Wiem, że majówki czas daleko za nami i nie prędko się on powtórzy.
Nie mniej jednak, wypada Wam w końcu pokazać, gdzie to byłam i co robiłam w tym oto okresie.
Z racji że zdjęć mam ponad tysiąc, podzielę je na kilka części.
Tak więc zaczynamy:
tulipany kwiaty na rynku głównym w Hevis |
ponownie tulipany |
biały bez |
nocne dumanie |
oświecenie! |
sceneria w centrum Hevis |
park przy jeziorze Balaton |
parkowe badyle |
jakaś chałupa w parku |
jezioro Balaton |
pomost na jeziorem |
pływamy! |
widok z okna |
Węgry są pięknym krajem.
Cichym i spokojnym.
A do tego niezwykle przyjaznym.
Co krok proponowano nam jakieś jedzenie, miejscową wódkę.
I to za darmo.
Ot tak z życzliwości.
Szkoda, że coś takiego w Polsce się nie zdarza za często...
A Wy byliście na Węgrach?
Kathy i Leon
PS. Głosujemy: Klik!
Nie byłam niestety jeszcze nigdy :(
OdpowiedzUsuńNie byłam ale słyszałam że są bardzo przyjaźni
OdpowiedzUsuńteż bym się tam wybrała:)
OdpowiedzUsuńW końcu są zdjęcia z Węgier, czekam na więcej:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam, ale z chęcią bym się wybrała :D
OdpowiedzUsuńNice selection! I wish you happy day! xx
OdpowiedzUsuńByłam w Siofioku nad Balatonem:) raj, piękne miejsce:)
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka. Jeszcze nie byłam tam, ale może kiedyś...:)
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam, zdjęcia zachęcają do zwiedzania :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam na Węgrzech... Ale może kiedyś to zmienię! :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńByłam w zamierzchłych czasach z rodzicami na "wczasach pod gruszą" .. czy jak to się tam nazywało.. Wspomnienia mam mgliste.. ale jak dobrze pójdzie, to w tym roku będę tam po raz drugi.
OdpowiedzUsuńCzekałam na ten post. Byłam na Węgrzech kilka razy w życiu, tęsknię za tym krajem, absolutnie mnie urzeka. Ta kultura, jedzenie, ludzie... wino ;) Pięknie! Ach, a jak widzę Balaton, to aż mam ochotę tam wracać, choćby zaraz! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńŁadnie tam. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam.
Ale tam pięknie :)
OdpowiedzUsuńNie byłam tam, więc miło zobaczyć kawałek tego kraju na Twoich zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńa ja słyszałam, że wcale za nami nie przepadają
OdpowiedzUsuńByłam tylko przejazdem :)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia, ładna roślinność
OdpowiedzUsuńChciałabym się tam wybrać :D
OdpowiedzUsuńŁadne fotki, też bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńNie byłam jeszcze!! Piękne te kwiaty :P
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
ten pomost nad jeziorem jest zabójczy :)
OdpowiedzUsuńNie bylam. Kocham tulipany!!!
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam kurczę :)
OdpowiedzUsuńNie byłam niestety ;((
OdpowiedzUsuńNie byłam ale zdjęcia piekne :) parkowe badyle prezentują się cudnie :p
OdpowiedzUsuńKwiatki przepiękne. :)
OdpowiedzUsuńNie byłam, ale Węgry muszą być naprawdę piękne bo już któregoś posta z kolei czytam o podróży do tego kraju :D Muszę się tam wybrać :D
OdpowiedzUsuńMój wujek był 2 tygodnie temu na Węgrach, chciał mnie ze sobą zabrać a ja odmówiłam. Zaczynam żałować ;)
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam :( Piękne kwiaty, za to właśnie kocham maj :)
OdpowiedzUsuńpiękny widok z okna
OdpowiedzUsuńZ jedzenia bym skorzystała, z wódki niekoniecznie. :D
OdpowiedzUsuńNie byłam na Węgrzech. :)
bardzo chętnie bym się tam wybrała, bo nie byłam ale moja mama wprost uwielbia i przynajmniej co drugi rok tam wraca ;)
OdpowiedzUsuńnie byłam, ale muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńOkreślenie jakiejś chałupy w parku mnie rozwalila ;)
OdpowiedzUsuńMoże się kiedyś wybiorę kto wie ? A takie parkowe badyle to i u mnie w parku miejskim są, ale nie prezentują się już tak zacnie :P
OdpowiedzUsuńkurczę, nigdy nie byłam na węgrzech
OdpowiedzUsuńkwiatuszki <3
OdpowiedzUsuńInspirujące zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń,,jakaś chałupa w parku'' haha ;) niestety o Balaton nie zahaczyliśmy.
OdpowiedzUsuńSuper! Nie byłam jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam na Węgrzech i raczej nie będę ; bardzo mało gdzieś wyjeżdżam ze względu na chorobę lokomocyjną
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wegry :) a budapeszt jest wedlug mnie przepiękny
OdpowiedzUsuńByłam i mile wspominam ;-)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNie byłam ale chętnie bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku byliśmy na wakacjach, ale nie urzekły mnie. Też byliśmy nad Balatonem, niestety pogoda była średnia, a Budapeszt choć ładny, nie pozostawił po sobie wrażenia "chcę tam wrócić" jak Praga. Także więcej się nie wybierzemy.
OdpowiedzUsuńZdjęcia nocą bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Byłam na Węgrzech dawno temu, potem drugi raz parę lat temu i zawsze też miałam wrażenie, że bardzo mili ludzie i piękny kraj. :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńSilvervea.blogspot.com