Dziś, aby tradycja była zadowolona i brzuch Leona również, będę raczyć się czymś cudnym w ramach piątkowej celebracji końca tygodnia.
Oto czym swoje kiszki zaraz napełnię raczyć:
Powyższe cudo to nic innego jak gofry.
Słodkie, chrupiące z delikatnym dodatkiem w postaci truskawek.
Och i ach niebo w paszczy!
Od razu perspektywa zmiany popołudniowej i późniejsze stawienie czoła upalnej spiekocie w MPK - robią się przyjemniejsze.
A Wy co dziś zajadać dobrego będziecie?
Kathy i leon
Pychota <3 Uwielbiam gofry :)
OdpowiedzUsuńSame czy z dodatkami?:)
Usuńojej, wieki nie jadłam gofrów!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńA kiszki glodne!
UsuńJakie pyszności. To istna rozpusta.
OdpowiedzUsuńRaz nie zawsze:)
Usuńnie wiem czemu komentarze sie nie dodają
OdpowiedzUsuńZaklocenia na linii?;)
Usuńale pyszności :)
OdpowiedzUsuńKochana poklikasz u mnie w linki w najnowszym poście ? Bardzo proszę :*
Nie lubie klikac
Usuńpychotka! :) mam zwyczaj jeść gofry głównie jak jadę na wakacje, a to już za kilka dni.. nie mogę się doczekać jak poczuję je w ustach :D
OdpowiedzUsuńGdzie jedziesz?
UsuńNarobiłaś nam apetytu!
OdpowiedzUsuńSasasa xd
UsuńZaraz zaraz oszukańcze! ,,zaraz napełnię raczyć" ?Juz nadgryzłaś kawałek, przed zrobieniem zdjęcia łakomczuchu! :D ale nie dziwię się... Sama bym zjadła gofra :-)
OdpowiedzUsuńMniam :) Ale apetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńja w wakacje sobie codziennie dogadzam :D
OdpowiedzUsuńmniammm, a u mnie dieta
OdpowiedzUsuńAle pyszności - uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńNie mam jakiś szczególnych planów, ale ja w upały jem mało i nie na słodko
OdpowiedzUsuńKiedy ja jadłam gofry? hmmm
OdpowiedzUsuńhaha! właśnie wcinam musli z truskawkami:D mniam!
OdpowiedzUsuńA bita śmietana gdzie? :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam gofry. Jestem po wizycie u ortodonty i w tej chwili jem wszystko w płynie :( A takiego mi smaka narobiłaś...
OdpowiedzUsuńSmacznego! :)
OdpowiedzUsuńJeju, ja uwieeeelbiam gofry. :D Zawsze wcinałam z bitą śmietaną i polewą, a jako dziecko tylko z cukrem pudrem. :D Pamiętam, że zawsze podczas jedzenia cała się brudziłam, bo wszystko się osypywało na ubranie haha.
OdpowiedzUsuńOj zjadłabym teraz gofry :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj upiekłam murzynka i cały dzień będę się nim zajadać :D
OdpowiedzUsuńA gofry wyglądają bardzo apetycznie :))
Pycha, ja planuję zrobić warstwowy deser z malinami, o ile dostanę maliny:)
OdpowiedzUsuńKocham gofry!
OdpowiedzUsuńMmm robisz smaczka :)
OdpowiedzUsuńmmmm pyszności !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
stay-possitive.blogspot.com
No i smaka ludziom robisz na gofra ;p osz Ty niegrzeczna ;)
OdpowiedzUsuńTruskawki u Ciebie wyglądają tak świeżo i smacznie.. mniam! :D Normalnie zrobiłam sie głodna ;D Polecam zabawy z zieloną glinką, działa z buźką naprawdę cuda ;)
OdpowiedzUsuńPS. Dziękuję Ci za odwiedziny na moim blogu ;) I przy okazji daję znać, że obserwuję :)
Delicious:) kiss
OdpowiedzUsuńhttp://denimakeup95.blogspot.it/
ja dzis 3 dzien z rzędu bede robić gofry:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam moje domowe gofry :)
OdpowiedzUsuńja wracając z pracy nakupiłam lodów i na pierwszy rzut to właśnie nich się najadłam :)
Goooofry <3
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam :). Czekoladę truskawkową :D
OdpowiedzUsuńPoczęstujesz mnie? :)
OdpowiedzUsuńAleż to mniamniuśne, już to wcięłabym :*
OdpowiedzUsuńGoferka to bym wcięła :P :D
OdpowiedzUsuńGofry-bosko :)
OdpowiedzUsuńO rajciu jutro robię gofry !! <3
OdpowiedzUsuńhttp://beautyinandoutside.blogspot.com/
Oj uwielbiam gofry :) szczególnie z bitą śmietaną :D
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj popełniłam grzech kebaba :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam gofry ;)
OdpowiedzUsuńLitości nie masz kobieto :)
OdpowiedzUsuńmniamiiii :) zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńOoo dawno nie robiłam gofrów :)
OdpowiedzUsuńgofry to bym mogła jeść i jeść:D
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka na gofra z bitą śmietana zrobiłaś...
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać na gofry! Może jutro? :)
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam gofrów :D
OdpowiedzUsuń