Dziś ponownie OPI miniaturka w roli głównej.
Żeby jednakże jednemu lakierowi nie było nudno, dodałam doń towarzysza.
I tak oto powstało niniejsze:
Użyte ziomy:
miniaturki OPI z serii Miasta Świata |
Nie muszę Wam mówić, że kocham lakiery OPI miłością wielką.
Za odcienie, za trwałość, za szybkość wysychania.
Powyższy twór wytrzymał tradycyjnie tydzień - prawie bez szwanku - na swoim miejscu.
Nie ma drugich takich malowideł do pazurów!
A Wy dziś co macie na szponach?
Kathy i Leon
Ojjj na moich aktualnie nic - są troszkę w gorszej kondycji i na razie stawiam na pielęgnację. : a z OPI nigdy żadnego lakieru nie miałam a chętnie bym zakupiła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, obserwuję i zapraszam do mnie:)
Ja granat z drobinką. Piękne te pazury
OdpowiedzUsuńAle super efekt. :) bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńNa moich od tyg. mięta. ;)
Na moich pazurkach nic w tej chwili :( ale muszę to nadrobić, a Twoje wyglądają ślicznie, dwa kolory a wyglądają jak jeden :) pięknie :)
OdpowiedzUsuńładnie :)
OdpowiedzUsuńNie malowałam paznokci jeszcze OPI:( dopiero na Wigilię stworzę jakieś mani:)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś zero lakieru,miałam zamiar wczoraj coś stworzyć,ale padłam o 21,30.
OdpowiedzUsuńSuper wyszło to połączenie!
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że nie muszę się w to bawić ;p
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
nigdy nie miałam Opi , a zawsze chciałam spróbować - może Mikołaj będzie tak miły, że mi przyniesie ;)
OdpowiedzUsuńExtra mani <3
OdpowiedzUsuńFajne ziomy, oba super :)
OdpowiedzUsuńwow, ten efekt jest prześliczny
OdpowiedzUsuńJa również lubię lakiery z OPI :-) Dziś mam hybrydy koloru czerwonego ;-)
OdpowiedzUsuńJak nie lubię brokatowych lakierów, tak ten efekt szalenie mi się podoba. Na pierwszym zdjęciu wygląda trochę jak syrenka.
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zdjęłam hybrydę i zastanawiam się czy kłaść ponownie czy może dać paznokciom tydzień na odżywce, a może lakier?
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt!
OdpowiedzUsuńlaurie-blogg.blogspot.com
JAki świateczny brokat;) U mnie dzis czerwień! ;) Tak światecznie, ale myslę jeszcze nad jakims brokatem ;))
OdpowiedzUsuńZimowo :p
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, bo u mnie kolor neutralny a uwielbiam ciemne kolory. Muszę kiedyś wypróbować te lakiery. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie standardowo nic;-)
OdpowiedzUsuńślicznie !!! :)
OdpowiedzUsuńŁadniutkie
OdpowiedzUsuńNowy post, serdecznie zapraszam
Odbicie lustra…
Ślicznie. :) Moje są gołe ostatnio.
OdpowiedzUsuńja renifery :D ale pięknie wygląda ten złoty efekt :)
OdpowiedzUsuńNa moich wyjątkowo delikatny róż. Jest taki (przepraszam za określenie, nie znam się na tym) 'pół kryjący'. Daje ładny naturalny efekt.
OdpowiedzUsuńTwoje paznokcie bardzo mi się podobają :))
http://tuniemanicciekawego.blogspot.com/
Trening przed sylwestrem? :D Błyszczysz, a co! :D Ja teraz jasna lilia, delikatnie;p
OdpowiedzUsuńOsobiście nie moje kolory, gdyż nie lubię jak coś się błyszczy. Ale pazurki bardzo ładnie, estetycznie pomalowane i mają naprawdę świetny kształt. Widać, ze bardzo o nie dbasz - pazurki są etykietą kobiet!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o moje to mam szary z jaśniutkim różem, a na 2 pazurkach (różowych) szare reniferki. :D
Jak na razie mam hybrydowy manicure w kolorze czerwonym. Za kilka dni sama spróbuję coś takiego stworzyć ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, ja mam różowo szare :)
OdpowiedzUsuńhttp://side-of-life.blogspot.com/ - KLIK!
nienajgorzej to wygląda ! :)
OdpowiedzUsuńJa chwilowo na szponach nie mam nic ;) Planuje snow dusta białego na swięta zaaplikowac :D
OdpowiedzUsuńOooo super wyszło! :-) Świetnie je połączyłaś.
OdpowiedzUsuńU mnie na szponach nic, za to u Ciebie niesamowicie dużo blasku! :)
OdpowiedzUsuńMarvelous result ! OPI is my favorite brand :)
OdpowiedzUsuńO nie znam lakierów z tej firmy...musze koniecznie sprobowac ;) a ja w niedziele zrobilam u kosmetyczki manicure japonski :)
OdpowiedzUsuńnie mam żadnego lakieru z tej firmy. ładne pazurki :)
OdpowiedzUsuńMOje szpony postanowiły się połamać na Święta :/
OdpowiedzUsuńPazurki prezentują się super :) Bardzo świątecznie!
OdpowiedzUsuńMoje sie regenerują. Wysmarowałam je odżywka ;)
OdpowiedzUsuńFajne :) Podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńSzałowe dzisiaj pazurki widzę;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się złote akcenty na Twoich pazurkach, Leonie, a u mnie dalej odżywka, bo na coś innego brak czasu, niestety ;)
OdpowiedzUsuńAle mi to przypomina efekt syrenki :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajnie:)
OdpowiedzUsuńIdealne na Sylwestra! Uwielbiam takie błyszczące :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero pomaluje pazurki na sylwestra :) na razie tylko odżywka .
OdpowiedzUsuńHmmm, ten zestaw jakoś mniej mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nic, ale za jakąś godzinę robię maseczkę na dłonie, a potem maluję. będzie granat :)
fajnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńWow! Cudowny efekt! <3
OdpowiedzUsuńCudowne pazurki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
ja mam Catrice i Golden Rose:)
OdpowiedzUsuń