Dziś, jak to na piątek przystało, będzie słodko i słono zarazem.
Pochwalę się Wam przysmakami, jakie moja ekipa robocza będzie wcinać podczas tzw. Mikołajek.
Uwaga: nie oglądajcie tego, jak jesteście głodni!
Oto frykasy:
Na pierwsze danie idą ciastka i pączki domowej roboty z cukrem pudrem.
Do tego będzie sernik na ciemnym spodzie z polewą z czekolady.
Drugie danie to rogaliki z ciasta francuskiego ze szpinakiem.
Mówię Wam: uzależniają.
Wszystkie powyższe wypieki przygotowały dobre dusze kulinarne z robocizny.
Jak będą łaskawe, zapodam przepisy na powyższe cuda żołądkowe.
Tak więc idę przygotowywać się do popołudniowej rozpusty roboczej.
W końcu trzeba mieć siłę przed jutrzejszą zmianą sobotnią...
A Wy co dobrego jecie?
Kathy Leonia
O matko ile pyszności <3
OdpowiedzUsuńTaka tam mala uczta!
Usuńa dupka rośnie:P
OdpowiedzUsuńCycki tez xd
UsuńO raaaany! <3
OdpowiedzUsuńMogłam nie czytać, bom głodna jak wilk ;)) Zazdroooość!!! :D
Ostrzegalam ;)
UsuńMmmm ale słodkości, smacznego :-)
OdpowiedzUsuńA smaczne bedzie;)
UsuńSmacznego:)
OdpowiedzUsuńChcesz troche?;)
UsuńO rany,ale pyszności i pomyśleć,żę po wczorajszych wynikach badań muszę ograniczyć takie rzeczy :(
OdpowiedzUsuńbiedulko... Ale choc popatrzec mozesz;)
Usuńsame smakołyki, mniammm
OdpowiedzUsuńOj tak xd
UsuńJa dziś wcinam ciasteczka cynamonowe :-)
OdpowiedzUsuńRogalik ze szpinakiem brzmi apetycznie!
OdpowiedzUsuńAleż narobiła mi apetytu. Muszę szybko coś przekąsić, bo nie wytrzymam :)))
OdpowiedzUsuńOooo omnomnom :D
OdpowiedzUsuńAleż pyszności :D
OdpowiedzUsuńI to jest to, co tygryski lubia najbardziej :) Miam...
OdpowiedzUsuńi kurcze przeczytałam nie wiem po co.
OdpowiedzUsuńa u mnie już pachnie babką kajmakową <3
Ooo jejku ile słodkości :)
OdpowiedzUsuńKusisz tymi przysmakami, na szczęście akurat nie jestem głodna ;)
OdpowiedzUsuńAż się głodna zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńpyyyycha! ja jeszcze nie za bardzo z pieczeniem .... :P
OdpowiedzUsuńWczoraj upiekłam struclę drożdżową z dżemem wiśniowym własnej roboty i dziś wieczorem będzie konsumpcja. :)
OdpowiedzUsuńtyle pyszności to i na sobotę wystarczy
OdpowiedzUsuńSame pyszności:)
OdpowiedzUsuńchyba zrobię sobie herbatkę i do niej coś słodkiego wezmę....
OdpowiedzUsuńNo... A miałam miec dietę:)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności <333 Post pojawi się w Mikołajki :")
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Laurie
Dobrze, ze zanim tu weszłam to coś zjadłam :D
OdpowiedzUsuńNie zdążyłam się poczęstować rogalikiem ze szpinakiem, bo już pewno nie ma :(. * Pepa pod choinką też znajduje prezent, przeważnie jakąś zabawkę :)
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
OdpowiedzUsuńO nie!! I po co ja tutaj zaglądałam ;) Teraz będę gapić się na ta zdjęcia z wywieszonym jęzorem :D Te pączki mnie strasznie kuszą ....;)
OdpowiedzUsuńUdanych Mikołajek :)
Co to? Tłusty czwartek? :p
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale pyszności! Nie da się wytrzymać na diecie :) :*
OdpowiedzUsuńPodziel się :D
OdpowiedzUsuńmmmmm...pyyyyszności!!! :) A ja dzisiaj zjadłam dwa ciastka orkiszowe :) jadłaś? mniam!
OdpowiedzUsuńOjoj, zignorowałam ostrzeżenie i oglądałam zdjęcia na głodnego. Mmm.. cudeńka, zjadłabym wszystko sama :)
OdpowiedzUsuńA ja prezencik mikołajkowy od mojej pacjentki Merci:-) najlepsze są te kawowe:-)
OdpowiedzUsuńsmacznego!
OdpowiedzUsuńja właśnie wróciłam z pizzy :D
OdpowiedzUsuńU mnie też ciekawie, siostra robi ciasto Bounty :)
OdpowiedzUsuńJej, ile pyszności. Mniam!
OdpowiedzUsuńOj dobrze,że się najadłam :) Kusisz tymi frykasami :)
OdpowiedzUsuńo rogaliki<3
OdpowiedzUsuńDomowe pączuchy najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńDaj przepis na te rogaliki :)
OdpowiedzUsuńZgłodniałam:)
OdpowiedzUsuńjaaa ale smakowicie ;D!
OdpowiedzUsuńO mamo, ile dobrych rzeczy!
OdpowiedzUsuńCzekam na przepis na rogaliki :) Niecierpliwie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie rogaliki! <3
OdpowiedzUsuńhttp://dalenadaily.blogspot.com