Witajcie!
Pozostając w leniwym, poświątecznym klimacie, przybywam do Was z TAGiem.
Pytania zadała Blondynka.
Zaczynamy:
1. Gdybyś miał/a możliwość zagrania w filmie, to w którą postać chciałbyś/aś się wcielić?
Kiedyś marzyła mi się możliwość odegrania postaci Arweny z trylogii mej ukochanej Władca Pierścieni. Z racji jednakowoż na to, że nie po drodze mi - póki co - do Hollywood, zadowolę się odgrywaniem tego, co mi wychodzi najlepiej, czyli Leona.
2. Twój sposób na długie, jesienne wieczory?
Patent ów jest niezwykle prosty - niedawno bowiem odkryłam cudnie rozgrzewający smak herbaty z rumem i cynamonem, popijanej w towarzystwie kuszących słonością smażonych pistacji.
3. Masz możliwość włożenia jednego przedmiotu do kapsuły wysyłanej w kosmos. Co by to było i dlaczego właśnie ta rzecz - według Ciebie - powinna trafić do obcej cywilizacji, jeśli istnieje?
Hm z racji na to, że Leon jest jedyny i niepowtarzalny, chętnie by się dał sklonować, by wysłać go w takową podróż. Obce cywilizacje nie mogą się przecie ujawnić, jeśli nie wiedzą o istnieniu tak zacnej, leonowej persony!
4. Złota jesień, czy biała zima? Dlaczego?
Ewidentnie zbojkotuję w tym pytaniu system, wybierając wiosnę. Nie lubię bowiem zimna, chłodu, ani ślizgawek. Dlatego też taka ni to wiosenna aura jak teraz bardzo mi odpowiada!
5. Lubisz podglądać blogi sławnych ludzi? Może jest taki, na który zaglądasz regularnie?
Kiedyś czytałam sobie bloga panny Tusk. Ale w pewnym momencie, po entym przepisie na idealny poranek i setnym cudnym sposobie na wieczór, poczułam przesyt panujących tam słitaśności i obecnej wszędzie tęczy perfekcjonizmu. I jak tak mnie zemdliło, tak więcej na bloga tego nie weszłam.
6. Potrawa, która przypomina Ci dzieciństwo?
To racuchy mojej prababci. O ich woni urzekającej pisałam tu: Klik!
7. Twoja wymarzona randka. Siedzisz wystrojony/a w najlepszej restauracji w mieście, nerwowo spoglądasz na zegarek, a kiedy wybija umówiona godzina obok stolika pojawia się...
... Magda Gessler, która niczym torpeda, donośnym basem i burzą blond loków wstrząsając, rozpędza tłum głodnych ludzi, wykrzykując gromko: Przepraszamy, restauracja zamknięta. Kontrola sanepidu!
8. Na zakupach kierujesz się marką, czy kupujesz produkty tańszej firmy, jeśli wpadną Ci w oko?
Ostatnio idea zakupów Leona jest taka: bierz tylko, co Ci potrzeba. Masz 10 niebieskich sweterków i chcesz 11? Ogarnij się!
9. Gdybyś miał/a rzucić wszystko, spakować się i zamieszkać w jednym z europejskich miast, to Twoja podróż zakończy się w...?
Oslo, Norwegia. O mym cichym pragnieniu mieszkania właśnie tam, pisałam tu: Klik!
10. Najlepsza/najgorsza ekranizacja, jaką miałeś/aś okazję obejrzeć to?
Ciężkie pytanie. Leon ma zbyt mało czasu na paranie się hiciorami kinowymi...
11. Twój zdrowy nałóg, czyli coś, bez czego nie wyobrażasz sobie życia?
Oprócz blogowania, mam bzika na punkcie spacerów. Co dzień, świątek, sobota, deszcz czy śnieg, upał czy mróz, chodzę 4 przystanki na piechotę do pracy.
Kto chce, niech się bawi z Leonem.
Kathy
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
poniedziałek, 28 grudnia 2015
61 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Też stawiam na wiosnę:) I taka całą jesień jesz i pijesz, jesz i pijesz? ;p;p;p
OdpowiedzUsuńHeheh ciekaw odpowiedzi. Myślę, że jako istota ciepło i słońcolubna nie polubiłabyś się z Norwegią.
OdpowiedzUsuńRównież chciałabym się chociaż na moment zamienić z Arweną...:)
OdpowiedzUsuńRacuchy ! tak , również je uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńRacuchy to i moje smakowite wspomnienie:) A spacery kocham:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam spacery :) a moim nałogiem były kiedyś papierosy ;)
OdpowiedzUsuńAle przecież wczesna jesień jest dużo cieplejsza od wiosny :D
OdpowiedzUsuńteż najbardziej lubię wiosnę :)
OdpowiedzUsuńA ja z kolei jestem na bakier ze spacerami;)
OdpowiedzUsuńP.S. Moje imię w przedostatniej notce nr 144 :)
OdpowiedzUsuńRacuchy to ja cholernie kocham ♥
OdpowiedzUsuńracuchy - o tak! czuję ich zapach i smak!:)
OdpowiedzUsuńSandicious
tez uwielbiam spacery :L) i herbata z rumem i cytrynową.. man najlepiej :3
OdpowiedzUsuńRacuchy to jest to ! <3
OdpowiedzUsuńMasz prababcię??? Ale super, ja żadnego z pra-dziadków nie poznałam... ;/ Racuchy muszą być obłędne! :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię jesień! :-)
OdpowiedzUsuńNumer 7 - genialna odpowiedz :D Co do Norwegii, to na stale nie chcialabym tam zamieszkac, bo za zimno, ale po tygodniowym urlopie mam niedosyt i mocne postanowienie powrotu na kolejne zwiedzanie ;-)
OdpowiedzUsuńA dlaczego Norwegia??
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Norwegii, sama chciałabym zobaczyć te norweskie krajobrazy :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię spacery i Władcę Pierścieni.
Ja też lubię wiosnę, a najbardziej lato :)
OdpowiedzUsuńRacuchy. <3
OdpowiedzUsuńI moją ulubioną porą roku jest wiosna, gdy przyroda budzi się do życia. * Pozdrowienia od nas ( ja i Pepa ) :)))
OdpowiedzUsuńPopieram odp na nr 4, mam tak samo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje odpowiedzi na tego typu pytania! :D Są zawsze nieprzewidywalne i nietuzinkowe! :D
OdpowiedzUsuńZ perfekcjonizmem i idealnym wieczorem/porankiem masz rację!
OdpowiedzUsuń7. powala hahaha :) fajny post:)
OdpowiedzUsuńSuper odpowiedzi :D Masz poczucie humoru. Ale skoro nie lubisz zimna, to dlaczego Norwegia? :P
OdpowiedzUsuńSpacery dobrze robią! :)
OdpowiedzUsuńNa wiele pytań odpowiedzialabym podobnie - może identycznie - bo nawet na bloga MLE przestałam zaglądać z tego samego powodu :P I kolację też chętnie zjadłabym w towarzystwie Pani Gessler :P
OdpowiedzUsuńBlogowanie jest świetnym nałogiem :-)
OdpowiedzUsuńTakże bardzo lubię wiosnę i chciałabym kiedyś zobaczyć Norwegię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie tag-owe wpisy :) Z każdym tagiem wiem coraz więcej o Tobie :)Milego dnia!
OdpowiedzUsuńTeż wolę wiosnę ;]]] Uśmiałam się dzięki :***
OdpowiedzUsuńRacuchy! Jak ja ich dawno nie jadłam, a jak ja je uwielbiam :)))<3
OdpowiedzUsuńBaardzo fajny Tag :) Bardzo je lubię czytać.
OdpowiedzUsuńMniamii, racuszki! :D
OdpowiedzUsuńLubię czytać takie tagi. :D
Też wolę wiosnę, ale ostatecznie może być jesień :p
OdpowiedzUsuńMasz kochana rację z tą wiosną :)
OdpowiedzUsuńJa również najbardziej wolę wiosnę i jestem podobnym piechurem do Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńFenomenalny ten tag! Dodatkowo nigdy wcześniej się na niego nie natknęłam ;)
OdpowiedzUsuńTwoja odpowiedź na 5. z kolei pytanie mnie "rozwaliła" - jednak grunt to szczerość i podoba mi się to, iż się na nią zdecydowałaś! :))
Nie przepadam za cynamonem, wolę gorące kakao jesiennym wieczorem :)
OdpowiedzUsuń"bierz tylko, co Ci potrzeba" bardzo mądra idea;)
OdpowiedzUsuńNr 8 mam podobne przemyślenia będąc w ostatnim czasie w licznych sklepach :D
OdpowiedzUsuńHe he :))))) cały Leon:))))
OdpowiedzUsuńrozbroił mnie punkt na temat bloga Tuskowej :D umarłam!
OdpowiedzUsuńKurde, jak ja dawno racuchow nie jadlam !
OdpowiedzUsuńKocham Cię za odpowiedź o blogach sławnych ludzi, mam to samo w kwestii bloga tej pani. :D
OdpowiedzUsuńCo do herbaty to ja ostatnio zakochałam się w herbacie z plasterkiem imbiru i cytryny :)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam spacerować. Ostatnio próbuję się przekonać do biegania, ale jestem na to chyba zbyt leniwa :)
OdpowiedzUsuńŚwietny TAG :*
OdpowiedzUsuńWiosna, oo tak ;D aż się rozmarzyłam. :) ale i tak wolę lato. :D
OdpowiedzUsuńIdea zakupów zacna :)
OdpowiedzUsuńPatrz, a mi herbata z rumem wybitnie nie podchodzi :/
OdpowiedzUsuńracuchy! Mniam, szkoda tylko, ze tyle w nich kcal :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Herbata z rumem i cynamonem w połączeniu z pistacjami brzmi naprawdę kusząco, Leonie :)
OdpowiedzUsuńKochana odpowiedz w pytaniu 1 i 5 poprawiły mi humor na resztę wieczoru :D
OdpowiedzUsuńjak tak lubisz spacerować to myślę że pies by Ci sie przydał:)) jako wierny kompan. Kawa, herbata po kapitańsku to znam ale smażone pistacje.... - mam nadzieje kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Merry Christmas beauty :)
OdpowiedzUsuńRandką z Magdą Gessler rozwaliłaś system :)
OdpowiedzUsuńPytanie 4... przypij pionę kochana! Też uwielbiam wiosnę! :)
OdpowiedzUsuńMagda Gessler!!! :)
OdpowiedzUsuń