne czy śniegowytrzymałe. Mleczko stosuję zawsze na wieczór w sposób wręcz banalny. Mianowicie, na płatek kosmetyczny aplikuję objętość równą ziarnie fasoli czerwonej, po czym nakładam wszystko na twarz, delikatnie przecierając. Po takim zabiegu skóra jest czysta, świeża i nawilżona. Wspomnę, że specyfik nie podrażnia, nie uczula mnie, jest delikatny acz skuteczny. Dodam również że produkt jest łatwo dostępny, ma przyjemny zapach i - co najważniejsze - jego taniość poraża! Nie zliczę już którą butlę tegoż zużyłam. Jeśli jeszcze powyższego przyjemniaczka nie posiadałyście w swej kolekcji mazideł, to koniecznie kupcie!
Ocena: 5/5
Miałyście?
Kathy z Leonem
Nie przepadam za mleczkami do demakijażu. Znacznie bardziej wolę płyny do demakijażu, i to też nie wszystkie, bo wiele piecze mnie w oczy :<
OdpowiedzUsuńAle cieszę się, że jesteś zadowolona z tego produktu i na pewno polecę go koleżance, bo ona sama używa właśnie mleczek :D
Nie lubię używać mleczka do demakijażu, mam wrażenie, że skóra jest nie do końca oczyszczona.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że recenzja zachęcająca :)
Nigdy nie zwróciłam na niego uwagi w Tesco;)
OdpowiedzUsuńNie lubię mleczek mówiąc szczerze, wolę płyny micelarne, może dlatego,że mam tłustą skórę a mleczko potęguje to odczucie? :)
OdpowiedzUsuńno proszę, takie taniutkie mleczko, a jak dobrze się sprawdziło:)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za mleczkami.
OdpowiedzUsuńKupię z pewnością <3
OdpowiedzUsuńJak skończę obecne, to moża zakupię, skoro polecasz.
OdpowiedzUsuńNie używam w ogóle mleczka. Raz się pokusiłam i bardzo mnie uczuliło.
OdpowiedzUsuńJa używam mleczka biedronkowego i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńwow wysokie noty:)
OdpowiedzUsuńJakoś mi do Tesco nie po drodze... jest jedno w mieście i rzekłabym, że na drugim jego końcu. Ale fajnie, że mleczko się u ciebie sprawdza.
OdpowiedzUsuńnie dla mnie ten skład
OdpowiedzUsuńnie miałam, nie lubię mleczek :)
OdpowiedzUsuńNigdy tego bajeru nie miałam.
OdpowiedzUsuńniestety u mnie mleczka się nie sprawdzają, zapychają mi pory
OdpowiedzUsuńale fajnie, że u Ciebie się sprawdza :)
Kiedys probowalam przekonac sie do mleczek ale zawsze micelki wygrywaja ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą markę, ale jakie działanie i ta cena..oj coś czuję, że muszę wybrać się do Tesco!
OdpowiedzUsuńLecę do tesco, świetna cena!:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale do demakijażu używam tylko ukochanego płynu micelarnego, któremu jestem wierna od lat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, obserwuję i zapraszam do siebie :)
Nie lubię mleczek -,-"
OdpowiedzUsuńSpojrzałam na skład Twojego mleczka i zaczęłam się zastanawiać czy i moje ma parafinę w składzie, będę musiała to sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o samo mleczko, niestety nie potrafię przekonać się do mleczek do demakijażu, jakoś tak zawsze pozostaję wierna płynowi dwufazowemu (z reguły jest to Ziaja), tak jak Ty jesteś wierna swojemu mleczku :)
Niestety nie miałam:)
OdpowiedzUsuńWolę płyn do demakijażu niż mleczko :p
OdpowiedzUsuńNiestety ze względu na parafinę nie sprawdzi sie u mnie na pewno.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj stosuje płyny, ale skoro mówisz że działa i za tą cenę to może się skuszę teraz i na mleczko. :D
OdpowiedzUsuńOsobiście nie nosze makijażu, więc się nie wypowiem :D
OdpowiedzUsuńMoja kosmetyczka teraz łka, bo nigdy go nie miała w sobie :D ups, jak to zabrzmiało : )
OdpowiedzUsuńwidzę że parafina wysoko w składzie, ja tego składnika unikam, ale najważniejsze że Ty jesteś zadowolona:)
OdpowiedzUsuńInteresting product kiss
OdpowiedzUsuńhttp://denimakeup95.blogspot.it/
a bardzo ale to bardzo nie lubię mleczek..
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś i nie sprawdził się u mnie mimo wielu podejść. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, nie słyszałam, ale teraz zdecydowanie będę mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tym produktem ;))
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu.Do demakijażu używam płynu z firmy NIVEA ;)
OdpowiedzUsuńlubię mleczko do demakijażu więc chętnie bym je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńOstatnio używam płynów, ale mleczka też lubię, więc z chęcią wypróbuję ten produkt :)
OdpowiedzUsuńmleczek nie używam, ale ich zmywacz do paznokci jest boski ;)
OdpowiedzUsuńostatnio przerzuciłam się na płyny, ale coś mi nie służą więc może wypróbuję to mleczko.
OdpowiedzUsuńBardzo dobre mleczko do demakijażu, używałam go przez pewien czas i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMleczka z tej firmy jeszcze nie miałam. Mleczka na ogół pozostawiają klejącą warstwę na skórze, dlatego ostatnio wolę micele.
OdpowiedzUsuńCos mi sie kojarzy, ze i ja go kiedys mialam ;)
OdpowiedzUsuńI must change my makeup remover. Thank you for this review :)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale szukam wlaśnie czegoś do demakijażu i prawdopodobnie skuszę się na to. Nie dość że według twojej opinii jest tak dobry, to jeszcze tani - czego chcieć więcej? :D
OdpowiedzUsuńnie przepadam za mleczkami do demakijażu, wolę micele, ale moja mama je uwielbia i z tego co kojarzę, to chyba widziałam u niej ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :) Pozdrawiam :)
Nie miałam i nie znałam:P
OdpowiedzUsuńOj Twoja recenzja zachęca, tym bardziej że produkt do demakijażu niedawno mi się skończył.
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać tego produktu u mnie w Tesco :)
Nie jestem przekonana do mleczek, przeszkadza mi ich kremowata konsystencja :(
OdpowiedzUsuńchyba wole coś w formie "wody" :)
Za tą cenę opłaca się skusić :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam kolejny raz garniera, ale dobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, bo raczej rzadko zapuszczam się na dział kosmetyczny w Tesco. Choć lubię mleczka, to ostatnio mam fazę na produkty dwu-fazowe :) Ale kto wie, może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńTeż się lubię mleczkiem oczyszczać :)
OdpowiedzUsuń