Dziś podumamy sobie o wacikach do dekamijażu firmy Sence, które otrzymałam w ramach giftu od Supershop na spotkaniu blogerek w Poznaniu: Klik!
Oto jak one wyglądały:
Skład:
Od producenta:
Otworek:
W gromadzie:
Pojedynczo:
A tak się strasznie rozwarstwiał przy najmniejszym dotknięciu doń:
Nie wiem jak Wy, ale ja wykonując demakijaż oczekuję od wacików jednego, mianowicie aby się nie rozłaziły w trakcie nasączania ich micelem...
Wacik, który się rozwarstwia, świadczy o kiepskiej jakości jego wykonania.
Ponadto kłaczki wychodzące z niego są zwyczajnie niebezpieczne i mogą nam podrażnić okolice oczu.
Tak więc dla mnie produkt z Sence od Supershop to istna żenada.
Wystarczy bowiem byle podmuch powietrza, by z wacika zaczęły wyłazić tzw. farfocle, rozprzestrzeniając się wszędzie i na wszystkich.
Nie zliczę doprawdy, ile razy musiałam dłubać w oku, by wyciągnąć z niego pozostałości owej wacikowej waty.
Nigdy więcej nie kupię tychże ziomów i Wam to serdecznie odradzam.
No chyba, że lubicie jak Wam coś do oka wpada.
A Wy mieliście podobną sytuację?
Kathy Leonia
Lipne waciki... coś okropnego ;/
OdpowiedzUsuńoj tak... szkoda fatygi na coś takiego
UsuńI to jeszcze ile razy miałam takie coś.. tera, wybieram tylko takie na których pisze że krawędzie są zszyte ;)
OdpowiedzUsuńmi się to rzadko zdarzyło, bo miałam głównie waciki albo z Be Beauty albo z Cleanic. A ten bubel mam pierwszy i ostatni raz
UsuńRozwaliłaś mnie dziś! Czego jak czego, ale recenzji płatków kosmetycznych, to ja jeszcze nie widziałam. :D
OdpowiedzUsuńjest wiele recenzji wacików kosmetycznych na blogach urodowych wystarczy poszukać w Internetach ;)
UsuńWkurzyłyby mnie. Najczęściej sięgam po cleanic.
OdpowiedzUsuńteż lubię cleanica waciki:
UsuńO Boże nic mnie bardziej nie wnerwi przy demakijażu...ewentualnie jeszcze płyn micelarny, który wcale nie jest łagodny i szczy....pie w oczy...grrr
OdpowiedzUsuńTerrible! I prefer them bigger (and with more cality, of course).
OdpowiedzUsuńHave a lovely week!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBeautiful post!
UsuńHave a nice week.
kiss
Straszne :)
OdpowiedzUsuńnajlepsze płatki są w Rossmannie (Isana) i Biedronkowe bebeauty też mogą być,ale kiedyś mieli lepsze.
OdpowiedzUsuńW lidlu też kiedyś były fajne, bo teraz nie za bardzo, takie niemiłe w dotyku.
Jak do oka wpada to nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńFajnie, ze jesteś szczera i piszesz jak jest.
OdpowiedzUsuńFaktycznie waciki są mega słabe jak nie spełniają swojej podstawowej funkcji.
Ja już też nie raz trafiłam na taki bubel - masakra. :-(
OdpowiedzUsuńUh, jak ja nie lubię jak mi się waciki rozdwajają. Będę omijać je szerokim łukiem
OdpowiedzUsuńWaciki powinny mieć wytłaczany wzorek z jednej strony,dzięki temu są bardziej sprasowane. Ja swoje kupuje w Lidlu i są ok ;-)
OdpowiedzUsuńja używam tych z Biedronki i bardzo je lubię:)
OdpowiedzUsuńnice but not good :D
OdpowiedzUsuńTez na takie wlasnie trafiłam
OdpowiedzUsuńKiedyś też trafiłam na takie. Masakra.
OdpowiedzUsuńCha cha, nie no, nie lubię jak wata mi wpada do oka:) Swoją drogę marne szanse, że je kupię, w ogóle ich nie widziałam w żadnym sklepie:)
OdpowiedzUsuńJa mam Be beauty i są ok ;).
OdpowiedzUsuńDzięki za ostrzeżenie!
OdpowiedzUsuńI use square pads)
OdpowiedzUsuńO nie, takich z pewnością nie kupię. * Miłego tygodnia i pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńO nie, o nie! Taki mały koszmarek. Nienawidzę kiedy rozwarstwiają mi się waciki... Na szczęście te z biedronki mają wzmocniony brzeg :D
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam ostatnim czasem owalne waciki w biedronce i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie cierpię jak się wacik rozwala :/
OdpowiedzUsuńJa zawsze sięgam po biedronkowe waciki - według mnie najlepsze na rynku :)
OdpowiedzUsuńNa początku pomyślałam dlaczego ten dezodorant jest w folii, a potem takie przecież to nie dezodorant :D
OdpowiedzUsuńTeż tego nie lubię. Ale moje ulubione płatki z Biedronki nie robią mi takich numerów.
OdpowiedzUsuńTak samo rozwarstwiają się te z Belli, a przecież do najtańszych nie należą. Najlepsze są chyba te z Tami, co je można dostać w Biedronce i Hebe.
OdpowiedzUsuńLovely post, babe! xoxo
OdpowiedzUsuńSo precise and detailed thanks!
OdpowiedzUsuńJa używam wacików z biedry i dają radę. :)
OdpowiedzUsuńLubię ☺
OdpowiedzUsuńkatastrofa :/ nie dość, że wkurzające, to jeszcze tak jak napisałaś- wręcz niebezpieczne.
OdpowiedzUsuńNienawidzę rozwarstwiających się wacików. UGH!
OdpowiedzUsuńJa używam tanich z Biedronki i są super:)
OdpowiedzUsuńNie lubię tego :-) Używam wacików z Biedronki, ogólnie są ok, ale przy zmywaniu paznokci też potrafią się niestety rozwarstwić. Moim numer jeden są waciki Velvet, ale ciężko je dostać w moim mieście :-)
OdpowiedzUsuńNie cierpię rozwarstwiających się płatków. Zazwyczaj kupuję te z Biedronki.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich wacików, które się rozwalają :/
OdpowiedzUsuńnie lubię takich !!! łee
OdpowiedzUsuńFaktycznie kiepsko :)
OdpowiedzUsuńTo okropne!!!!!!!
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię waciki z biedronki:)
OdpowiedzUsuńno cóż nie jest to produkt premium
OdpowiedzUsuńUlala, ale szajs...
OdpowiedzUsuńja polecam takie duże waciki dostępne w biedronce i lidlu :)
OdpowiedzUsuńGreat post :) :*
OdpowiedzUsuńduzo jest słabych jakosciowwo wacikow. Jakos nigdy nie przywiazywałam do tego uwagi :/
OdpowiedzUsuńKiedyś je kupiłam, są koszmarne i omijam je teraz szerokim łukiem!
OdpowiedzUsuńTak samo tragiczne są waciki z polo marketu. Nazywają się OLA czy jakoś tak. Nie mam pojęcia czemu moja teściowa ciągle je kupuje. :D
OdpowiedzUsuńLipne waciki.
OdpowiedzUsuńNie lubię jak waciki się tak rozwarstwiają.
OdpowiedzUsuńLipaxD
OdpowiedzUsuńW sensie waciki lipa hahah xD
OdpowiedzUsuńTakie waciki to masarka,...
OdpowiedzUsuńMam te waciki i moje są w porządku. Nic się nie rozwarstwia, ani nie lecą troki, chyba, że zacznę pocierać z całą siłą o twarz. :D
OdpowiedzUsuńMoże to jakaś wada produkcyjna, czy coś... :p
I don't know this brand but we usually buy ours at Rossmann or dm.
OdpowiedzUsuńHave a good evening
Klasyczny bubel:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
A to świnie jedne no! Nienawidzę jak mi się rozwarstwiają, a potem ta wata lata wszędzie dookoła. Grr...
OdpowiedzUsuńteż czasami trafiam na takie paskudy, ale twarde i drażniące jak cien też mi się zdarzają. Dla mnie najlepsze są zielone carea z biedronki i im już będę wierna do końca mych dni ;p
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam podobna sytuację z wacikami z Tesco. Nie ma to jak Biedronkowe :)
OdpowiedzUsuńAż tak nie, ja sięgam po waciki z Biedronki i jest ok ; )
OdpowiedzUsuńOj fakt denerwujące są takie waciki. :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię z biedronki!
OdpowiedzUsuńJa od dawna użuwam z biedronki i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUuuuu nigdy nie miałam z nimi do czynienia, ale nic nie straciłam jak widać. Straszne! Ja używam sprawdzonych, zazwyczaj są to jakieś rossmannowe albo be beauty z biedronki - tak czy tak są świetne i jestem im wierna :)
OdpowiedzUsuńbuziaaaaki!
Nie miałam, ale ja ostatnio najchętniej sięgam po te duże :P
OdpowiedzUsuńGreat product. Have a nice day 😊
OdpowiedzUsuńJa od lat używam Cleanic. A to faktycznie jakaś paskuda...
OdpowiedzUsuńHow good produkt. Nice post.
OdpowiedzUsuńNie lubię takich rozwarstwiających się płatków, uprzykrzają życie ;/
OdpowiedzUsuń