Dziś sobie podumamy o elektrycznej szczoteczce do pielęgnacji skóry od Remingtona.
Słowo od producenta: "O zdrową i czystą cerę zadba szczoteczka do oczyszczania twarzy. To narzędzie do pielęgnacji wykorzystuje zaawansowaną technologię czyszczenia, przynosząc skórze nową energię. Jej głowica wykonuje ruch obrotowy i wibracyjny, co pozwala na głębokie i kompleksowe oczyszczanie i usuwanie zanieczyszczeń w porach. Produkt wyposażono w minutnik, który co 20 sekund informuje, że można przejść do kolejnego obszaru twarzy. Trzy ustawienia prędkości i trzy wymienne końcówki (standardowa, do skóry wrażliwej i masująca) dają użytkowniczkom dodatkową kontrolę nad całym procesem."
Cały zestaw:
Tu samotnie:
Uchwyt na końcówki:
Końcóweczki:
W zbliżeniu:
Nałożona końcówka do cery delikatnej i wrażliwej, jaką najczęściej używałam:
Uchwyt stojący:
Pracująca:
Kosmetyczka:
Efekt na buzi:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam w ramach współpracy z Remington. Normalnie można je ucapić w Internetach za ok. 300 zł.
Zapach: elektryczny.
Konsystencja: stała.
Opakowanie i pojemność: zgrabne, gustowne cudo z elementami seledynowej obudowy.
Wydajność: bardzo dobra. Taki sprzęt to inwestycja na lata.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że taka szczota marzyła mi się już od dawna. Ale jakoś takoś nie mogłam się zebrać, aby ją nabyć. Na szczęście z odsieczą przybyła mi firma Remington, która do testów przesłała mi właśnie tego przyjemniaczka elektronicznego. I jak tylko użyłam go pierwszy raz, tak się zakochałam. Ta szczotka jest po prostu genialna! To jak oczyszcza, odświeża i ujędrnia moją skórę się po prostu w głowie nie mieści. Normalnie jakby mi przeszczep zrobili. A to wszystko dzięki niepozornie wyglądającym, acz świetnie działającym końcówkom urządzenia. Ta masująca przydaje się w ramach relaksu po cięższym dniu, ta delikatna - do codziennego demakijażu skóry, a ta peelingująca do mocniejszego oczyszczania trzy razy w tygodniu co wieczór. Dzięki takiej systematyce w naprzemiennym używaniu końcówek już po miesiącu rozszerzone pory i krostki przestały być moją udręką. W zamian mam gładką i świeżą facjatę od rana do wieczora. I to wszystko bez podrażnień, uczuleń, Szybko, prosto i wspaniale. Nie zliczę ile już zebrałam komplementów odnośnie stanu mojej skóry. Tego się nawet nie da opisać, to trzeba doświadczyć samemu, zwłaszcza, że ową szczotę łatwo można dostać w sklepach czy w Internetach, a jej cena idzie w parze z jakością. Polecam.
Ocena: 5/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy z Leonem
Cena i dostępność: produkt dostałam w ramach współpracy z Remington. Normalnie można je ucapić w Internetach za ok. 300 zł.
Zapach: elektryczny.
Konsystencja: stała.
Opakowanie i pojemność: zgrabne, gustowne cudo z elementami seledynowej obudowy.
Wydajność: bardzo dobra. Taki sprzęt to inwestycja na lata.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że taka szczota marzyła mi się już od dawna. Ale jakoś takoś nie mogłam się zebrać, aby ją nabyć. Na szczęście z odsieczą przybyła mi firma Remington, która do testów przesłała mi właśnie tego przyjemniaczka elektronicznego. I jak tylko użyłam go pierwszy raz, tak się zakochałam. Ta szczotka jest po prostu genialna! To jak oczyszcza, odświeża i ujędrnia moją skórę się po prostu w głowie nie mieści. Normalnie jakby mi przeszczep zrobili. A to wszystko dzięki niepozornie wyglądającym, acz świetnie działającym końcówkom urządzenia. Ta masująca przydaje się w ramach relaksu po cięższym dniu, ta delikatna - do codziennego demakijażu skóry, a ta peelingująca do mocniejszego oczyszczania trzy razy w tygodniu co wieczór. Dzięki takiej systematyce w naprzemiennym używaniu końcówek już po miesiącu rozszerzone pory i krostki przestały być moją udręką. W zamian mam gładką i świeżą facjatę od rana do wieczora. I to wszystko bez podrażnień, uczuleń, Szybko, prosto i wspaniale. Nie zliczę ile już zebrałam komplementów odnośnie stanu mojej skóry. Tego się nawet nie da opisać, to trzeba doświadczyć samemu, zwłaszcza, że ową szczotę łatwo można dostać w sklepach czy w Internetach, a jej cena idzie w parze z jakością. Polecam.
Ocena: 5/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy z Leonem
Jeszcze jej nie mialam, ale niedlugo mam urodziny to moze zrobie sobie prezent
OdpowiedzUsuńTaki prezent od samej siebie na pewno Ci sie przyda;)
UsuńCena dosyć wysoka, ale dobrze że się sprawdza.
OdpowiedzUsuńCena wysoka ale za to jaki efekt;)
UsuńNie pogardziłabym tym urządzeniem :)
OdpowiedzUsuńDomyslam sie ;)
Usuńmam szczoteczkę bo dostałam do depilatora,ale za leniwa jestem i nie używam:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Ojoj to blad kochana zacznij ja stosowac koniecznie;)
UsuńKusisz :P Marzy mi się od dawna.
OdpowiedzUsuńMi sie dlugo tez marzyla ;)
UsuńJeszcze nie miałam, ale kto wie ;)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Toba;)
UsuńDla mnie nawet jakby była cudotwórcą, to 300 zł bym nie zapłaciła:)
OdpowiedzUsuńA ile bys byla w stanie wydac?;)
UsuńCena zniechęca
OdpowiedzUsuńFajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Nie miałam, ale kurcze- wyglada znakomicie.
OdpowiedzUsuńWysoka cena, ale jak się sprawdza to najważniejsze:)
OdpowiedzUsuńŚwietna musi być, mam wiele takich szczoteczek zarówno silikonowych jak i elektrycznych, super oczyszczają twarz :)
OdpowiedzUsuńCena jest bardzo wysoka, ale produkt wydaje się być świetny.
OdpowiedzUsuńNie miałam ale wygląda mega zachęcająco! Uwielbiam tego typu gadżety urodowe ^-^
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Ja jestem za leniwa aby uzywac takich szczotek :(
OdpowiedzUsuńFajna, przydatna rzecz :) Nigdy takich szczoteczek nie testowałam, więc zupełnie nie mam pojęcia jak to hulałoby w praktyce :P
OdpowiedzUsuńPozdrowionka! :)
ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńGdybym była gadżeciarą to może.. :) jestem jednak ze starej szkoły. :) Pozostanę przy peelingach, domowych maseczkach i kremach. :)
OdpowiedzUsuńPrzydała by mi się i też taka szczoteczka :) Jetem ciekawa czy końcówki można osobno dokupić ?
OdpowiedzUsuńKoncowki sa w zestawie razem. Osobno chyba ze na allegro;)
Usuńteż bym się cieszyła jakbym dostała;p
OdpowiedzUsuńI'd love to try how it works!)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, efekt na buzi świetny :)
OdpowiedzUsuńJak by mi się przydała taka szczoteczka...
OdpowiedzUsuńFajnie byłoby ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńKurczę no fajna sprawa ale nie stać mnie na taki wydatek :P
OdpowiedzUsuńPięknie oczyszcza skórę !
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się taki wynalazek.
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się;)
OdpowiedzUsuńkiedyś kupię sobie taką szczotkę
OdpowiedzUsuńooo, taka by mi się przydała na moją biedną facjatę! ;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i też udanego wtorku! :)
Uwielbiam takie urządzenia :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/09/dawka-odzywienia-dla-wosow-ma-provence.html
Dla mnie to zbyt wygórowana cena, nie sądzę by w najbliższym czasie było mnie na nią stać. Używałam zwykłej szczoteczki do mycia twarzy, ale nie powaliła mnie na kolana.
OdpowiedzUsuńnie uzywalam nigdy takiej szczoteczki, wyglada fajnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://dalenadaily.com
ja mam taką biedronkową i rzadko po nią sięgam, o tej też by mi się pewnie zapominało.. :D
OdpowiedzUsuńRemington robi bardzo fajne urządzenia. Właścicielki prostownic bardzo sobie je chwala. Jeśli chodzi o tą szczoteczkę to już obiła mi się o uszy. Ogólnie lubię takie szczoteczki, ale na razie testuje zestaw z olay :)
OdpowiedzUsuńKuszące, chociaż cena zabójcza!
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przetestować tą szczotkę jednak boję się o moją momentami skórę naczynkową.
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Ekstra efekt! Niezły bajer <3
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale Remington to dla mnie nr 1, więc nie dziwie się ze 5/5 :)
OdpowiedzUsuńi always wanted to have a facial brush like that.. clarisonic has been so expensive..glad there are cool alternatives..
OdpowiedzUsuńhttp://jehanmohammad.blogspot.com/
Bardzo ładna buzia!
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale wygląda nieźle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina
Ostatnio czytałam post o szczotkowaniu ciała i trafiam akurat na recenzję tego typu szczotki u Ciebie :) Fajny sprzęcik, ale niestety nie na moją kieszeń :(
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takiej szczoteczce, wow, to super pomysł. Może też sobie taką sprawie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie:)
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
No to ja się dołączam do komplementów, bo skóra wyglada ślicznie, zazdroszczę. Szczerze mówiąc najbardziej, poza efektem oczywiście, podoba mi się to przemienne stosowanie główek i tu wierzę w efekty 👌🏻
OdpowiedzUsuńużywam biedronkowej :D i jest świetna, więc i ta by się pewnie sprawdzila ;>
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, ale ja pozostanę przy sprawdzonym Clarisonicu :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że jest dosyć dobrym produktem
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :). Miałam jakiś czas temu tego typu szczoteczkę, jednak słabo jej szło :P
OdpowiedzUsuńJa się czają na podobny produkt, ale innej marki :)
OdpowiedzUsuńNa taki efekt to chyba dobra cena. :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobną :) Jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka szczoteczka, z chęcią bym jej używała :)
OdpowiedzUsuńMoże gdyby była tańsza to bym się skusiła, póki co muszą mi wystarczyć moje rączki. :D
OdpowiedzUsuńFajna taka szczoteczka. Chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, szczotka zasłużyła na 5 z plusem :) Chyba się na nią skuszę, uwielbiam masować twarz,, a jak na razie posiadam tylko sylikonową szczoteczkę z Primarka i pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu marzy mi się taka szczoteczka, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńNiezła. Chyba sobie taką sprawię.
OdpowiedzUsuńCiekawa szczoteczka, jednak zwykle ich unikam. Są dla mnie zbyt... nieznane. :D
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo mocno chciałabym taką! Niestety przez najbliższy czas raczej będę mogła o niej pomarzyć
OdpowiedzUsuńja tam wolę soniczną silikonową;)
OdpowiedzUsuńmam podobną i jeszcze ostatnia nasadka jest taka z masującymi kuleczkami :)
OdpowiedzUsuńfajne naprawde ale ja wole tradycyjne metody :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
A to ciekawy sprzęt :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie efekt wygląda na 'wow!' ;) nie miałam nigdy okazji używać, mam jedynie taką szczoteczkę zwykłą do samodzielnego masażu twarzy i używam z żelem - działa jak dobry peeling :)
OdpowiedzUsuń300 zł to trochę dużo. Ale za połowę ceny już by się zastanowiła nad zakupem;)
OdpowiedzUsuńgdyby tylko nie cena :)
OdpowiedzUsuńjuż mi się podoba! ja mam szczotkę firmy FOREO do twarzy i bardzo sobie chwalę ;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Fajna szczoteczka, też mi się marzy. :) Dobre oczyszczanie cery to podstawa pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńIt's really really good. i like it.
OdpowiedzUsuńhttp://thestoryofagothic.blogspot.rs/
Ostatnio jest jakiś szał na szczotki do twarzy. Nigdy nie miałam przyjemności używać żadnej, a moja twarz nadal pozostaje idealna. A patrząc tutaj a cenę to.. chyba nie skorzystam :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest niezły! Interesujące... Ale czy mój kot się nie rzuci na mnie w trakcie?
OdpowiedzUsuńWspaniała szczoteczka i przydałaby misie taka.
OdpowiedzUsuńJakoś nie widzę powodu i uzasadnienia żeby wydać trzy stówki na szczoteczkę do mycia twarzy, której z lenistwa i tak pewnie nie będzie mi się chciało używać...
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy taki rodzaj oczyszczania twarzy, na prawdę widzimy, ze daje on bardzo dużo korzyści. Używamy do tego zwykłej szczotki do twarzy oraz ściereczek z mikrofibry, ale kuszą nas te elektryczne. Niestety nie jest to tani sprzęt, dlatego takie recenzje jak Twoja bardzo ułatwiają zakupy. :)
OdpowiedzUsuńSo precise and detailed thanks!
OdpowiedzUsuńxx
Hmmmm, to może sobie kupić... :)
OdpowiedzUsuńKurczę, trochę droga. No, ale jeśli jakość taka jak piszecie to może warto.
OdpowiedzUsuń