Dziś będziemy mówić o twarzy oczyszczaniu.
Zapodam Wam słówko o produkcie Nivei, czyli kremie do oczyszczania twarzy.
Słowo od producenta: "Pielęgnujący płyn micelarny do cery normalnej i mieszanej z witaminą E:
- Usuwa makijaż i skutecznie oczyszcza skórę
- Łagodnie usuwa makijaż oczu i pielęgnuje rzęsy
- Nawilża i poozawala skórze oddychać
- Po użyciu skóra jest oczyszczona, odświeżona i wygląda pięknie.
- Zawarte w płynie micelarnym cząsteczki zwane micelami działają jak magnes, usuwając makijaż i zanieczyszczenia.
- Płyn skutecznie i łagodnie oczyszcza skórę bez konieczności pocierania.
- Produkt przebadany dermatologicznie i okulistycznie."
Skład:
Mazidło w butli:
Otworek:
Na dłoni:
Szczegóły:
Cena i dostępność: produkt dostałam od Blog Media; normalnie można złapać w osiedlowych drogeriach za ok 15 zł.
Zapach: bez zapachu.
Konsystencja: wodna.
Opakowanie i pojemność: opakowanie plastikowe, w tonacji przezroczystej z niebieskimi napisami od producenta. Pojemność: 200 ml.
Wydajność: bardzo dobre. Takie opakowanie staczy na trzy miesiące micelowania się.
Działanie: zacne. Zacznę od tego, że w kategorii płynów micelarnych swego ulubieńca już znalazłam: Klik! i nie szukałam nic innego. Nie mniej jednak, gdy skończył mi się ów ziom garnierowski, akurat trafił się drugi, tym razem od Nivei,. I jak go zaczęłam używać, tak się kompletnie zauroczyłam. Przede wszystkim ma moc do zmywania makijażu potrzebną; wystarczy odrobina produktu naniesiona na wacik kosmetyczny, przyłożenie na chwil kilka do oka - i już! Wszelakie mazidła złażą z powieki raz-dwa, pozostawiając skórę czystą i zadowoloną. Specyfik nie uczula, nie podrażnia, nie zapycha. Jest idealny dla wrażliwców - brak zapachu, brak reakcji alergicznych. Jeśli do tego dodać wydajność, łatwą dostępność i odpowiednią cenę - coś wspaniałego! Polecam Wam szczerze i gorąco. Wiem, że na pewno jeszcze do niego wrócę.
Ocena: 5/5
Produkt ze współpracy, ale recenzja obiektywna.
Miałyście?
Kathy i Leon
PS. Głosujemy: Klik!
używam go teraz, bardzo fajny. Choć mało wydajny, nie wiem czemu? Np Garnier starcza mi na dużo dłużej:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Garnier ma wieksza pojemnosc;)
Usuńnie przepadam za micelami
OdpowiedzUsuńA czego uzywasz?
UsuńNice post :)
OdpowiedzUsuńThanks!
UsuńCzytałam o nim, że nie których lubi podrażniać w oczy.
OdpowiedzUsuńZalezy jaka kto ma skore;)
UsuńMoże kiedyś się skuszę, przynajmniej nie ma w składzie alkoholu denatu - kiedyś zrobił kuku na twarzy, jeszcze za czasów "gimbazy" :D Obecnie używam rozświetlający z lirene i chyba zostanie ze mną na dłużej :D
OdpowiedzUsuńOjoj mi kiedys kuku podobne zrobil micel z biedronki
UsuńTa firma to mnie nie przemawia..
OdpowiedzUsuńCo Ci zrobila ze jej nie lubisz?
UsuńGreat review post dear :)
OdpowiedzUsuńNew post on my blog: http://vesnamar.blogspot.rs/2016/06/mia-berlin-dress.html
Nice;)
UsuńTeż lubię płyn Garniera. Ma dużą pojemność, na długo starcza i dobrze zmywa makijaż.
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale martwi mnie zawartość oleju rycynowego, bo może zapychać :(
OdpowiedzUsuńCiekawe czy szczypałby mnie w oczy, bo tego nie lubię ;) Krem Nivea do oczyszczania twarzy nie szczypał mnie, nawet gdy podczas oglądania meczu włożyłam niechcący wacik z kremem wprost do oka ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię produktów Nivea, mają kiepskie składy.
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńna pewno bym go polubiła, nie dawno zużyłam płyn dwufazowy z nivea , który też bardzo mi odpowiadał
OdpowiedzUsuńNie znam, ale może się skuszę jak wykończę swój z bebeauty.
OdpowiedzUsuńJa też go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńużywałam go rok temu i byłam zadowolona;p
OdpowiedzUsuńSłyszałam że jest fajny :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że świetnie się spisuje :)
OdpowiedzUsuńja go bardzo polubiłam :D właśnie muszę sie wziąć za napisanie recenzji :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi produktami :)
OdpowiedzUsuńJa chyba jednak pozostanę przy Garnierku :) Bardzo się polubiliśmy :)
OdpowiedzUsuńMam Ziaję, ale ostatnio jakoś mnie zawodzi i muszę poszukać czegoś innego, tylko teraz nie wiem, czy postawić na Garniera, Niveę czy BeBeauty :|
OdpowiedzUsuńA tego micelarka to jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio używam Sylveco, tego nie znam...
OdpowiedzUsuńNivea mnie zapycha. Mam ograniczony wybór jesli chodzi o kosmetyki do twarzy niestety :-(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :0 Ja osobiście uzywam z Loreal płyny micelarnego :)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, ale przesuszał mi skórę. Ja używam tylko płynu micelarnego z Garniera :)
OdpowiedzUsuńniektore kosmetyki od nivea sa mega dobre a niektore cholernie lipne :/
OdpowiedzUsuńZdziwiona jestem że tak dobry produkt zrobili, kiedyś miałam od nich płyn do demakijażu oczu i był słaby..
OdpowiedzUsuńciekawie jak by się u mnie sprawdził?
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować.
OdpowiedzUsuńAkurat mi się kończy, kupię ten na próbę:)
OdpowiedzUsuńTez testuję ten płyn, ale dla skóry wrażliwej i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie! Jutro idę do sklepu :p
OdpowiedzUsuńo, to się zaopatrzę:)
OdpowiedzUsuńTen płyn z NIVEA'y jest nam znany :) Super się prezentuje :) Genialna recenzja ;3 Pozdrawiamy i ślemy buziaki ;*
OdpowiedzUsuńMiałam ten produkt i byłam z niego bardzo zadowolona, jednak obecnie testuje płyn micelarny z garniera i tez mi się bardzo dobrze sprawdza :D Świetny post kochana :* ! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wole bardziej naturalne rozwiązania :)
OdpowiedzUsuńChyba zainwestuję, bo Ziaja jakoś mi się nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńInteresting beauty products.We keep in touch. xx
OdpowiedzUsuńProdukty Nivea mogę brać w ciemno.
OdpowiedzUsuńMiałam w moim życiu trzy micele i każdy kompletna porażka dla mojej skóry... więc powiedziałam płynom micelarnym never again ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego płynu micelarnego, ale zachęciłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńwww.HELLO-WONDERFUL.blogspot.com
Używałam go i jest całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że i Tobie przypasował :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego płynu.
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie miałam tego płynu, a jeśli miałam to nie zapamiętałam jego działania ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, jednak produkty z Nivea nie lubią się z moją cerą :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do siebie na NOWY POST http://camodja.blogspot.com/
Obserwuję! miło mi będzie, jeśli również zaobserwujesz :)
Ja wolę swoj z garniera :)
OdpowiedzUsuńZapraszam marrstyle.blogspot.com
Mam wersję do skóry wrażliwej i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńHeheh kolejny blog na którym spotykam ten płyn, przypadek? :D heheh
OdpowiedzUsuńbardzo prawdopodobne, ze wypróbuję, bo właśnie szukam jakiegoś fajnego płynu micelarnego :D
OdpowiedzUsuńmiałam tyle płynów micelarnych, ale żadnego z nivea:P
OdpowiedzUsuńJa jestem ostrożna z kosmetykami Nivea używam jedynie pianek czasami jakiś krem. Sporo ich produktów mnie uczula :(
OdpowiedzUsuńZ micelków najbardziej lubię Garniera :)
Kosmetyki z Nivea używam od lat i moim zdaniem jedna z lepszych marek na rynku :)
OdpowiedzUsuńhttp://aniaanaa.blogspot.com/
nie miałam go, używam micela z Graniera z Nivea kiedyś miałam mleczko i było całkiem spoko :)
OdpowiedzUsuńkoleżanka go uwielbia
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUżywam go wlasnie i jest spoko.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze. Fajnie opisany. Wyczerpująca recenzja.
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą czytałam inną recenzję tego płynu, ale różniła się od Twojej; u osoby testującej średnio się spisywał; 4 waciki na każde oko ;( hmmm teraz nie wiem co myśleć
OdpowiedzUsuńTen płyn jest teraz wszędzie! ;)
OdpowiedzUsuńNie wzbudza jakiejś wielkiej mojej sympatii, bo jego poprzednia wersja (lub nawet ta?) mnie lekko podrażniała. Ale może formuła jest nowa, lepsza... :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńWiesz, nic nie pobije (przynajmniej u mnie) micka od Garniera, no chyba że jest to olej kokosowy! ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie przepadam za tą marką, wybieram więc inne płyny micelarne, obecnie jest to świetny płyn z Bielendy.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten produkt, ale na razie mam uraz do Nivei :/
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna Garnierom :))
OdpowiedzUsuńTen też miałam i też byłam zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJa jestem oddana Ziajce, ale produkty Nivea zawsze spoko :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń