Dziś Węgier czas.
Tu poprzednie części:
A oto porcja dzisiejsza z parku w Sopronie:
węgierski wygibas językowy |
panowie i czołg |
panowie z pociskiem |
kulkowy hamak |
wiszący ogon |
podciągarka |
ziom węgierski 1 |
ziom węgierski 2 |
kościółek z daleka |
kościółek z bliska |
Ich okolica pełna zieleni, strzelistość budowli zapiera dech w piersiach.
Niebawem kolejna porcja zdjęć, zatem bądźcie czujni!
A Wy co ostatnio zwiedziliście?
Kathy i Leon
PS. Blogger znowu robi maniany dziwne.
Coś się porobiło w opcjach obserwacji blogasków.
Jakieś błędy wyskakują czy coś...
I tak się zastanawiam: skopać komputer, czy psujący się blogspot we własnej osobie?
Już dawno nie byłam za granicą :( Węgry to moje marzenie :) Ostatnio zwiedzałam twierdzę w Srebrnej Górze nieopodal swojego miejsca zamieszkania :)
OdpowiedzUsuńSrebrna gora brzmi magicznie;)
UsuńZ chęcią bym się wybrała ;) ohhh
OdpowiedzUsuńTo ruszaj w droge :)
UsuńJa mam w planach Polskę zwiedzać ;)
OdpowiedzUsuńJakie okolice?;)
UsuńNie dostrzegam dużej różnicy w krajobrazie polskim i węgierskim:)
OdpowiedzUsuńTo sie czuje nie widzi:)
UsuńFajna była wycieczka:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Krotka tylko...
UsuńUwielbiam kreatywnie spędzać czas :)czekam na więcej zdjęć! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeda w kolejnej czesci;)
UsuńChętnie odwiedziłabym to niezwykłe miejsce.
OdpowiedzUsuńTo tak uczyn:)
Usuńświetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńCudowne jedzenie.. wspaniali ludzie. Węgry.. :)
OdpowiedzUsuńbtw. mam tak tylko u Ciebie.. piszę komentarz strona mi się jakby "odświeża" i muszę pisać od nowa. ;( Dziwne.
Jaki fajny hamak:-) Też taki chcę :-)
OdpowiedzUsuńJęzyk mają taki bardziej do połamania ;)
OdpowiedzUsuńNa Wegrzech bylam dawno dawno temu... W sobote przez przypadek zwiedzilam kawalek Belgii - zagadalam sie z mama i przegapilam zjazd, ale szybko zawrocilysmy na dobra droge :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym odwiedziła Węgry :D Byłam tam tylko w aquaparku :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym się tam wybrała :D U mnie też coś nie tak z blogspotem więc chyba oni coś zmieniają znowu :)
OdpowiedzUsuńWęgry są na mojej liście do zrealizowania :) pozdrawiaki!
OdpowiedzUsuńMam w planie kiedyś tam pojechać :)
OdpowiedzUsuńja właśnie zwiedziłam kuchnię i przyniosłam pamiątki w postaci kanapek i kawki;]
OdpowiedzUsuńOooo :) Jak tu ładnie ;) Nigdy nie myślałyśmy o wyjeździe do Węgier, ale po tym wpisie na pewno tam zajrzymy :D Hehe. Super spędziłaś czas ;) Rewelacyjny wpis! Pozdrawiamy i ślemy buziaki ;* Mamy do ciebie wielką prośbę. Mianowicie u nas na blogu pojawiła się recenzja produktów z Banggood, dlatego też prosimy cię o kliki :) (Jest ich tylko dwa) Będzie nam bardzo miło jeśli nam pomożesz :)
OdpowiedzUsuńWidzę , że super spędziłaś tam czas:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pohuśtałaś się na wiszącym warkoczu. Ja byłam ostatnio w Czechach i Niemczech, a w przyszłym tygodniu jadę do Pragi. Dzieje się coś z Obserwatorami i u mnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńwow genialne zdjęcia !! byłam dwarazy na węgrzech, raz przejazdem i za wiele nie pamiętam i tak :<
OdpowiedzUsuńziomy węgierskie mnie rozwaliły xD Fajne zdjęcia, czekam na więcej! :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś przejazdem :) Ostatnio zwiedzałam Francję, Hiszpanie i Włochy podczas rejsu ;)
OdpowiedzUsuńSuper fotki. Byłam kiedyś na Węgrzech :)
OdpowiedzUsuńLovely post ! :)xx
OdpowiedzUsuńVildana from Living Like V & Stalia Is BAE
O, świetne zdjęcia! Węgry są piękne - szkoda, że nigdy tam nie byłam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Thnaks for sharing) I've never been there
OdpowiedzUsuńKireiKana
Nice pictures!
OdpowiedzUsuńxoxo
https://direitoporlinhastortas-id.blogspot.pt/
Chętnie bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nic nie zwiedziłam :/
OdpowiedzUsuńByłam i z wielką chęcią pojechałabym jeszcze raz, nawet w te wakacje :) Piękny kraj, przyjaźni ludzie. Mam bardzo miłe wspomnienia :) Pozdrowionka cieplutkie! :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam, ale właśnie marzą mi się takie mniej popularne cele wycieczek <3
OdpowiedzUsuńNie byłam, jednakże ma to w planach na przyszłe wakacje... :)
OdpowiedzUsuńJoł ziomy xD Ciekawe, jakby to brzmiało po węgiersku :P
OdpowiedzUsuńChętnie bym pozwiedzała;)wygląda na super miejsce.
OdpowiedzUsuńPs. Mogę prosić o poklikanie w linki ?;) Bardzo mi pomożesz ;) Buziaki ;*
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/07/trzecie-zamowienie-z-dresslink-recenzja.html
Poczułam klimat wakacji... ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam, ale z chęcią bym się wybrała.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję zwiedzać tylko Budapeszt i byłam nim oczarowana :)
OdpowiedzUsuńNa Węgrzech byłam dokładnie 10 lat temu :p
OdpowiedzUsuńSandicious
great post :)
OdpowiedzUsuńlove your blog!
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Blogger ostatnio i mi płata figle, ale później wszystko wraca do normy :) na Węgrzech nigdy nie byłam, ale prawie stamtąd szwagra miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam w te wakacje odwiedzić koleżankę na Węgrzech. I chyba już jej nie odwiedzę, bo jakoś mi tam nie po drodze. A szkoda, bo to przepiękny kraj. :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
U mnie ostatnio to tylko praca i dom :( ale pod koniec sierpnia idę na urlop to może w końcu gdzieś pojadę choć na kilka dni :(
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam na Węgrzech, ale zapowiada się ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńByłam na Węgrzech kilka razy i jest tam kilka miast które koniecznie trzeba zobaczyć :) Budapeszt na przykład :)
OdpowiedzUsuńhttp://nazywamsiemilena.blogspot.com/
Fajne migawki :)
OdpowiedzUsuńWęgierski to rzeczywiście język nie dla Polaków:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda mi się tam pojechać!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Węgry to piękny kraj :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
Fajna wyprawa! Super zdjęcia!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Świetnie spędzony czas. Uwielbiam Węgry ze względu na ich kuchnię, gulasze mają rewelacyjne i ten natłok papryki w potrawach - rewelacja. Szkoda tylko, że ich język tak trudny, bo ugrofiński i nawet pojedynczych fraz jest mega trudno się nauczyć!
OdpowiedzUsuńNie byłam tam nigdy ;)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja...
UsuńBeautiful photos.
OdpowiedzUsuńhttp://mygreenshopping.blogspot.it/
Ładnie, podobny klimat jak w polskich miasteczkach :) Ja już prawie rok nie miałam okazji do zwiedzania, ale w możliwie najbliższej przyszłości marzy mi się Grecja.
OdpowiedzUsuńnie zauwazylam bledów, ale mam ochotę na wegierskie wino :)
OdpowiedzUsuńAlbo mi się wydaje, albo Węgry stają się teraz coraz bardziej popularne. Wybiera się tam bardzo wiele osób na wczasy. Nawet moja siostra już od kilku lat wyjeżdża tam co wakacje. Chyba polubiła ten kraj tak jak i Ty :)
OdpowiedzUsuńcudne widoki
OdpowiedzUsuńnie byłam nigdy, super miejsce :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, nie byłam tam nigdy.
OdpowiedzUsuńinteresting post...thx for sharing! xx
OdpowiedzUsuńByłaś tam prywatnie czy z wycieczką? :p
OdpowiedzUsuńChętnie pojechałabym :)
OdpowiedzUsuńJa zwiedziłam Nakło. :)
OdpowiedzUsuń