Witajcie!
Dziś, w ramach środowego - i wolnego - rozluźnienia, przybywam do Was z TAGiem.
Będą to pytania od zacnej SportToPestka.
1. Czy masz jakąś ksywę? Pseudonim? Jeśli tak, to jaką?
Leonia to pseudonim z czasów licealnych, kiedy namiętnie piłam soczek Leon. A że Leonem babie się być nie godzi - wtedy jeszcze Gender nie było popularne - zostałam ochrzczona Leonią.
Dziś, w ramach środowego - i wolnego - rozluźnienia, przybywam do Was z TAGiem.
Będą to pytania od zacnej SportToPestka.
1. Czy masz jakąś ksywę? Pseudonim? Jeśli tak, to jaką?
Leonia to pseudonim z czasów licealnych, kiedy namiętnie piłam soczek Leon. A że Leonem babie się być nie godzi - wtedy jeszcze Gender nie było popularne - zostałam ochrzczona Leonią.
2. Który ze znanych Polaków jest dla Ciebie największym idolem/motywacją i dlaczego?
Jakoś nie mam nikogo takiego do wskazania.
Jakoś nie mam nikogo takiego do wskazania.
3. Kogo cenisz ze znanych ludzi z zagranicy i dlaczego?
Jakoś nie para mnie budowanie ołtarzyków chwały zagranicznych person.
Jakoś nie para mnie budowanie ołtarzyków chwały zagranicznych person.
4. Które części ciała lubisz w sobie najbardziej?
Największą chlubą ciała mego jest niewątpliwie tyłek. Przez częste spacery codziennie rano do pracy, pupa ma ładnie się wyrobiła, umięśniła i nabrała nieco "kardaszianowych" kształtów.
Największą chlubą ciała mego jest niewątpliwie tyłek. Przez częste spacery codziennie rano do pracy, pupa ma ładnie się wyrobiła, umięśniła i nabrała nieco "kardaszianowych" kształtów.
5. Które cechy pozytywne lubisz w sobie najbardziej?
Leon najbardziej ceni w sobie ironiczne poczucie humoru i empatyczne dopasowanie się do każdej persony, w jakiej to towarzystwie przebywa.
Leon najbardziej ceni w sobie ironiczne poczucie humoru i empatyczne dopasowanie się do każdej persony, w jakiej to towarzystwie przebywa.
6. Dokończ – Sport to….
Sport to pokonywanie słabości a także sprawdzenie i kształtowanie wytrzymałości samego siebie.
Sport to pokonywanie słabości a także sprawdzenie i kształtowanie wytrzymałości samego siebie.
7. Najpiękniejszy film, który polecasz.
Film, który chwycił mnie za serce i wzruszył do głębi to niezmiernie od kilku lat dzieło Ostatnia klątwa. Miłość, magia, emocje, przeznaczenie... Coś wspaniałego. Nawet gruboskórny Leon uronił łezkę podczas seansu. Polecam!
Film, który chwycił mnie za serce i wzruszył do głębi to niezmiernie od kilku lat dzieło Ostatnia klątwa. Miłość, magia, emocje, przeznaczenie... Coś wspaniałego. Nawet gruboskórny Leon uronił łezkę podczas seansu. Polecam!
8. Jaka jest Twoja ulubiona pora roku i dlaczego?
Od lat wielbię wiosny czas. Kocham rześkość budzącej się do życia przyrody, świergot wijących gniazda ptaków, pierwsze kwiatki na polach i łąkach.
Od lat wielbię wiosny czas. Kocham rześkość budzącej się do życia przyrody, świergot wijących gniazda ptaków, pierwsze kwiatki na polach i łąkach.
9. Jakie masz cele, które chcesz osiągnąć w przyszłości?
Póki co celem nr 1 jest zakup auta... Z racji na brak czasu i nagromadzenie spraw codziennych, muszę to niestety odłożyć na wiosenny czas. Póki co więc przeglądam i kalkuluję wszelakie ogłoszenia odnośnie pojazdów.
Póki co celem nr 1 jest zakup auta... Z racji na brak czasu i nagromadzenie spraw codziennych, muszę to niestety odłożyć na wiosenny czas. Póki co więc przeglądam i kalkuluję wszelakie ogłoszenia odnośnie pojazdów.
10. Kraj, który bardzo chcesz odwiedzić, to…? Bo…?
Marzy mi się w duchu skrytości odwiedzenie Norwegii i Nowej Zelandii. Owe pragnienie odwiedzin tychże krajów wynika z namiętnej potrzeby nasycenia się widokami górskimi i zjawiskowymi fiordami, na które to napatrzyłam się w filmach z cyklu Władca Pierścieni.
Marzy mi się w duchu skrytości odwiedzenie Norwegii i Nowej Zelandii. Owe pragnienie odwiedzin tychże krajów wynika z namiętnej potrzeby nasycenia się widokami górskimi i zjawiskowymi fiordami, na które to napatrzyłam się w filmach z cyklu Władca Pierścieni.
11. Co jest Twoją największą pasją?
Ewidentnie i bezapelacyjnie Leon oddaje się blogowaniu. Blog to pierwsza rzecz o jakiej myślę rano i ostatnia, jaka zaprząta mi łepetynę wieczorem. Od ponad dwóch lat - niedługo trzecia rocznica! - kosmetyczne pokusy stanowią nierozłączną część mej egzystencji, która dając upust pasji kosmetycznej, pozwala realizować się pod kątem tworzenia w zakresie słowa polskiego.
Kto chce, niech odpowie na powyższe pytania.
Kathy Leonia
Ewidentnie i bezapelacyjnie Leon oddaje się blogowaniu. Blog to pierwsza rzecz o jakiej myślę rano i ostatnia, jaka zaprząta mi łepetynę wieczorem. Od ponad dwóch lat - niedługo trzecia rocznica! - kosmetyczne pokusy stanowią nierozłączną część mej egzystencji, która dając upust pasji kosmetycznej, pozwala realizować się pod kątem tworzenia w zakresie słowa polskiego.
Kto chce, niech odpowie na powyższe pytania.
Kathy Leonia
Nowa Zelandia, oh yes!
OdpowiedzUsuńDziękuję za rekomendację filmu, Ostatniej klątwy nie oglądałam ;-)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o filmie pt. Ostatnia klątwa, muszę zobaczyć co to takiego:D
OdpowiedzUsuńIroniczne poczucie humoru?Nie wpadłabym na to ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie odpowiedziałaś na te pytania :D
OdpowiedzUsuńAleż ładnie się wypowiadasz! Aż miło poczytać. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zaczęłam biegać ostatnio i też dużo spaceruję, więc mogę się pochwalić również "kardaszianową" pupą :D I też uwielbiam wiosnę! <3
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała pojechać do Norwegii i Nowej Zelandii :D
OdpowiedzUsuńJak będziesz jechać do Norwegii to daj znać, wpadniemy razem:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
ja też najbardziej lubię wiosnę.. jest wtedy tak pozytywnie i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńSuper tag! :D
OdpowiedzUsuńświetna historia z Tw pseudonimem :P
też bardzo podoba mi się, jak wypowiedziałaś się o swojej pasji :3
i Nową Zelandię też chciałabym odwiedzić :D
3maj się :*
Nie wpadłabym nigdy na to czemu "Leonia". :D Ale podoba mi się ksywka. :D
OdpowiedzUsuńA to ciekawe, że własnie w ten sposób powstał Twój pseudonim :)
OdpowiedzUsuńWiosnę też ubóstwiam <3 No i w blogowaniu się zgadzamy ^^
OdpowiedzUsuńTeż lubię wiosnę.
OdpowiedzUsuńMój blog również rozpoczyna ze mną dzień i go kończy :)
OdpowiedzUsuńZ BLOGOWANIEM TAK JEST ŻE CAŁKOWICIE NAS WCIĄGA:) POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńLeonia to jest super pseudo. :D <3
OdpowiedzUsuńTakże bardzo chciałabym się wybrać do Nowej Zelandii. Przepiękne i to właśnie tam rozgrywa się akcja dwóch filmów, które bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię wiosnę :)
OdpowiedzUsuńHistoria Twojego pseudonimu jest fajna :D ja takiego nigdy nie miałam :c
OdpowiedzUsuńi fajnie, że odnalazłaś swoją pasję, bo niewielu ludziom się to udaje, jeszcze w tak młodym wieku :)
też lubię góry.... ale miałabym problem z wyborem morze czy góry:) soczki Leon są smaczne ale zdziwiło mnie że to od soczków wziął sie ten leon:)
OdpowiedzUsuńŚwietne odpowiedzi, gratuluję az 3 lat lat blogowania:)
OdpowiedzUsuńKardaszianowe kształty, haha :)) Pozdrawiam Cię kochana :*
OdpowiedzUsuńSport to....coś, czego nigdy nie lubiłam.. :D
OdpowiedzUsuńzróbmy blogową wycieczkę do Norwegii:D
OdpowiedzUsuńTeż niestety czeka mnie zakup auta, bo moje dokańcza żywota właśnie.
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzę polecony przez Ciebie film :-)
OdpowiedzUsuńO tak, blogowanie to też jest moją pasją 😃
OdpowiedzUsuńhealthybeautylifestyle
Pamiętam, że jak pierwszy raz odwiedziłam Twojego bloga, myślałam że prowadzisz go na spółę z niejakim Leonem :D Potem zrozumiałam, że jednak nie. A dziś wszystko się wyjaśniło. A odpowiedź na punkt 10, to tak jakbym ja sama napisała :)
OdpowiedzUsuń"Znacie Leona, każdy go zna, on zawsze fajne pomysły ma!" :D Czy jakoś tak to leciało, ha :D Dobrze wiedzieć, skąd tak naprawdę wzięła się Twoja ksywka i jakoś tak bardzo spodobała mi się Twoja odpowiedź na ostatnie pytanie :) Sama chciałabym mieć na blogowanie zdecydowanie więcej czasu :)
OdpowiedzUsuń:D film obejrzę!
OdpowiedzUsuńTwoje ironiczne poczucie humoru też lubię, myślałaś może żeby pisać tu nie tylko o kosmetykach? A tyłek chętnie obejrzę! ;) http://virgo1982.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńto może się spotkamy kiedyś w tej Nowej Zelandii, bo to też jedno z moich wielkich marzeń podróżniczych, chociaż zdecydowanie najodleglejsze. :) ale podejrzewam, że nigdzie nie ucieknie i grzecznie poczeka, aż będzie mnie stać na wyjazd tam. ;)
OdpowiedzUsuńa Twoją ironię bardzo lubię, zaciekawił mnie ten tyłek. ;p
pozdrawiam serdecznie.
Przechwala się trzech myśliwych.
OdpowiedzUsuńPierwszy z nich:
- Ja to byłem w Afryce i polowałem na lwy !
Drugi:
- A ja to byłem na Alasce i polowałem na łosie !
Na to ostatni:
- Hmm, panowie a ja byłem w Norwegii...
- A fiordy ty widziałeś?
- Fiordy!? Panowie, fiordy to mi z ręki jadły...
Proszę mnie zabrać jak będziesz jechać, bo też choruję na Norwegię, no i fiordy z ręki nam będą jadły :D:D:D:D
miło Cię bliżej poznać :D
OdpowiedzUsuńNorwegia piękna jest :)
OdpowiedzUsuń