GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

wtorek, 19 grudnia 2017

1652. Recenzja: Joanna peeling żurawina

Witajcie!

Dziś się popeelingujemy.

Będę mówić o peelingu żurawinowym od Joanny.

Słowo od producenta: "Peeling myjący Joanna Naturia Body o owocowym zapachu wygładza i odświeża ciało. Receptura zawiera nawilżający ekstrakt owocowy (w zależności od wersji: z kiwi, pomarańczy, truskawki, porzeczki lub grapefruita) oraz drobinki ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.

Wspaniałe rezultaty stosowania peelingu myjącego Joanna Naturia Body:
- oczyszczona i odświeżona skóra,
- gładsza i milsza w dotyku,
- przyjemnie pachnąca.


Peeling Joanna jest dostępny w kilku zapachach."


Mazidło w butli:






Od producenta:




Skład:




Na dłoni:



Szczegóły:


Cena i dostępność: Powyższy produkt ucapiłam w Naturze. Kosztował ok. 5 zł. 
 Zapach: przepiękny, słodki, żurawinowy.
  Konsystencja: peelingowa z dość wyraźnie wyczuwalnymi drobinkami.
 Opakowanie i pojemność: uroczy, przezroczysty plastik z białymi napisami od producenta. 100 ml pojemności.
  Wydajność: dobra! Mam ten produkt od 4 miesięcy, używam regularnie i jeszcze coś tam jest!
  Działanie: Zacznę od tego, że mam bzika na punkcie ładnie pachnących kosmetyków. Jeśli coś pachnie brzydko - jest od razu u mnie skreślone. Na szczęście w przypadku tego produktu, nic takiego nie ma miejsca, bowiem w peelingu od Joanny zakochałam się od pierwszego niuchnięcia i użycia. Peeling ten cudownie usuwa obumarły naskórek, będąc jednocześnie delikatnym i nie wywołującym nigdzie podrażnienia. Używam go po prostu na całe ciało - od twarzy po tyłek. Sprawdza się idealnie! Odkąd go bowiem stosuję, skóra na twarzy już nie straszy mnie wielkimi wypryskami ani rozszerzonymi zbytnio porami, koloryt się jej wyrównał i widać, że promienieje radością i czystością. Skóra na udach z kolei pożegnała się z uporczywym celulitem i wyraźnie się ujędrniła - podobnie jak skóra na tyłku! Dalsze zalety? Produkt jest niesamowicie wydajny - na peeling twarzy, ud i tyłka potrzeba mi naprawdę niewiele mazidła tego - zwykle daję produktu tyle, ile ma średniej wielkości ziarnko grochu. No i ten zapach! Cudowny, słodki, niczym wspomnienie lata. Na pewno wypróbuję inne wersje zapachowy tychże maleństw peelingujących, zwłaszcza że są niesamowicie tanie i łatwo dostępne.
  Ocena: 5/5


Miałyście?


Kathy Leonia

PS. Miałam bardzo ciężki emocjonalnie weekend.
Dlatego też nie było postu w dniu wczorajszym.

43 komentarze:

  1. Te peelingi są u mnie w kiosku :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Korzystałam kiedyś z tych peelingów - całkiem pozytywnie je wspominam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam i lubiłam choć inne wersje zapachowe są lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne są te peelingi,tylko szkoda że zapach nie zostaje na dłużej bo pachną super,aż nie wiadomo który wybrać

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię peelingi tej firmy, ale tego nie miałam. Poszukam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię peelingi Joanny :-))

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapach na pewno by mi się spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam, a leży u mnie w Naturze na promocyjnej półce za 3zł, złapię go, a czemu nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. te pilingi naprawdę lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też uwielbiam intensywnie pachnące produkty do ciała :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ja najbardziej z tej serii lubię wersję truskawkową, jest chyba najbardziej popularna

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam jakąś wersję, ale nie zadowoliła mnie pod kątem ścierania. Wolę zwykły żel i mocny peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam te peelingi ;) Aktualnie męczę gruszkę :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś używałam te peelingi. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię te żele, tej wersji zapachowej jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Such an amazing post. Thanks for sharing this wonderful post with us... Have a nice day, dear ^_^

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam wersję z kiwi- całkiem sympatyczny kosmetyk!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  18. ZNam i często kupuję. Sa idealne na podróż.

    OdpowiedzUsuń
  19. Używałam go dawno temu i uwielbiałam go! Podzielam wszystkie opisane w poście zachwyty.
    Przypomniałaś mi o nim, chętnie do niego powrócę, gdy go zobaczę gdzieś na drogeryjnej półce :).

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam kilka wersji zapachowych i bardzo je lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś namiętnie używałam tych peelingów :) później przerzuciłam się na inne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam ten peeling, ale truskawkowy oraz jabłkowy, ale to było dawno temu. Z tego co pamiętam fajnie sprawdzał się. Muszę zakupić ten peeling ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. uwielbiam pilingi Joanny, też także używałam

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba nie znam osoby, która by ich nie znała :D Sama miałam różne wersje i uwielbiałam zapachy :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Hmm... To to do twarzy też można?

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię peelingi z Joanny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie przepadam ostatnio za peelingami myjącymi. Wolę myć oddzielnie i peelingować oddzielnie, najchętniej cukrowym specyfikiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. I love peelings!
    Have a nice evening

    OdpowiedzUsuń
  29. Looks very interesting! Thanks for the post)

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam ten peeling dawno temu :) Pamiętam, że bardzo lubiłam całą linię :)

    OdpowiedzUsuń
  31. lubię peelingi z tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kiedyś bardzo je lubiłam, ale jakiś czas temu przerzuciłam się na te z Farmony i są dla mnie o wiele lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  33. bardzo lubię te peelingi :) pachną cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja miałam i byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam peelingi z Joanny, ja jednak miałam wersję w takim prostokątnym opakowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam kosmetyki od Joanny, nie dość, że są mega tanie, to jeszcze naprawdę dobre. Peelingu nie znam, ale że również kocham wszystko co ślicznie pachnie to wrzucam do koszyka przy kolejnej wizycie w Naturze! :)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  37. Kiedyś moja siostra ich używała ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Super, że trafiłaś na taki fajny kosmetyk:)

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru