Witajcie!
Dziś poruszę temat, który - jak świat długi i szeroki - dotyka setki tysiące kobiet i mężczyzn na całym świecie...
Jesienne wypadanie włosów mianowicie...
Czemu przyjęło się mawiać o jesiennym?
Ano temu, że jesień to pora, gdy zgodnie z naturalną koleją rzeczy, drzewa gubią liście, zwierzęta zmieniają swoje futro na zimowe, a ludzie - futer i liści niemający - z braku laku tracą włosy.
Niby przyjęło się uważać, że 100 wypadających włosów dziennie to norma, ale u osób, które mają cienkie włosy w obwodzie, każdy uciekający kosmyk to tragedia.
U mnie jest podobnie.
Mająca w obwodzie 7 cm zaledwie moja kita boleśnie krzywi się i cierpi na widok zostawianych w zlewie kłaków podczas mycia czy podczas porannego czesania.
Dlatego okres jesienny to dla mnie i dla mojej czupryny czas stresujący.
Od kilku dni, na widok większej ilości uciekinierów z głowy, zadaję sobie bowiem pytanie ile mi włosów wypadnie co rano i jak długo owa sytuacja będzie miała miejsce?
Mam nadzieję, że jest to jedynie sytuacja przejściowa i szybko nad nią zapanuję...
Póki co uzbroiłam się w arsenał typu: skrzyp, pokrzywa, suplementy.
Mam zamiar także zmienić dietę - zero % i soli i ostrych dań.
Oby takie podejście szybko miało przełożenie na efekty w postaci zahamowania wypadania...
A Wy jak sobie radzicie z wypadaniem włosów na jesień?
Artykuł powstał przy współpracy z portalem Kobieceporady.pl
Kathy i Leon
Strony
GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE
Oświadczenie
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!
Mój stary blog - Karia18
Szukaj na tym blogu
Bielenda
zdrowie
poniedziałek, 5 września 2016
69 komentarzy:
ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:
Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sól dla naszego organizmu jest ważna, należy ją przyjmować, oczywiście w odpowiednich dawkach.
OdpowiedzUsuńAle za duzo soli szkodzi;)
UsuńMi wlosy wypadaja odkad pamietam, a mimo to nonstop geste,nie widac,zeby ubywalo :D
OdpowiedzUsuńJaka masz objetosc kitki?
UsuńSam muszę się zaopatrzyć w jakiś arsenał do ratowania mojej czupryny...
OdpowiedzUsuńI co wybierzesz?
UsuńMi wypadają włosy prawdopodobnie ze stresu :/
OdpowiedzUsuńU mnie stres tez ma ostatnio sie dobrze...
UsuńJa jeszcze nie zauważyłam nadmiernego wypadania włosów u mnie ;)
OdpowiedzUsuńMoze Cie ominie;)
UsuńU nnie jesienne wypadanie trwa cały rok. ;D
OdpowiedzUsuńAz tak? I cos z tym robisz?
Usuńja nie przejmuję się za bardzo swoimi włosami
OdpowiedzUsuńCzemu?
Usuńja mam cienkie włosy,delikatne,ale nie wypadają ponad normę
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Mi też zawsze na jesień wypadają włosy, ale szybko mi mija i w sumie za bardzo się nie przejmuję :D
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam poki co tego problemu :)
OdpowiedzUsuńMam podobny problem.Za bardzo lubię azjatycką aby zrezygnować z ostrych przypraw ale w suplementy się zaopatrzyłam ;-)
OdpowiedzUsuńCoś niecoś już zaczęły mi wypadać, niestety. Póki co suplementuję witaminki i wcieram różności. Zapuszczam włosy (a przynajmniej bym chciała je zapuścić), więc wypadanie teraz mi wyjątkowo nie na rękę. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńja w zasadzie nigdy nie miałam czegoś takiego, że akurat na jesień mi wypadają włosy :) i za to Dzięki Bogu :)
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili :P NAHTURAL.blogspot.com
Mi na szczęście nie wypadają włoski za bardzo, zdrowa dieta, skrzyp, biotyna to przepis na mocne włosy <3
OdpowiedzUsuńa może spróbuj maskę do włosów od Planeta Organica - ta przeciwdziałająca wypadaniu włosów?
OdpowiedzUsuńpóki co jeszcze nie wypadają, ale zawsze pomaga mi szampon ze skrzypem z Barwy :)
OdpowiedzUsuńJa myślę nad jakąś suplementacją naturalnymi produktami, no ale jeszcze nie mam dokładnych planów :P U mnie włosy lecą przez cały rok :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na kosmetyczny KONKURS na blogu Sakurakotoo! :)
Też muszę coś zrobić z wypadaniem włosów, ale jeszcze nie wiem co.
OdpowiedzUsuńJa od 1 września ruszyłam z walką i zapobieganiem - Sesa i Calcium Pantothenicum 💪
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam z tym szczególnie problemu bo mi rzadko wypadają więc jakoś nie zaprzątam sobie tym głowy
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo wypadały mi włosy, jednak po zmianie diety w ogóle nie mam tego problemu :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio zauważyłam pogorszenie... Muszę znów wdrożyć plany koktajlowe. Wyrzuciłam już parę produktów z mojego menu :D
OdpowiedzUsuńOstatnio wypadały więcej, ale to przez to, że dałam im farbami popalić
OdpowiedzUsuńJa mam tak mało wlosow, ze po jesiennym wypadaniu czuje sie jakby łyso...
OdpowiedzUsuńkurde, nie skojarzyłam, że to na tą jesienną aure mogło się tak nasilić. myślałam, że to ze stresu mi włosy lecą. wrzuciłam już do koszyka olejek pokrzywowy - dziwnie brzmi, ale zobaczymy co to będzie.
OdpowiedzUsuńU mnie cały czas włosy wypadają na potęgę. I nie ważne czyt to jesień czy inna pora roku.
OdpowiedzUsuńMi właśnie teraz okropnie włosy lecą :(
OdpowiedzUsuńU mnie włosy wypadają tak samo jesienią jak i np latem:) także nie zauważyłam żadnego wzmożonego wypadania w żadnym okresie:)
OdpowiedzUsuńWypadaniem włosów juz dawno przestałam się przejmować, choć też mam cienkie, więc jest ich mało. Zażywałam kiedyś skrzyp, ale tak paskudnie pachniał, że szybko przestałam.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze wzmożonego wypadania nie zauważyłam, ale prewencyjnie zaczynam stosować skrzyp :)
OdpowiedzUsuńJa biorę teraz biotyne bo też zaczęły mi lecieć włosy moja kita jest marna nawet jej Nie będę mierzyć :P testuje jeszcze teraz olejek nacomi do włosów bo podobno działa cuda, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńJa się przerzuciłam na wszelkie olejki, wcierki, a w planach mam zakup skrzypu. To co się dzieje z moimi włosami to jakaś tragedia.
OdpowiedzUsuńJa stawiam na pokrzywę i kozieradkę:)
OdpowiedzUsuńMi też lubią wypadać włosy niestety, a że są cienkie to już gorzej;p U mnie cuda działa picie siemienia lnianego i też kombinuję ostatnio z ziołami:)
OdpowiedzUsuńZmiana diety na pewno pomoże, ale na efekty trzeba będzie trochę poczekać.
OdpowiedzUsuńJa myślę, że to nie tylko kwestia pory roku, w której wszystko inne traci swoje okrycie zwierzchnie. Myślę, że słoneczne dni, morskie kąpiele i lato samo w sobie - również przyczynia się do wypadania włosów.
OdpowiedzUsuńW moim wypadku zła dieta, brak pielęgnacji i zmęczenie stały się głównymi przyczynami wzmożonego wypadania włosów. Teraz, gdy ponownie zaczęłam o siebie dbać, wypadanie trochę ustało. Mam świadomość, że zanim wrócę do normy minie trochę czasu - jednak nawet mała poprawa to już sukces :)
Polecam do kompletu biotynę m-ki Swanson w dobrych aptekach. Efekt murowany.
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałyśmy o plastrach na wypadanie włosów. Może to dobry pomysł?
OdpowiedzUsuńu mnie właśnie chyba zaczyna się jesienne wypadanie włosów, bo coraz ich więcej widzę na szczotce...
OdpowiedzUsuńMi jeszcze niedawno włosy wypadały garściami, ale na szczęście jakoś się to unormowało po tym jak poświęciłam więcej czasu na ich pielęgnacje, ale brałam też suplementy i kupowałam różne szampony.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o czymś takim jak o jesiennym wypadaniu włosów. Życzę Tobie pozytywnych efektów!
OdpowiedzUsuńMi też wypadają, ale ja mam taką ilość ich, także chętnie się trochę ich pozbędę.
OdpowiedzUsuńU mnie naszczęście tych włosów wypada mało, ale, żeby ich coraz mniej wypadało stosuję odżywkę :)
OdpowiedzUsuńJa tez staram się codziennie skrzyp wypić
OdpowiedzUsuńMam to samo :(( na jesień zawsze mi wypadają
OdpowiedzUsuńMi włosy wypadają ze stresu :(
OdpowiedzUsuńPiję ostatnio więcej pokrzywy i skrzypu. Zakupiłam dodatkowe odżywki :)
OdpowiedzUsuńPokrzywa najlepsza, na każdą porę roku :)
OdpowiedzUsuńI have this autumn "hairfall", so I try to use more oils and eat more vitamins)
OdpowiedzUsuńoj tez mma ten problem - przede wszystkim stawiam na dietę, uzupełnianie witamin oraz maseczki :-)
OdpowiedzUsuńmiałam podobnie
OdpowiedzUsuńMi własnie zaczeły wypadać :(
OdpowiedzUsuńskąd ja znam ten ból :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://ylali.blogspot.com/
Och :( ja mam to samo i bardzo na tym ubolewam, stosuję teraz maseczkę drożdzową od babci agafii i mam nadzieję że pomoże :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy na jesień nie wypadają. Raczej tylko na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńmi kiedyś bardziej wypadały włosy i szukałam jakiś specyfików na to, ale nic nie pomagało, aż w końcu z biegiem czasu się to unormowało i już nie mam z tym problemu :P
OdpowiedzUsuńhttp://dalenadaily.com
Ponoć pieprz dodany do szamponu pomaga przy wypadaniu włosów. Ile w tym prawdy ? nie wiem jeszcze nie wypróbowałam tego sposobu. Mnie puki co przed wypadaniem włosów ratuje pokrzywa, którą regularnie piję :)
OdpowiedzUsuńhttp://wazkowa.blogspot.com/
Ja ostatnio również zauważyłam, że trochę włosów tracę. Staram się działać w tym kierunki, ale niestety co idę do mojego sklepu zielarskiego, to specyfiku którego szukam nie ma.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Osobiście twierdzę że oprócz wewnętrznego wzmocnienia (pokrzywa i skrzyp - na zdrowie :D) trzeba ogarnąć skórę głowy. Dlatego polecę ci szampon w proszku Hesh (jest u mnie na blogu, może widziałaś), wcierkę z szałwii i masażerek. Ostatnio też gdzieś mi na jakimś blogu mignęło, że jako wcierkę można też zastosować rozcieńczone krople żołądkowe. Coś w tym jest, w końcu to same zioła i alkohol, nieco rozrusza mieszki włosowe :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zauważyłam zwiększonego wypadania i mam nadzieję, że tak zostanie!!!
OdpowiedzUsuńJa mam okropne problemy z włosami, wypadają i wypadają..
OdpowiedzUsuńChoć u mnie też okresowo zauważam wzmożone wypadanie włosów, uznaję, że to normalne podczas przesilenie jesiennego i wiosennego i nauczyłam się z tym żyć. Widocznie tak ma być i już. Również wprowadzam w tym okresie suplementy, głównie Silica, żeby choć trochę wspomóc moją czuprynę, ale tak na prawdę pozostaje nam przeczekać ten trudny dla włosów czas.
OdpowiedzUsuń