Dziś będziemy pichcić coś dobrego.
Zapodam Wam banalnie prosty przepis na tzw. bezy.
Zwykle takowa kojarzy się przede wszystkim z białym kolorem i niezwykłe słodkim, wręcz ulepkowym smakiem.
Moja wersja jest nieco inna, gdyż mniej w niej cukru a więcej rumieńców.
Oto jak wyszła:
Składniki:
6 białek jaj
szklanka cukru pudru
opakowanie cukru waniliowego
Czynności:
1. Bierzemy nasze białka - oddzielone uprzednio od żółtek, z których można np. zrobić kogela-mogela co by się nie zmarnowało nic - i przelewamy do wysokiego naczynia.
2. Do białek dodajemy cukier puder i cukier waniliowy. Mieszamy całość delikatnie łyżką.
3. Czas teraz na miksowanie! Za pomocą robota kuchennego ubijamy wszystko ładnie i zgrabnie, tak aby białka z cukrem zamieniły się w uroczą, białą pianę.
4. Tak ubitą mazię przedkładamy ostrożnie do rękawa cukierniczego - kto nie ma, może użyć do tego torebki foliowej z odciętą końcówką od strony zamkniętej.
5. Blachę do pieczenia - wymiary dowolne - wykładamy papierem do pieczenia, po czym za pomocą rękawa cukierniczego, kształtujemy nasze bezy, wyciskając po prostu zawartość na blachę. Ja to robiłam na zasadzie twórczej fantazji, kształtując przyszły wypiek a'la zawijaski.
6. Tak przygotowaną całość wkładamy do piekarnika (rozgrzanego do 180 C) i pieczemy mniej więcej 30 minut tak, aby bezy były rumiane.
7. Patrzymy chwilę na nasze cudo cukiernicze.
8. Żremy!
Wypróbujecie?
Kathy i bezowy Leon
Całkiem fajnie wyszły, będę musiała kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńBezy są pyszniaste pod każdą postacią :) Uwielbiam :) Piękne wyszły! Lubię z dodatkiem bitej śmietany na przykład - rozpusta :D Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają. :P
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten przepis, bo wydaje się szalenie prosty.
OdpowiedzUsuńZrobię kiedyś dziecku, bo dziś mamy w domu babkę, którą zrobiłam wczoraj.
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezy!! ommmommmmmm
OdpowiedzUsuńnie lubię ;p zasłodziłoby mnie ;p
OdpowiedzUsuńJakie piękne O.o ♥ Bezy uwielbiam,więc przepis idealny dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńMi nie chcą skubane wyjść za nic:)
OdpowiedzUsuńNie robiłam, ale Tobie wyszły fajne :)
OdpowiedzUsuńOgraniczam słodycze także nie mogę się skusić na nie:D
OdpowiedzUsuńWow, jaki prosty przepis. Nawet ja bym umiała je zrobić.
OdpowiedzUsuńmmmmm.... kremu truskawkowego jeszcze do pełni rozkoszy brak
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko do nich jakiś krem... Jak szaleć to szaleć ! :)
OdpowiedzUsuńMmmm, uwielbiam bezy, ale mi narobiłaś smaka na nie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy z ksylitolem by wyszły? Chyba nie... ale może kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie lubię bezy, ale muszę przyznać, że te wyglądają bardzo smakowicie! Jeśli chodzi o pielęgnacje moich włosów na pewno się pojawi, a tymczasem zapraszam Cię na mój kanał na youtube tutaj jest najbardziej aktualny filmik na temat mojej pielęgnacji https://www.youtube.com/watch?v=LWv8fafyB5k
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie. :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za bezą, takie to za lekkie dla mnie nie wiadomo co, haha. Twoja jednak wygląda tak, że z pewnością bym się na nią skusiła. :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam bezy!
OdpowiedzUsuńBezy! O jakże dawno nie jadłam...
OdpowiedzUsuńO ja Cieeee, wyslij trochę! :D
OdpowiedzUsuńJak ja dawno bezów nie jadłam! Muszę zrobić, muszę, chcę!
Bardzo lubię bezy :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepszy ostatni punkt - żremy :D
OdpowiedzUsuńmniam;P
OdpowiedzUsuńNiektórzy ludzie mówią,że coś może być za słodkie ale nie dla mnie :) Bardzo lubię bezy :D
OdpowiedzUsuńomnomnomnomnomom kocham bezy!
OdpowiedzUsuńkocham bezy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezy <3
OdpowiedzUsuńZ pewnością, bo uwielbiam takie proste przepisy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezy, daj parę. :) Miłego dnia Kochana.:)
OdpowiedzUsuńNa takie gorąco słodkości u mnie odpadają :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezy :)
OdpowiedzUsuńsuper wyszły :D a jakie słodziutkie muszą być :))) accolito.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła takiego bezika <3
OdpowiedzUsuńpychotka!
OdpowiedzUsuńDomowe bezy-świetna sprawa;))
OdpowiedzUsuńDla mnie bezy są jednak za słodkie :)
OdpowiedzUsuńCzęsto takie robię ;)
OdpowiedzUsuńPyszniutkie! Do truskawek idealne :)
OdpowiedzUsuńpycha:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam beziczki:D a Twoje wyglądają bardzo smakowicie:D:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezy!
OdpowiedzUsuńBezy niby banalne do wykonania a jednak nie zawsze mi sie udaja....a je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńO matko, bezy! Ostatni raz jadłam je jak byłam chyba mała i to sklepowe:) Pamiętam, wówczas mi smakowały, dzisiaj pewnie byłyby za słodkie dla mnie:) No i masz szczęście, że weszłam i na placuszki zjadłam placuszki bananowe, to nie chce mi się już nic słodkiego! :)
OdpowiedzUsuńmniamm, ja nie mam czasu na gotowanie, ale wczoraj razem z chłopakiem zrobiliśmy cudowne naleśniki.
OdpowiedzUsuńraz robiłąm bezy, ale nie mam regulacji w piekarniku i jedne były suche i lekko gorzkie, a inne surowe:/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bezy, ale niestety nie zawsze mi wychodzą :p
OdpowiedzUsuńWyglądają tak kusząco, a ja sobie postanowiłam ograniczyć słodycze. I co ja teraz mam zrobić? Od jutra?
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezy, nie ważne jakiego koloru :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezy, Absolutnie :)
OdpowiedzUsuńKogiel mogiel z sześciu żółtek to byłaby prawdziwa rozpusta ;) ale nie wątpię, że byłabym w stanie zjeść taką ilość ;p
OdpowiedzUsuńBezy- moja miłość :) Jakoś te z cukierni coraz mniej mi smakują, chyba najlepiej będzie zrobić je własnoręcznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezy, a Twój przepis bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńJak będę miała okazję to na pewno go wypróbuję :)