Witajcie!
Dziś przychodzę do Was z fryzurą elegancką i ponadczasową.
Będę robić bowiem koka.
Będzie to jednak fryz nie byle jaki, gdyż zrobiony za pomocą tzw. sprężynek Spin Pins:
Tu notka o nich: Klik!
A oto jak kok ów wyszedł:
Czynności:
1. Uczesz włosy.
2. Zbierz kudły w wysoki kucyk na czubku głowy.
3. Tak uchwycone włosiska zroluj i delikatnie zawiń, formując splot na kształt koka.
4. Do zawiniętych kosmyków "wkręć" delikatnie z dwóch stron po jednej sprężynce. Ważna uwaga: sprężynkę wkręcamy zaczynając od strony z tzw. rozdziawieniem.
5. Wystające pasma psiknij lakierem i dociśnij do fryza.
6. Ciesz się i raduj, że Ci wyszło!
7. Gdy chcemy natomiast koka usunąć, bo nam się znudził, wystarczy sprężynę "wykręcić" w przeciwną stronę do jej "wkręcania".
Taka fryzura trzyma się cały dzień.
Wygląda pięknie, cudownie i niezwykle szykownie.
Największa w tym uciecha jest jednakże, gdy na pytanie zaciekawionych koleżanek z pracy odpowiadam, że to kok na sprężynę.
Lubicie nosić koki?
Kathy Leonia
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
czwartek, 4 czerwca 2015
76 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Koki nosiłam, gdy miałam długie włosy. Niestety musiałam je w zimie ściąć, a na obecnej długości jest mi je nieporęcznie upinać. Ale Ty masz śliczne, długie włosy, więc jak najbardziej koki się na nich sprawdzają :) Piękny Ci ten koczek wyszedł :) Kok to super sprawa na upalną pogodę, bo włosy nas wtedy dodatkowo nie grzeją :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńI jak pieknie wlosy potem faluja po kokowym uczesaniu:)
UsuńŚlicznie się prezentuje :) ja często mam koki, ale takie niechlujne :D
OdpowiedzUsuńZaprezentuj swoja wersje!:)
Usuńlubię takie koczki:) ale moje włosy od kilku tygodni są ciągle zaplatane/wiązane/upinane w różnego rodzaju koczki i należy im się w końcu chwila oddechu, dlatego też dziś będą rozpuszczone:D
OdpowiedzUsuńJa wczoraj nosilam rozpuszczone i wygladaly jak siano...:(
UsuńHa. Właśnie mi przypomnialas ze chyba w lutym kupiłam takie sprezynki i jeszcze ich nie wypróbowałam.
OdpowiedzUsuńDawaj rob koka:)
UsuńLubię koczki. Wyglądają elegancko, ale jednocześnie są na luzie :)
OdpowiedzUsuńDokladnie najlepsza fryzura na kazda okazje:)
UsuńMam zbyt krótkie włosy na koki, ale podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńDo ucha czyzby masz wloski?
UsuńŁadnie :))
OdpowiedzUsuńMilo!
UsuńJa lubię 👍 szczególnie jak upał na zewnątrz ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie miałam pojęcia, że istnieją takie sprężynki ;p !
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem na etapie zapuszczania włosów właśnie ze wzgledu na mozliwośc noszenia koków - w gorące lato to idealna fryzura.A o istnieniu takich sprężynek nie miałam pojęcia!
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się takie coś do włosów, lubię nosić koki :)
OdpowiedzUsuńJa noszę koki tylko w domu ;-) A jak na wyjścia to tylko w b. ciepłe dni ;-).
OdpowiedzUsuńAle ten kok na sprężynkach to świetna sprawa ♥
Chętnie się w takie zaopatrze ;-)
Dzięki za ten wpis ^^
Pozdrawiam :*
Taka niby spręzynka a takie cuda :-)) Ja za kokami nie przepadam obecnie choć kiedyś nosiłam nawet często :-))
OdpowiedzUsuńCzekałam na tego posta :D kupie takie sprężynki, ale mam w planach robienie takiego bardziej niepokornego koka :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wygląda pięknie, zawsze byłam ciekawa tych sprężynek, ale jestem pewna, że nie dałabym rady tego założyć, bo raz technika, a dwa mam tak cienkie włosy, że takie gadżety z nich spadają od razu :/
OdpowiedzUsuńJa mam 2 takie sprężynki, ale to zdecydowanie za mało by utrzymały mi takiego koka choćby przez godzinę! A co dopiero cały dzień.... :(
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, choć nie wiem, czy moje długie włosy utrzymają się na samych sprężynkach.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ten kok ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba:)) ale ja za leniwa jestem...
OdpowiedzUsuńsuper wyszedł podobnie, gdy się ma wypełniacz :)
OdpowiedzUsuńja podobną fryzurę robię na wypełnieniu :) Chociaż nie czesałam się tak od feralnej, grudniowej wizyty u fryzjera, kiedy to moje włosy zostały tak koszmarnie wycieniowane.
OdpowiedzUsuńMam za krótkie włosy na taki kok, a sposób super:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie , ja nie lubię się bawić z wypełniaczem , a to lepsze i prostsze rozwiązanie :))
OdpowiedzUsuńJa swojego koka robię na wypełniacz i to dla mnie najlepsza metoda :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo fajnie, ale ja nie mam do tego talentu i z pewnością by tak nie wyglądał...
OdpowiedzUsuńJa często noszę koka i wymyślam, też wiele innych fryzur (warkocze dobierane, kłosy) bo w pracy muszę mieć związane;p
OdpowiedzUsuńŚliczny ten koczek:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam koki ale nigdy nie potrafię ich zrobić i jak ktoś mnie nie uczesze to nijak nie będę go miała. :D Próbowałam już na wszystkie sposoby ale nie chcą się one trzymać na czubku za nic, chyba mam za dużo tych włosów i są za długie. :D
OdpowiedzUsuńA ten Twój to jest dla mnie mistrzostwo świata i się prezentuje niezwykle elegancko hoho! :D
OdpowiedzUsuńCałkiem nieźle to wygląda ;]
OdpowiedzUsuńKiedy nosiłam długie włosy bardzo lubiłam nosić koki, teraz jednak noszę się zupełnie krótko.
OdpowiedzUsuńOdpowiadają mi takie upięcia:)
OdpowiedzUsuńKok masz fantastyczny, ale nie wiedziałabym, co mam zrobić z tymi sprężynkami... :-)
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy zastanawiałam się nad zakupem takich sprężynek, ale nie wiem czy umiałabym ich użyć i czy trzymałyby moje ciężkie włosy.
OdpowiedzUsuńNie noszę koków, chyba że na dworze panuje przeraźliwy upał - wówczas zawijam w ten sposób włosy dość chętnie. :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam koki :)) Śliczny jest ten Twój <3 nie wiem czy ja poradziłabym sobie ze sprężynkami ;P
OdpowiedzUsuńswietne sa szkoda ze mam krotkie dosc wlosy;)
OdpowiedzUsuńmasz przepiękne włosy! zazdroszczę bardzo, szczególnie że moje są cieniutkie i rzadkie... :(
OdpowiedzUsuńpiękne są, dbaj o nie :) i dziękuję że wpadłaś na mojego blogspota :*
Pozdrawiam,
D.
O jak ładnie! :P
OdpowiedzUsuńKoczek bardzo ładny, nawet nie wiedziałam o takich sprężynkach. :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam niestety do tego ręki. No ale na szczęście mam siostry które potrafią zrobić z włosami cuda :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie widziałam takich sprężynek, ale fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa :D
OdpowiedzUsuńbardzo elegancki kok, aż trudno uwierzyć, że to od sprężynek :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam koczki ślimaczki, są mega wygodne jak dla mnie i mogę je nosić non stop ;)
OdpowiedzUsuńale super! Można je gdzieś dostać, czy tylko przez neta?
OdpowiedzUsuńUwielbiam koki :) A to fajna i prosta metoda :)
OdpowiedzUsuńO proszę jakie fajne te sprężynki :))
OdpowiedzUsuńzawsze lubiłam taki kok na moich włosach:) i po nim takie fale;)
OdpowiedzUsuńTo będzie dla mnie wyzwanie. Kok mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze za krótkie włosy, ale Twój kok wygląda tak wspaniale, że kiedyś pomyślę o tym sprzęcie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten koczek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu koki, ale o sprężynach pierwsze słyszę :)
OdpowiedzUsuńTwój kok jest naprawdę piękny i wygląda wspaniale :))
OdpowiedzUsuńSama na pewno go niedługo wypróbuję :D
Super kok i bardzo pomysłowo ze sprężynkami:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:))
jak ladnie ;) ale ja nie lubie zwiazanych wlosow ;)
OdpowiedzUsuńNie mam możliwości noszenia koka, bo mam krotkie wlosy :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda :) Jak ja robiłam to wyszedł mi meeega wielki. Zapraszam na rozdanie na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda :) Jak ja robiłam to wyszedł mi meeega wielki. Zapraszam na rozdanie na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić takie sprężynki, bo na zwykłych wsuwkach mój kok się nie chce trzymać :((
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kok wyszedł :) a takie sprężynki widzę pierwszy raz :p
OdpowiedzUsuńMam jeszcze trochę za krótkie włosy na taki koczek, ale pomysł bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię nosić koki :) "Wygodna" fryzura ;) Mam bardzo długie włosy jak mi przeszkadzają to od razu je spinam :))
OdpowiedzUsuńBarrrdzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że z Twojej instrukcji nic nie pojęłam ;)
OdpowiedzUsuńAle kok wygląda zacnie :)
Tez lubię takie fryzurki :)
Koczek wyszedł świetnie :) Pierwszy raz słyszę o takich sprężynkach.
OdpowiedzUsuńJa na wypełniaczu zawsze robie i spinkami podpinam ;p
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie. Chociaż sama nigdy nie używałam takich sprężynek. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie koczki ;) Są świetne na cidzień a z kawałkiem kwiatka i na jakąś okazje :)
OdpowiedzUsuń