Witajcie!
Dziś post radości pełen.
Oto co otrzymałam w ramach współpracy z marką Bionigree:
Powyższy cudak to serum oczyszczające do skóry głowy, które ma za zadanie dbać o właściwy stan naszego skalpu i niwelować nadmiar niechcianego naskórka.
Więcej o nim możecie poczytać tu: Klik!
Jestem bardzo podekscytowana tym specyfikiem i już nie mogę się doczekać, aż go użyję.
Recenzja oczywiście pojawi się po przetestowaniu ziomka.
Dziękuję firmie Bionigree za zacną przesyłkę.
A Wy używacie produktów do złuszczania skóry głowy?
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
niedziela, 12 marca 2017
78 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie znam i nie używam takich produktów ;)
OdpowiedzUsuńnie każdemu są one potrzebne;)
UsuńBrzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńi to jak:D
UsuńThat product looks teally good!
OdpowiedzUsuńHave a lovely sunday!
the same to U:)
UsuńCiekawy produkt;)
OdpowiedzUsuńtak to fakt ale i mało znany:)
UsuńNie używam tego rodzaju produktów.
OdpowiedzUsuńw sumei powinnaś się cieszyć:)
UsuńBrzmi ciekawie, muszę go wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńha to hajże na zakupy:D
UsuńCzekam z ciekawością na recenzję :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam używać kaolinu,żeby pilingować skóre głowy. Tego produktu nie znam,ale może być ciekawy.
OdpowiedzUsuńInteresting post my dear, thank you for sharing :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi :).
OdpowiedzUsuńNie znam marki :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję;)
OdpowiedzUsuńJa nie używam takich produktów, może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńUżywam ostatnio peelingu Pharmaceris, zlikwidował on swędzenie. Ciekawi mnie ten produkt który przedstawiłaś pokrótce.
OdpowiedzUsuńteż współpracuję z Bionigree:D
OdpowiedzUsuńCiekawe....
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy widzę ten produkt. Ciekawe, czy się sprawdzi u Ciebie?
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale poczekam na szczegółową recenzję :-)
OdpowiedzUsuńOwocnych testów :)
OdpowiedzUsuńPozostaje czekać na recenzję :)
OdpowiedzUsuńwow, to może być hit :) nigdy nie spotkałam się z kosmetykiem stworzonym w tym celu
OdpowiedzUsuńMiłego testowania kochana :*
OdpowiedzUsuńUdanej niedzieli słonko ;*
Nigdy nie używałam tego typu kosmetyków, ale jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńBędę wypatrywać recenzji :)
Nigdy nie używa lam takiego produktu, oby okazał się dla ciebie dobry:)
OdpowiedzUsuńMam i sobie chwalę ;)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam,że jest taki produkt nawet:)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na recenzję, bo produkt ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńPuki co nie używam żadnego serum, a marka mi nieznana.
OdpowiedzUsuńCzarna porzeczka brzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńciekawy do przetestowania :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego produktu, a do złuszczania skóry głowy zazwyczaj używam domowych, cukrowych peelingów :)
OdpowiedzUsuńUdanego testowania!
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Czekam na recenzje tego serum do skóry głowy.
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam coś na wzmocnienie cebulek.
Udanego testowania ;)
Zaciekawiło mnie te serum :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten produkt, czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak Ci się sprawdzi. Ja jak sobie przypomnę to robię peeling cukrowy - ale bardzo rzadko.
OdpowiedzUsuńTakże go dostałam i jestem po pierwszym użyciu
OdpowiedzUsuńużywałam tego serum, bardzo pomogło mojej skórze głowy
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona. U nas szaro, buro i ponuro i siedzimy w domu :(
OdpowiedzUsuńOj ciekawy produkt, czekam na twoją opinię.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takiego specyfiku
OdpowiedzUsuńNajbardziej jestem ciekawa serum oczyszczającego,czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać twojej opinii na jego temat :) udanych testów! :*
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym kosmetyku ;) Moja skóra głowy czasami wydziela za dużo naskórka, dlatego poszukam zaraz tego kosmetyku w Internecie ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńUdanego używania.
OdpowiedzUsuńo! jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich produktów :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie! czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńO produkcie do złuszczania skóry głowy słyszę po raz pierwszy... :)
OdpowiedzUsuńJak chodziłam do trychologa to używałam produktów do złuszczania skóry głowy. Ale to było... już jakiś czas temu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Próbowałam tylu różnych specyfików do skalpu.. ale najlepsze sa kawowe fusy! :D
OdpowiedzUsuńCudownych testów ♥
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńUdanych testów!
Jasne, że używam, ale peelingu :) Więc czekam na recenzję otrzymanego przez Ciebie produktu ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam takim produktów. Jestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie.
OdpowiedzUsuńGreat! I love it too to use a Serum. :)
OdpowiedzUsuńkisses
Niecierpliwie czekamy na recenzję :)
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńCiekawe czy sprawdziłby się na bardzo wrażliwej i podatnej na alergie skórze... Czekam na Twoją recenzje. Oby Ci ten produkt spasował!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jeszcze nigdy czegoś takiego nie używałam :)
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńParece bom! Adoraria testar!
Ótimo domingo!
Beijo! ^^
interesting hair serum :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńThis sérum looks awesome :)
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na recenzję, bo na razie tylko 1 bez szału trafiłam, reszta to same ochy :P
OdpowiedzUsuńOo, ciekawe ciekawe :D Nie używałam nigdy takich rzeczy :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałyśmy, że w ogóle takie serum jest :D Ciekawa będzie recenzja :)
OdpowiedzUsuńI don't really sue such products
OdpowiedzUsuńCzekam na ocenę
OdpowiedzUsuńA ja czytam, patrze i .. czarna magia! Nie znam firmy, nie znam produktów, ale opakowanie ma takie hm.. no w mój gust! Jestem ciekawa recenzji ♥ - chyba, że się pojawiła, ale nadrabiam od 'końca' czyli wcześniejsze wpisy :P
OdpowiedzUsuńNie potrzebuję, nie znam, nie używam... Co ja taka na nie? ;)
OdpowiedzUsuń