Pamiętacie jak w ostatniej serii fryzowej chwaliłam się Wam warkoczykiem na wysokościach?
Tu instrukcja jego wykonania: Klik!
Dziś będzie on również bohaterem.
Pokażę Wam bowiem, jak po takim ziomie wyczarować na łepetynie cudne fale.
Oto więc warkoczyk zapleciony na noc:
A to efekt po rozpleceniu i roztrzepaniu kudełków:
Loki wyglądały pięknie, fale trzymały się na włosach całe dwa dni - do następnego mycia.
Fryzura utrwalona lakierem błyszczała i wyglądał iście zjawiskowo.
Dzięki temu odkryłam nową metodę na podkreślanie skrętu i z pewnością będą do niej wracać.
A Wy lubicie włosy proste, czy kręcone?
Kathy z Leonem w falach
Piękna fryzura, wyglądasz jak rusałka. Podobają mi się kręcone włosy ale natura obdarzyła mnie prostymi ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię w związanych włoskach. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne loki :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńBardzo masz piekne włosy. W tych falach wyglądają zabójczo. Mnie natura niezbyt zacnie wyposażyła. Włosy cienkie, ilośc marna.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci tak! Ja wolę u siebie proste włosy, bo skręt mają okropny i włosy wywijają się na każdą stronę :(
OdpowiedzUsuńU siebie wolę kręcone, bo to dodaje objętości.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że skręt ci zginął, wpadł gdzieś i szukałaś ;D
ja uwielbiam kręcone! a mam takie.. nijakie, nie są ani proste ani skręcone, są okropne. tak. nie lubię swoich włosów.
OdpowiedzUsuńJak równo sie pofaloway :-) piękne!
OdpowiedzUsuńJa mam takie włosy, że nawet jak mam 10 warkoczyków na noc i rano to po 2-4 godzinach znów są proste. Więc zazdroszczę takiego wyglądu włosów, bo u mnie byłyby lekkie falki.
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post z 2 rozdziałem mojego opowiadania i zdjęciami
http://odbicie-lustra.blogspot.com/
Fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńja lubię i proste i kręcone :D
OdpowiedzUsuńJa się chyba jutro zabawie z lokami... :D Dawno ich nie stylizowałam ani nic :D
OdpowiedzUsuńTwoje zacne falki po warkoczowe są! Tylko, tylko, nadal żądam zdjęć w świetle dziennym bo wtedy dopiero pokazują swój pełny potencjał :D
róż poślę niedługo, listopad mam mocno zawalony i nie po drodze mi chwilowo na poczte :**
Jakie ładne fale wyszły :)
OdpowiedzUsuńCzęsto kręcę włosy na warkoczu ;p
OdpowiedzUsuńU Ciebie wyglądają świetnie, ja niestety po warkoczu uzyskuję nienaturalnie odgniecione włosy:P
OdpowiedzUsuńPiękne! Czasami też korzystam z tej metody :)
OdpowiedzUsuńDwa dni? Nieźle. Chyba wypróbuję ten pomysł.
OdpowiedzUsuńfajny efekt, ja mam kręcone włosy a wolałabym mieć proste
OdpowiedzUsuńŁadne loki <3 Ja swoje czasem prostuje ;p
OdpowiedzUsuńNa co dzień mam proste, więc kręcone aż kuszą :-) Dwa dni? Niezły wynik, naprawdę! ;-)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się kręcone włosy, ale niestety moje są falowane, a podkręcić je jest bardzo trudno ;/
OdpowiedzUsuńPiękne fale :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się kręcone włosy, jednak sama niestety mam proste :(
Ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPreferuję bardziej włosy kręcone :D
Ja zdecydowanie wolę proste włosy :) Piękne loczki :)
OdpowiedzUsuńTeraz wolę proste włosy, ale kiedy byłam w gimnazjum stosowałam podobną metodę co Ty:)
OdpowiedzUsuńMoje włosy są proste jak drut i bardzo szybko wracają do swojego stanu pierwotnego :(
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoja fryzura!
OdpowiedzUsuńA moje kudły zawsze robią mi psikusy. Jak chcę żeby były proste to się kręcą i odwrotnie ;)
OdpowiedzUsuńja robię zwykły warkocz na noc, na mokre włosy i efekt podobny. tylko krócej się trzyma, bo nie używam lakieru :)
OdpowiedzUsuńno fajny sposób na folki ;)
OdpowiedzUsuńJak byłam mała to mama zawsze mi tak robiła fale na włosach :D
OdpowiedzUsuńzdecydowanie kręcone :D
OdpowiedzUsuńLubię kręcone włosy, proste też mi się podobają, więc raz mam takie, a raz takie :)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda, któregoś razu zrobiłam na cały dzień taki wysoki warkocz, a po rozplątaniu go, moje włosy miały takie piękne fale ;)
OdpowiedzUsuńhealthybeautylifestyle
Chciałabym żeby u mnie wysoki warkocz dawał taki efekt, ale po rozpuszczeniu wyglądam koszmarnie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie, ale do tego trzeba mieć jeszcze odpowiednie włosy. Moje są za ciężkie na wszelkiego rodzaju fale.
OdpowiedzUsuńU mnie fale raczej za długo by się nie utrzymały :)
OdpowiedzUsuńJa kocham moje proste włosy :-)
OdpowiedzUsuńMam tendencję do kręciołków, a co za tym idzie kołtunków więc na noc zawsze związane włosy. Co za tym idzie, po myciu, zawsze mam lwa:D
OdpowiedzUsuńChyba już kiedyś Ci pisałam, Szczęściara jesteś z tymi włosami :) Bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńPiękne fale, u mnie niestety po warkoczu następuje efekt siana :(
OdpowiedzUsuńJa mam naturalnie falowane włosy, z tym że nie są to takie perfekcyjne fale, a bardziej niesforne :)
OdpowiedzUsuńa moja koleżanka chce za wszelką cene wyprostować swe loki....
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich loczków:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com
Masz piękne włosy,a z takim skrętem wyglądają jeszcze piękniej.
OdpowiedzUsuńJa mam włosy proste jak drut i niestety taki warkocz nic by u mnie nie zdziałał
OdpowiedzUsuńMoje włosy raz się kręcą a raz prostują :)
OdpowiedzUsuńmasz cudne włosy :) a metodę na warkoczyk też używam :)
OdpowiedzUsuńFale jak na morzu :D
OdpowiedzUsuń