Witajcie!
Z racji na fakt, iż post o kwestiach zarobkowych blogerki urodowej: Klik! cieszył się takim zainteresowaniem, dziś kolejna finansowa odsłona blogowania.
Podumamy sobie mianowicie o pewnym, bardzo popularnym serwerze reklamowym, jaki często widzi się na blogach.
Google AdSence, bo o nim mowa, to typowa platforma reklamowa.
Jej działanie jest bardzo proste - rejestrując się na stronie, podając dane bloga naszego i weryfikując go, zarabiamy na umieszczaniu banerów reklamowych, wyświetlanych na naszej stronie.
Wszystko by było pięknie i cudownie, gdyby nie mały psikus.
Mianowicie zasady działania owego serwera.
Aby twórcom opłacało się wynagrodzić nasz udział w tymże przedsięwzięciu, musimy uzbierać odpowiednią liczbę "klików" na reklamach.
Wszelakie próby oszukiwania, czyli klikanie samemu sobie, nie są mile widziane, gdyż serwer automatycznie blokuje nasze niecne poczynania.
Jeśli uzbieramy tyle, że aż głowa boli, możemy wtedy dopiero pokusić się o wypłatę środków.
Ale, ale, nie tak prędko...
Wiecie, od ilu $ następuje dopiero wypłata?
Ano od 300 zł.
Zdradzę Wam teraz mały sekret - do programu AdSence przystąpiłam jakieś... 2 lata temu.
Do tej pory miałam li jedną wypłatę, mimo, że mój blog miesięcznie odwiedza ok. 30-35 tysięcy osób.
Szczerze zastanawiam się, czy dotrwam do czasów, kiedy oto odpowiednie sumy z tego programu regularnie będą wpadać na me konto...
Zatem Ci, co spodziewali się grubych milionów, mogą czuć się nieco zawiedzeni.
Chyba nie tędy droga.
A Wy co sądzicie o programie AdSence?
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
niedziela, 25 września 2016
74 komentarze:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja nie zakładałam blogów z myślą o zarobkach,więc mnie to niezbyt pociąga:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
To w takim razie skoro przy takim ruchu nie ma szału, to szkoda sobie d.. zawracać;) z resztą, tak przeczuwalam a teraz mam potwierdzenie:D
OdpowiedzUsuńJa jakoś się nie skusilam na te program, po próbie na krótki czas uznałam, że to nie ma sensu.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie wierze w takie serwery :D
OdpowiedzUsuńSzału niestety nie ma. Blog to moje hobby, ale fajnie, gdyby wpadło parę groszy na zakup kolejnych produktów do testowania. Takie małe wynagrodzenie za włożoną pracę na blogu. Mam nadzieję, że dziś będzie u Ciebie lepiej i coś tam wpadnie ;)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie takie samo zdanie :)
Usuńnigdy nie miałam AdSence i nie zamierzam mieć. nie przy takiej liczbie wyświetleń
OdpowiedzUsuńJa nie korzystam i nie przewiduję tego w przyszłości, wiadomo, mój blog to jeszcze bobasek :"D
OdpowiedzUsuńsama średnio lubię reklamy, także i na swoim blogu ich nie umieszczam. szczerze mówiąc nie wiedziałam, że na swoim blogu umieszczasz te reklamy (bo to chyba nie są te reklamy w ramkach z boku, tylko pewnie jakieś wyskakujące znienacka), bo używam adblocka :P
OdpowiedzUsuńInteresting post, thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńKisses,
Le Style et Moi
http://lestyleetmoi.blogspot.com.es/
Ja zrezygnowałam. Gra nie warta świeczki.
OdpowiedzUsuńHm, ja ze swojego bloga nie robię portalu reklamowego :) Ja robię to dla pasji i oczywiście nie mam zamiaru ani zarabiać na prowadzeniu bloga ani robić współpracy :) Po prostu piszę dla pasji, a w szczególności edukuję zdrowe żywienie, szczególnie żywienie w zakładach gastronomicznych :) Ja nie lubię reklam, a ich jest tak dużo, że nie potrzeba robić ze swojego bloga portalu reklam :) Nawet niektórzy przypadkowo wchodzą na mój blog i dodawają u mnie komentarze, gdzie w opcji Nazwa/adres URL umieszczają adresy do firm transportowych, BHP itp. :D Takie komentarze są u mnie kasowane, bo jak już wcześniej wspomniałem, że mój blog nie jest miejscem na reklamy. Ja wolę za darmo prowadzić bloga i dla pasji :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie oszukali :( o czym pisałam na blogu. Nie polecam.
OdpowiedzUsuńJa się nie bawię w takie rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńNie korzystam szkoda mi miejsca na blogu na takie rzeczy
OdpowiedzUsuńJa tam nawet się zarejestrować nie potrafiłam więc olałam temat :p
OdpowiedzUsuńHaha miałam tak samo właśnie :D I już tyle opinii negatywnych słyszałam, że zdecydowanie zrezygnowałam ;)
UsuńMoim zdaniem gra niewarta świeczki. Małe zarobki, a jednak banerki szpecą stronę moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym ale tak naprawdę w ogóle mnie to nie kusi ;-)
OdpowiedzUsuńJa się bez bicia przyznam - w takie reklamy nawet nie wchodzę :D Rzadko keidy znajdzie się coś, to mnie rzeczywiście zainteresuje...;)
OdpowiedzUsuńNie zamierzam z tego korzystać, post przydatny 👌
OdpowiedzUsuńSilvervea.blogspot.com
Dobrze wiedzieć, ja jeszcze się nie Skusiłam :-)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że gra nie warta świeczki! :)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Hello dear thank you for follow me I follow you back on Gfc... Great product
OdpowiedzUsuńKisses for you ❤
Straszna lipa :P
OdpowiedzUsuńFajnie gdy pasja może przerodzić się w jakąś korzyść, ale jestem zdania, że nie warto się rzucać na wszystko co się nam pod nos podsunie ;)
OdpowiedzUsuńA z tym Adsence to słabo... Zastanawiam się jaki ktoś musiałby mieć ruch na blogu, aby mieć z tego w miarę konkretny zarobek ;)
I've tried it, but got no result(
OdpowiedzUsuńNie lubię bannerów reklamowych na blogach, dlatego sama nie korzystam. Ale u Ciebie ich nawet nie zauważyłam xD Mam blokowanie reklam, więc może dlatego? :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
na blogspocie też to miałam, ale odkąd przeszłam na własną domenę już nie ma i jakoś nie żałuję:P bloga mam głownie dla własnej przyjemności:) fajnie by było móc na tym zarabiać, ale nie jest to dla mnie najważniejsze:)
OdpowiedzUsuńAno, nie daję reklam na blogu, bo widzę ich dookoła siebie tyle, że w moim netowym miejscu na świecie ich nie chcę.
OdpowiedzUsuńP. S. Wyjątkiem są firmy współpracowe, ale ostatnio tylko jedną mam, bo mi się zwyczajnie nie chce :P
OdpowiedzUsuńja sie nie bawie w to zbytnio :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/09/nowosc-w-mojej-pielegnacji-paznokci.html
kiedyś prowadziłam bloga i miałam jakies reklamy ale nie pamietam skad i jak to dzialalo
OdpowiedzUsuńraz dostalam przelew na bodajze 14 zlotych i to by bylo na tyle
Szczerze mówiąc nie sądzę w takim razie, że opłaca się ta opcja z reklamami na blogu. Marnie coś..
OdpowiedzUsuńja nie mam tych reklam włączonych i żyje :D Nie potrzebuje kasy z Google
OdpowiedzUsuńMam prace realna i to mi wystarczy :) a po dwa blog to przyjemność testowanie a nie zarabianie
Przynajmniej to jest moje zdanie
Miłej Niedzieli :*
nie korzystałam z tego i jak widać nie warto :)
OdpowiedzUsuńmnie program wisi i lata, bo nie prowadzę bloga dla zarobków:) to moje hobby, oderwanie od rzeczywistości i normalnej pracy;0
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze tego programu i raczej nie sporzystam. Jak zakładałam bloga nigdy nie patrzyłam na niego pod kontem zarabiania.
OdpowiedzUsuńja mam te reklamy ale szału nie ma, po roku jeszcze nie uzbierałam pierwszej wypłaty, a raz to mi nawet konto zawiesili na miesiąc, nawet nie wiem za co. uzbieram do pierwszej wypłaty i rezygnuję, chyba, że znowu zawieszą mi konto, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa raczej z tego nie korzystam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
nie korzystam z tej możliwości zarobku, jakoś nie widzę w tym zbytniego sensu.
OdpowiedzUsuńbuziakii :***
stylowana100latka.blogspot.com
Co myślimy o AdSense po lekturze Twojej notki? Paskudztwo niewarte zawracania głowy i psucia wygospodarowywania miejsca w szablonie! ;]
OdpowiedzUsuńCo za mizerny zysk ;p Chyba 100K miesięcznie osób musiałoby odwiedzać bloga ;x
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
A Ja klikam u Ciebie jak coś czytam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie myślałam, żeby zarabiać na blogu :)
OdpowiedzUsuńmnie to nigdy nie kusiło ;)
OdpowiedzUsuńNie mam przekonania do takich programów... poza tym... na tyle wyświetleń co Ty to ja jeszcze muszę trochę poczekać :)
OdpowiedzUsuńNigdy mnie do tego typu zarobku jakoś nie ciągnęło.
OdpowiedzUsuńNie korzystam z tego programu i mało się w tym orientuje w ogóle. Podziwiam jednak obrotność blogerów, którzy na blogu zarabiają robiąc to, co lubią, po swojemu, w zgodzie ze swoimi założeniami. Super sprawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Dobrze mówisz(a raczej piszesz). Ludzie wyobrażają sobie, że blogerki tylko zarabiają na blogach i dostają paczki od partnerów. Realia mamy trochę inne :D
OdpowiedzUsuńP.S: Nominowałam Cię do Liebster Blog Award :))
Interesting thoughts!
OdpowiedzUsuńHave a good evening
Nie korzystam z Adsense i nie mam zamiaru. Nie podoba mi się ten "program" :)
OdpowiedzUsuńJa nie korzystam i nawet nie próbuję, jest kilka blogów na które wchodzę i mój antywirus wariuje przez te reklamy... albo mi wyskakuje dodatkowe okno strony co strasznie mnie drażni.
OdpowiedzUsuńJa nie chce zarabiać na blogu wole mieć tylko czysta satysfakcję :P
OdpowiedzUsuńNormalnie szał;p;p Nic tylko zakładać bloga dla kasy;p;p;p
OdpowiedzUsuńMyślę, że lepiej zarabiają blogi szafiarek - zwłaszcza tych znanych.
Żeby te reklamy były bardziej opłacalne pewnie miałoby to jakiś sens ale tak chyba szkoda miejsca na blogu :(
OdpowiedzUsuńNigdy się w to nie pchała :D
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://velina-blog.blogspot.com
dlatego nie widzę potrzeby dodawania reklam do mojego bloga, którego prowadzę dla własnej przyjemności. o takich statystykach mogłabym marzyć :D poza tym jak widzę na małym książkowym blogu reklamy, to trochę mnie to odstrasza... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChyba czytasz mi w mysach bo też się zastanwiałm jak to działa :) Nie wiem sama, chętnie bym to załozyła, ale chyba moje statystyki są zbyt słabe ;) Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńNie lubie reklam tego typu i nigdy na moim blogu nie zagoszczą na szczęście blog to dla mnie hobby a utrzymuje się z czego innego 😀
OdpowiedzUsuńSłyszałam od wielu osób, że trzeba mieć naprawdę wysokie statystyki żeby się to opłacało ;p
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam cierpliwości do takich akcji ;) Ale tak myślałam, że to jest słabe ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis!
Miłego tygodnia :)
Nie znoszę reklam.. nie znoszę ich wręcz organicznie, blokuję je zawsze i wszędzie. Mam na wyszukiwarce po blokowane tez samoistnie odtwarzające się filmiki.. no te to już biją wszystko na głowę!
OdpowiedzUsuńJa się zastanawiałam nad przystąpieniem do tego, ale kicia Claire-Genevieve bardzo stanowczo sprzeciwiła się (jest współ-autorką)! :D
OdpowiedzUsuńnikt nie lubi reklam, a że są przeważnie po angielsku lub oferują jakieś szemrane towary to nikomu się klikać nie chce. ja nigdy nie klikam.
OdpowiedzUsuńNie korzystam z AdSence. Może kiedyś, ale skoro piszesz że nie opłaca się to nie będę się w to bawiła. Dobrze gdy można przetestować jakieś kosmetyki. To też taka mała nagroda za pracę na blogu.
OdpowiedzUsuńMy ich oszukać nie możemy to oni nas oszukują :D
OdpowiedzUsuńMogłabyś u mnie poklikać ? :) marrstyle.blogspot.com
Ja korzystam ale powiem szczerze że mam i jakoś się na tym nie skupiam ;) Jest to jest....kiedyś w dalekiej oddali może sobie wypłacę ;) Za bardzo się nie przejmuję gdyż nie po to blog prowadzę, chodź wiadomo fajnie by było jak by coś wpadło np. na kolejne kosmetyki, te których jeszcze czytelnicy nie znają ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę regularnych wypłat
OdpowiedzUsuńTworzę bloga, ponieważ chcę dzielić się z innymi osobami moją pasją. Słyszałam co nie co o AdSense, ale nie korzystam z niego, ze względu na fakt, iż blog nie jest dla mnie źródłem dochodów a satysfakcji. Dlatego też nie ma na nim żadnych reklam czy wpisów sponsorowanych. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńFajny wpis. Ja mam reklamę Adsense na blogu. Choć piszę z pasji to jednak chciałabym,aby blog na siebie zarobił. Niestety jeszcze nic mi do kieszonki nie wpadło, a pierwsza wypłata to min 70 euro.Więc czekam. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że wynika to właśnie z tego, że zarabiasz jedynie na tym gdy ktoś kliknie w reklamę. Ja, przyznam szczerze, nigdy tego nie robię. Generalnie rzadko zwracam uwagę na typowe reklamy na blogach. Czym innym są "artykuły sponsorowane", te, jeśli temat mnie zaciekawi, z przyjemnością przeczytam. Natomiast na typową reklamę jestem dość odporna i oporna.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że w ogóle jakaś wypłata była, bo jak zaczęłam czytac Twojego posta to obawiałam się, że napiszesz, że jeszcze nic nie zarobiłaś!
OdpowiedzUsuń