GOOGLE TRANSLATOR - SELECT LANGUAGE

Oświadczenie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich słów ani zdjęć. Jeśli chcesz jakieś z nich wstawić u siebie na blogu - zapytaj. Uszanuj czyjąś pracę - czytaj, komentuj, zadawaj pytania, ale nie kradnij!



Mój stary blog - Karia18

INFORMACJA:

Nowe posty pojawiają się rano, między 7-9!
Aby nie ominąć żadnej notki zapraszam do śledzenia mnie na FB i Instagramie i Tik Toku.

Uprzejmie proszę o klikanie w reklamy! Was to nic nie kosztuje, a ja zbieram na lepszy aparat :)

Moja grupa na FB o wygranej walce z anoreksją: Klik! oraz grupa dla osób zmagających się z ŁZS: Klik

Ceneo.pl

Bielenda

zdrowie

wtorek, 5 lipca 2016

1127. Recenzja: Dermaglin maseczka Kleoparta z zieloną glinką glinką kambryjską, miodem, olejkiem różanym i jedwabiem

Witajcie!

Dziś podumamy sobie o maseczce do twarzy.

Będę mówić o produkcie z Dermaglin, znanym pod nazwą: maseczka Kleoparta z zieloną glinką glinką kambryjską, miodem, olejkiem różanym i jedwabiem.

Słowo od producenta: "Minerały zawarte w glinkach oprócz dokładanego oczyszczania działają na skórę kojąco, łagodzą podrażnienia, aktywizują naturalne funkcje skóry i wspomagają jej zdolność do wydalania substancji toksycznych. Wygładzająca siła miodu i białko jedwabiu są doskonałymi partnerami w walce o piękną i zdrową cerę. Maseczka z powodzeniem zatrzymuje wilgoć i gwarantuje długotrwałe nawilżenie skóry."

Skład:




Bohater w opakowaniu:



Informacje od producenta:




Na dłoni:




Na twarzy:





Szczegóły:

Cena i dostępność produkt dostałam na spotkaniu blogerek o którym pisałam tu: Klik!. Normalnie można je ucapić w drogeriach, gdzie opakowanie - teoretycznie jednorazowe - kosztuje ok. 5 zł.
  Zapach: świeży, przyjemny.
 Konsystencjapapka na facjatę.
 Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe w charakterze przecinanym z niebiesko-złotą tonacji i czarnymi napisami od producenta. Pojemność: 20 g.
Wydajność: dobra. Taka maseczka starczyła u mnie na dwukrotne użycie.
Działanie:  zacne. Zacznę od tego, że to moja pierwsza styczność z glinką zieloną jak i firmą 
Dermaglin . Nie ukrywam, że marka ciekawiła mnie ona już od dłuższego czasu. Dlatego też, bardzo ucieszyłam się, gdy po blogerskim posiedzeniu do testów otrzymałam m.in. ową zieloną ziomką do testów. I - co by tu dużo mówić - zauroczyłam się nią od samego momentu nałożenia na skórę. Przede wszystkim zapach. Świeży, przyjemny, miły dla nozdrzy. Aplikacja maseczki - raz na tydzień po demakijażu - to sama przyjemność. Zmywanie jej - ciepła woda po 20 minutach - również nie sprawia problemu. Nie sposób zapomnieć o działaniu. A więc: oczyszczanie cery, nawilżanie skóry, redukcja sebum. I to wszystko bez podrażnień czy uczuleń. Jeśli do tego dodam niską cenę, łatwą dostępność i świetny skład - ot cudo. Polecam wszystkim chcącym mieć ładną i gładką buzię!
Ocena: 5/5

Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.


Miałyście?

Kathy z Leonem

74 komentarze:

  1. Rzadko sięgam po maseczki saszetkowe, ale zdarza się mi to.

    OdpowiedzUsuń
  2. Great post dear! :)
    Vesna - Home Chic Club
    new post:http://vesna-kreativnostidrugesitnice.blogspot.rs/2016/07/zafulcom-dresses-try-on-review.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Od czasu do czasu lubię nałożyć maseczkę na twarz, ale muszę się wtedy ukrywać w łazience, bo uroku nie dodają, gdy są na naszej twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Używam z Dermaglin maseczki przeciwtrądzikowej, też podobnego koloru :) Bardzo ją lubię. Tej jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię stosować maseczek.

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam ją, cudowna maseczka, przypomniałaś mi o niej:)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja stosowałam Dermaglin długo, wersję dla cery mieszanej i tłustej. Bardzo luibłam tą maseczkę. Zasychała na twarzy, podobnie jak Ziaja liście zielonej oliwki wersja dla cery mieszanej, którą teraz lubię.
    Dermaglin polecam, ale mi się znudził. Zapach też miał nie zbyt fajny, ale większość maseczek dla cery trądizkowej, mieszanej nie pachnie zbyt ładnie. Ziaja jednak ma ładny zapach.I jeszcze taka 10 minutowa z Soraya. I maseczki Perfecta również świetne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo... nie słyszałyśmy o niej nigdy wcześniej :) Prezentuje się zdumiewająco ^^ I to w tak atrakcyjnej cenie :) Nie dziwimy się, że przyznałaś jej 5/5 :) Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam maseczki Dermaglin <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie stosowałam, ale słyszałam, że właśnie dosyć dobrze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No i będzie trzeba się nią zainteresować :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię te dermaglinowe maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda nieźle, ale najpierw muszę zużyć zapasy glinkowych maseczek. Fajnie, gdyby jeszcze ładnie oczyściła pory. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. super, że jesteś zadowolona, tej maseczki jeszcze chyba nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię maseczkę z ziaji z zielona glinką. Tej jeszcze nie miałamn. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie ją wpiszę na listę zakupów :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam jeszcze tej maseczki.

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja w sumie maseczek nie stosuje żadnych. :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie miałam, ale po Twojej ocenie chyba się kiedyś skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Great post!! I followed you back :*
    beautyshapes3.blogspot.hr

    OdpowiedzUsuń
  21. Hello, this mask sounds good. Now I am following your blog via GFC. Have a nice day. Best regards Jana

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja się normalnie boję używać maseczek do twarzy. Skórę mam niesamowicie wrażliwą i zawsze się boję reakcji alergicznej, że jak zmyję tę maseczkę, to pod spodem będzie koszmar... Ale muszę się kiedyś przełamać.

    OdpowiedzUsuń
  23. ,, Konsystencja: papka na facjatę." to mnie rozwaliło. xD

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam, opakowanie brzydkie :P Ale jak tak polecasz to spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  25. No proszę. Nie wiedziałam, że jest taka dobra.

    OdpowiedzUsuń
  26. I use this masks quite often) they are really cool!
    KireiKana

    OdpowiedzUsuń
  27. Akurat tej nigdy nie miałam, ale podobną używam z Ziaji

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam maseczki do twarzy, ale tej nie znam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nice post Dear.
    http://www.thestylefanatic.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Twoja recenzja zachęca, a właśnie szukam ostatnio czegoś odpowiedniego dla mnie ;)

    madzik-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Hi Kathy, thank you for visiting my blog and for following me, I am following you back now.
    Enjoy your day!

    Victoria

    http://fashionstylebeautyandmore.blogspot.ca/

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie miałam nigdy jeszcze tej maseczki, ale twoja recenzja zaciekawiła mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Gdzieś ją już widziałam... Zapewne na drogeryjnej półce. Właściwie to przetestowałabym z chęcią, czemu nie :) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam zieloną glinkę, a najbardziej czystą jako cotygodniową maseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  35. czemu nie pokazałaś się w całej okazałości:P?

    OdpowiedzUsuń
  36. Może ta Kleopatra na opakowaniu nie zachęca, ale maseczka wydaje się być fajna ;p

    OdpowiedzUsuń
  37. Brzmi świetnie :) Można kogoś wystraszyć chodząc w takiej maseczce :D

    OdpowiedzUsuń
  38. nie miałam jej jeszcze , czas to nadrobić ;D

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja jak dotąd używałam jedynie szarej glinki, zielonej jeszcze na twarzy nie miałam :P

    OdpowiedzUsuń
  40. Według mnie to jedna z lepszych drogeryjnych maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie miałam z tej firmy, ale jak się natknę to chętnie, bo skład niezły i takie maski z glinki bardzo lubię. Ja nakładam to jeszcze na szyję i dekolt więc mi starcza na raz :D

    OdpowiedzUsuń
  42. uwielbiam takie maseczki- a ta zapowiada się rewelacyjnie- muszę wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  43. Słyszałam o niej same pozytywne.

    OdpowiedzUsuń
  44. Miałam ją i chyba wszystkie rodzaje tych masek, wszystkie są świetne;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Nawet lubię te maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Mam ją i w końcu muszę ją wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  47. Stosuję od czasu do czasu maseczki,ale z zieloną glinką jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  48. Really nice blog :)
    MY BLOG : http://herecomesajla.blogspot.ba/

    OdpowiedzUsuń
  49. Lovely post dear! Have a great day! xx

    OdpowiedzUsuń
  50. Miałam kilka maseczek tej marki i, z tego co pamiętam, były całkiem ok.

    OdpowiedzUsuń
  51. dobra cena i fajnie że działa ale ja nie przepadam za produktami w saszetkach bo mnie wkurza wydobywanie kosmetyku :P

    OdpowiedzUsuń
  52. Ja ostatnio na nowo przekonuję się do glinek, choć do zielonej wciąż mam pewną dozę ostrożności, bo podrażnia mnie najbardziej ze wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie przepadam za glinkami, ale czasem używam, bo dobrze oczyszczają i wygładzają. :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Niedługo również jej użyję, bo jestem ciekawa jej efektu :)

    OdpowiedzUsuń

ZAŁOŻENIA GŁÓWNE:

Jak czas pozwala - na niektóre komentarze odpowiadam.
***
Wchodzenie na banery reklamowe i klikanie w linki powoduje uciech na mej facjacie.
***
Jeśli konstruktywnie zaobserwujesz Leona to on zwykł odwdzięczać się tym samym. Nie musisz jednakowoż podawać adresu bloga.
***
Jeśli więc uporczywie linkujesz swoją stronę to wiedz, że trafiasz od razu do SPAMU. Wybitnie mnie to denerwuje.
***
Reklamujące się w komentarzach firmy zostają również uznawane za SPAM i usuwane. Od reklam jest zakładka KONTAKT/WSPÓŁPRACA
***
Komentarze, które są złośliwe, obraźliwe, wulgarne itp. zostają usuwane. Jeśli chcesz komentować - miej pewną godność.

Walmart

hx caps

www.uusoccer.ru