GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

czwartek, 27 sierpnia 2015

818. Recenzja: Maybelline Fit Me Anti-Shine podkład w sztyfcie 2 w 1

Witajcie!

Dziś pobawimy się podkładem znów.

Będę mówić o podkładzie w sztyfcie z Maybelline znanym pod nazwą:  Fit Me Anti-Shine.

Słowo od producenta: "Podkład w sztyfcie dostępny w 12 odcieniach. Łatwy w obsłudze, idealnie dopasowuje się do skóry. Zapobiega nieestetycznemu błyszczeniu się cery."

Skład: Outer Core Components Ethylhexyl Palmitate, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Hydrogenated Polyisobutene, Polyethylene, Phenyl Trimethicone, Nylon 12, Diisostearyl Malate, Ozokerite, Polyvinyl Laurate, Disteardimonium Hectorite, Caprylyl Glycol, Propylene Carbonate, Calcium Carbonate, Zinc PCA, Acrylates Copolymer, May Contain Titanium Dioxide CI 77891, Iron Oxides CI 77491, CI 77492, CI 77499, Mica, FIL D158948 1.Inner Core Ingredients Isononyl Isononanoate, Dimethicone, Ethylhexyl Palmitate, Cera Microcristallina Microcrystalline Wax, Phenyl Trimethicone, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Silica, Copernicia Cerifera Cera Carnauba Wax, plastic Dimethicone Methicone Silsesquioxane Crosspolymer, Dimethicone Crosspolymer, Nylon 12, Caprylyl Glycol, Tocopheryl Acetate, Calcium Carbonate, Zinc PCA, Acrylates Copolymer, Lauryl Methacrylate Glycol Dimethacrylate Crosspolymer, May Contain Mica, Titanium Dioxide CI 77891, Iron Oxides CI 77491, CI 77492, CI 77499, FIL D158947 1.Indications Maybelline, LLC.

Specyfik w sztyfcie:



Cosik od producenta:


Odcień:

moja barwa do 120 Vanile
Pan sztyft:

Na dłoni:


Twarz goła:



Twarz i mazidło nań:




Szczegóły:

Cena i dostępność: specyfik ucapiłam w Rossmanie za ok. 30 zł.
 Zapach: delikatny, lekko perfumowany.
Konsystencja: miłe mazidło do facjaty.
 Opakowanie i pojemność: sympatyczny sztyft w czarnym odcieniu i w białej tonacji napisowej. Pojemność: 9 g.
  Wydajność: średnia. Mazidła starczy na dwa miesiące używania.
Działanie: dobre. Zacznę od tego, że nigdy wcześniej nie miałam produktów z Maybelline do wklepywania na facjatę. Podkład więc w sztyfcie od nich to moja pierwsza - i nie ostatnia - styczność z tejże firmy specyfikami. Mogę zatem rzec, że gagatek spisał się całkiem, całkiem. Przede wszystkim dobrze kryje niedoskonałości cery, nie tworząc przy tym efektu maski. Twarz wygląda promieniście, świeżo i zdrowo; pory są zakryte, krosty schowane, a zmarszczki niezapchane. Aplikacji podkładu jest także sympatyczna - ot wystarczy "przejechać" sztyftem tam, gdzie chcemy go nanieść, po czym wklepać produkt palcami. Raz, dwa i gotowe. Efekt cudnej cery nie trzyma się jednakowoż długo... Mając tak tłustą karnację jak moja, produkt tkwi na niej ok. 3 godzin, po którym to czasie muszę albo się dyskretnie przypudrować, albo ponownie pobawić się sztyftem z Maybelline. Przy takim częstym użytkowaniu, wydajność wyrobu jest niestety średnia... Nie mniej jednak jakoś da się to przeżyć. Wspomnę jeszcze o tym, że mazidło na szczęście nie podrażnia, nie zapycha i nie uczula; nawet wrażliwa cera go toleruje bez stresu. Produkt jest łatwo dostępny, ma ładny zapach i na promocji można go ucapić całkiem tanio - 20 zł. Jeśli szukacie dobrego specyfiku podkładowego do wypróbowania, sięgnijcie koniecznie po sztyft z Maybelline.
Ocena: 4/5

Miałyście?

Kathy i Leon

57 komentarzy:

  1. Muszę sobie kupić. Właśnie podkład mi się skończył i poszukuje jakiegoś nowego do wypróbowania :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakupiłam sobie ten sztyft, ale jeszcze nie używałam :) ładnie wygląda na buźce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie próbowałam nigdy tego sztyftu, ale będę miała go na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, ze po Twojej recenzji skuszę się na niego!!! Cudownie jest móc testować nowe produkty !!!
    Bardzo dziękuję za odwiedziny u mnie <3
    Miłego dnia życzę !!
    Buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiałam się nad nim, odkąd tylko wyszedł ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo się nad nim zastanawiałam gdy pojawił się na sklepowych półkach, odpuściłam kojarzył mi się z ciężkim korektorem, po Twojej recenzji dam mu szanse :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mnie takie mazidła straszą ... ale wygląda całkiem ok :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zawsze mnie ciekawił ten produkt przez ten sposób aplikacji :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłabym zadowolona z efektu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie wypróbuję go, ale jak pojawi się w jakiejś promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I udało się :D Dorwałam go za 9 zł wczoraj w Rossmannie w cenie na do widzenia. Mam nadzieję, że się sprawdzi.

      Usuń
  11. Jeszcze wczoraj przyglądałam się na ten produkt w sklepie ale zdecydować sie nie mogłam. Po Twojej recenzji muszę po niego iść. W sztyfcie produkty są zawsze mniej ekonomiczne ale i tak je lubię ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podoba mi się efekt na twarzy, super działa. Ale trochę się boję sztyftu-że to mało higieniczne jak ma się tłustą skórę...
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. O zastanawiałam się kiedyś nad jego kupnem, mi tam się efekt podoba :)
    A kłaki coś się plączą, końcówki takie poszarpane. :p

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam, odcień jakby mój.

    OdpowiedzUsuń
  15. Słyszałam o nim, ale jakoś forma mi nie odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  16. no proszę za 20 złotych taki dobry produkt:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z tego, co widzę na Twojej twarzy, to podkład jest rozświetlający, a ja za takimi nie przepadam bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojej pierwszy raz słyszę o tym podkładzie, ale z pewnością go wypróbuję! :) Może i u mnie sprawdzi się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny efekt ale ja nie lubię takich gęstych podkładów.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. Powiem Ci, że efekt jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Widziałam go i zastanawiałam się jak się sprawdza, ciesze się, że trafiłam na Twoją recenzję teraz myslę, że kupię ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Zdjęci twarzy przed i po zdecydowanie mnie przekonało. Mam problem z popękanymi naczyńkami przez co cierpię na ciągłe zarumienienie. To by było rozwiązaniem na moje problemy.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nawet nie wiedziałam, że Maybelline ma takie ciekawe kosmetyki. Ja się zraziłam trochę do nich po tym podkładzie Affinitone, który jest o konsystencji wody... za to tusze mają rewelacyjne. :D Chętnie bym ten sztyft zakupiła, efekt daje genialny.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zaciekawilas mnie tym kosmetykiem - bardzo ladnie koryguje niedoskonalosci :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię produkty tej firmy, chociaż tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. u Cibie to wszystko tak ładnie na buzi wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam nigdy podkładu w sztyfcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zawsze mi się wydaje, że podkłady tego typu są bardzo cięzkie dla skóry. Wolę jednak kremowe konsystencje.

    OdpowiedzUsuń
  30. Myślałam, że okaże się bublem, a tu miłe zaskoczenie. Super wyrównał koloryt skóry ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy nie miałam takiego podkładu, ale daje fajny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetnie wygładza Twoją skórę!

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie używam takich kosmetyków, ale widzę, ze efekt pokazanego jest świetny. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie miałam jeszcze takiego podkładu jak na razie wierna cały czas jestem jednemu po za tym podklad w szcztywcie jest zdecydowanie nie dla mnie. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie miałam jeszcze takiego podkładu jak na razie wierna cały czas jestem jednemu po za tym podklad w szcztywcie jest zdecydowanie nie dla mnie. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Moja siostra używała i jest średnio zadowolona, podobnie jak Ty.

    OdpowiedzUsuń
  37. Nigdy nie używałam podkładu w takiej formie i chyba nie mam ochoty :P

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie mam i na razie nie kupię, bo w końcu zebrałam się w sobie i planuję zakupić słynny revlon color stay i bourjois healthy mix. Aczkolwiek, jeśli Rossmann znów obdarzy nas promocją -49% to sięgnę po ten podkład 'w pisaku' ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ten podkład brzmi ciekawie, tym bardziej, że też (niestety) mam tłustą cerę, także na pewno o nim pomyślę, kiedy będę potrzebowała nowego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  40. ja nie miałam, ale cały czas mnie kusi, bo za każdym razem jak kończy mi się podkład to kupuję inny, taki którego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ostatnio zainteresowałam się tym kosmetykiem a tu proszę recenzja u Ciebie. Wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Łoooo krycie ma nieziemskie. Nigdy nie używałam podkładu w sztyfcie, ciekawa opcja ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja jestem zawsze sceptycznie nastawiona do tego podkładu. Nigdy nie używałam podkładów w sztyfcie, może dlatego :) Obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  44. Wow, świetnie wygląda na skórze :) Ale jakoś tak jestem przyzwyczajona do płynnych konsystencji :p

    OdpowiedzUsuń
  45. mnie jakoś forma podkładu w sztyfcie nie przekonuje, chyba jestem ograniczona :P

    OdpowiedzUsuń
  46. Produkt nie dla mnie, ale podoba mi się to jak wygląda na twarzy. :)

    OdpowiedzUsuń
  47. muszę go koniecznie wypróbować, bo efekt bardzo mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  48. Great shade ! The result is very nice :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Szkoda, że tak słabo się utrzymuje na cerze tłustej, bo bardzo ładnie wygląda na skórze. PS. tłusta karnacja? pierwsze słyszę ;D

    OdpowiedzUsuń
  50. Z chęcią wypróbowałabym ten podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Zawsze, gdy widziałam ten sztyft, to myślałam, że zapycha :D

    OdpowiedzUsuń
  52. Fajowo sie prezentuje na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Bardzo ciekawy pomysł ze sztyftem :)

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru